Talarki ziemniaczane zapiekane w śmietanie jak zrobić ?

Znacie przepis ?

Czyli talarki ziemniaczane pieczone w smietanie z brokulami i serem. Brzmi bosko prawda? A jest niesamowicie proste i smakuje cudownie. My uzywany ich zwykle do klopsow smazonych lub duszonego lososia. Zdjecie nie jest moze bardzo efektowne ale na prawde goraco polecam... Skladniki: 6 srednich ziemniakow 1 cebulka 1 brokul 1 lyzka masla 1 lyzeczka soli 1/2 lyzeczki pieprzu swiezomielonego kilka listkow swiezoutluczonej bazylii szczypta rozmarynu 400 ml smietanki (moze byc kremowka ale u nas zwykla) okolo 100 ml utartego sera Obrac ziemniaki i cebulke a nastepnie pokroic je w talarki. Wylozyc w wysmarowanej wczesniej zaroodpornej formie. Brokula podzielic na drobne rozyczki i rozlozyc na (lub pomiedzy) ziemniakach. Smietane wymieszac dobrze z przyprawami i polac nia ziemniaczki. Wstawic do nagrzanego do 200 stopni C piekarnika. Piec okolo 30 minut po czym posypac calosc serem i piec jeszcze 15 min do uzyskania zloto-brazowej skorki serowej. Smacznego.

"google nie bolą" Dziękuję za przepis ale chodziło mi raczej o talarki zapiekane w śmietanie podawane w restauracjach zamiast ziemniaków z wody.

kiedys robiłam, nie wiem czy to o to chodzi :) Robiłam tak na oko. Ziemniaki obrać, pokroić w cienkie plastry, wyłożyć na dno naczynia żaroodpornego jedną warstwę, przyprawić solą, pieprzem, gałką muszkatołową, rozmarynem... (przyprawy według uznania), na to śmietana, na to kolejna warstwa ziemniakow, przyprawy, znowu smietana i do rozgrzanego piekarnika na ok 190 stopni. Czasu nie podam bo to zależy od grubości talarków, najważniejsze żeby miały jednakową grubość bo wtedy część będzie upieczona a część surowa.

"najważniejsze żeby miały jednakową grubość bo wtedy część będzie upieczona a część surowa. "

Nie łap za słówka :) chodziło o to, że jak będą niejednakowej grubości to jedne będą upieczone a drugie surowe, dlatego muszą być jednakowej grubości.

jest jeszcze jakiś przepis ?

ja robie dosc czesto, to sa ziemniaki po francusku a nazywaja sie Dauphinoise. obierasz i kroisz ziemniaki na talarki, gotujesz w mleku ok. 10 min. przecezasz. wkladasz do wysmarowanej maslem brytfanki, zalewasz slodka gesta smietanka z wycisnietym czosnkiem, sola (dosc sporo) i pieprzem. tyle zeby przykrylo, zapiekasz ok. pol godziny.

wazne zeby ziemniaki byly wczesniej obgotowane w mleku, i zeby w smietanie byl czosnek, kazda inna wariacja z ziolami itd to juz nie sa oryginalne dauphinoise.

Żono dziękuję,fajny przepis :-) Jakieś proporcje możesz podać ?

Fajny przepis. Ja śmietanę rozbełtuję z jajkiem i koperkiem.Polewam podgotowane i przyprawione ziemniaki.Zapiekam-pycha:p

nie ma za co :)a na co chcesz propozycje kochana :)

"proporcje"... boze jak ja czytam... ;) na 4 osoby bedzie to srednia brytwanka. na jedna srednia brytfanke ok. 1 kg ziemniakow i okolo 500ml smietany (byle tlusta) a jak nie to mozesz troche dodac masla. czosnku ok. 3 zabki. jak lubisz. musisz wyczuc :)

te ziemniaki nie istnieja jako osobne danie, to raczej jako dodatek do mies. alternatywa dla gotowanych.

skorzystaj z przepisu zdesperowanej- BOSKI:)