Pierwsze spotkanie z portalu randowego

Witam przede wszystkim kobiety, które może coś doradzą w tym temacie ;) Jestem mężczyzną, który od jakiegoś czasu jest sam. Zarejestrowałem się na portalu, umówiłem się na spotkanie akurat w jej mieścinie, więc niezbadany grunt. Jak mogę kobietę ją jakoś zaskoczyć pozytywnie, może jakieś rady. Chodzi o to, że nie chciałbym być tuzinkowym facetem (sorry dla mojej płci) i odbębnić spotkanie w jakieś kafejce przy stoliku i rozmowie. Wydaje się mi to trochę już oklepane, tym bardziej dla kobiet które lubią być zaskakiwane pozytywnie. Może jakieś rady?

Będę za niespełna godzinkę, jestem ciekaw waszych opinii

A widziałeś tę laskę na zdjęciu? Bo jak nie to lepiej zaczaj się przy wejściu i obserwuj kto wchodzi. Jak kiedyś tak miałem. przyszła jakaś szantrapa, starsza o co najmniej 5 lat niz podawała. uciekłem :P

Widziałem ją na zdjęciach, na pewno nie jest shrekiem i bardzo się mi podoba;)

a to zdjęcie jest jej? gdybyś miał namiary na nasza klasę facebook to wtedy jest wiarygodna. A tak może być niespodzianka sama do Ciebie zagadała?

kurde, dajcie spokój o zdjęcia, nie pytam się o wygląd itd itp ;p Wczujcie się trochę, kobiety jak Wy byście chciały żeby Wasze pierwsze spotkanie wyglądało albo mężczyźni jak Wy byście podeszli do tematu spotkania? :D

widziałes??? Bo raz mnie jedna wykiwała. Przyszła 100 kg grubaska a na zdjeiu nie bylo widać. Poczułem się oszukany

nom takie siedzenie w knajpie to już nuda jak na pierwszą randke,wymyśl coś innego,może kino a dopiero później jakaś kolacja,wybierz jakiś fajny film i idźcie,ja tam bym chciała żeby facet dał taką propozycje;)też zależy od laski bo każda jest inna bo to co mi sie podoba to nie znaczy że jej sie spodoba

No to widocznie jestes na portalu dla puszystych ;p pozdrawiam

Kino na 1 randkę i to z neta odpada, nie da się porozmawiać w ogóle, lepiej na 3 randkę kino jak Ci się ktoś spodoba :) Może karmienie kaczek w parku czy coś takiego przed knajpką, albo spacer? Albo na bilarda jak lubi/umie grać? :)

różowa pomarańcza no niby fajnie, ale na pierwsze spotkanie kino... Wydaje się mi to takie trochę na odczepne i pójście na łatwiznę, z racji tej że w kinie nie trzeba rozmawiać i jak tu się poznać ;p Ale dziękuje oczywiście dziękuję za każdą normalną opinię ;)

nie kino, najlepiej jakaś kawka w kafejce, pozniej moze jakis spacer po parku albo wlasnie jakis bilard czy cos

czikiczikitkat Twoja opcją podoba mi się, ale szkoda że nie przyjedzie do mnie, bo tutaj znam takie miejsca na spacer itd itp, tam jadę w nieznane...

??:D Ja tez kiedys pojechałem na taka randke , 400 km

Hmm to wygooglaj sobie tą miejscowość w necie, co tam jest, i z tego wybierz jakieś fajne miejsca, ew. na forum gdzie ktoś o tej miejscowości pisze zapytaj :) Bilard jest fajny, mnie tak kiedyś jeden zaskoczył i to bardzo mi się podobało, ale wcześniej wiedział że lubię grać bo pisaliśmy o tym :)

Czy to ważne ile kilometrów ;p akurat nieznam tego miejsca i tyle ;p no dobra 100km i co teraz ? ;p

Oj kobiety kobiety, czemu musimy tak kombinować na początku żeby później i tak z czasem było normalnie ;p

czikiczikitkat w sumie masz rację, muszę obczaić co tam się znajduję po pierwsze ;)

ale nie byłoby nudno i zawsze po seansie można by było pogadać na kolacji,jak skończyłyby sie tematy..nie wiem rób co chcesz,zaproś ją do salonu gier jeśli chcesz bardziej orginalnej wersji

ja nie lubi ne pierwszej randce chodzic na jakies kolacyjki, bo uważam to za abyt zobwiązujące. A na randke mozna isc do zoo

a tam tylko jedna kafejka, park oddalony 10km a najbliższy bilard 50km a o kinie już nie wspomnę ;p oczywiście zartuje, pozniej obczaje ;)

ja bylam na jednej randce z facetem zabral mnie na piwo do fajnej knajpki. bylo bardzo fajnie pozytywnie zaskoczona.

Zoo też fajne, ale nie wszędzie jest :P No i w okresie zimowym wiele zwierząt nie ma :( I racja że kolacja w restauracji jest zbyt zobowiązująca jak na pierwszą randkę z netu - co innego jak się ludzie znają bardziej jako znajomi i wtedy kolacja, a co innego jak się pierwszy raz na oczy widzą :) Lepiej do jakiejś fajnej kawiarni, na czekoladę gorącą albo grzańca (w ilości niedużej, żeby się żadne z was nie upiło :P) :) Różowa - ja bym się dziwnie czuła siedząc 2h koło człowieka którego widzę 1szy raz w życiu, i to blisko siedząc i w milczeniu :P Pewien dyskomfort by był :)

A po piwie to już byłam gotowa na więcej i później już tylko do jego auta, więc jak dla mnie tylne siedzenie auta było super miejsce, no może tylko niezupełnie czymś nowym

czikiczikitkat zgadzam się z Tobą w 100%

knajpka będzie ok. Chodzi o poznanie się; niedawno też mnie facet z którym gadałam na portalu zapytał od razu o facebook, dwa razy. Pewnie myślał, że oszukuję ze zdjęciem czy coś? Też mi. Nie będę dawać moich pełnych danych, listy znajomych, powiązań rodzinnych, mnóstwa osobistych informacji osobie z którą sie nigdy nie widziałam i być może nie będę chciała kontynuować znajomości. Przestał pisać biedaczek. A moje zdjęcie jest w 100% prawdziwe.

A po wszystkim wytarłam twarz i odwióżł mnie do domu. Kurde, nie pamiętam jak miał na imię a w komorce już się pogubiłą z kontaktami

tu cie zaskocze po piwie nie bylam gptowa grzecznie wypilismy piwo poznalismy sie bylo fajnie i tyle. kontakt utrzymujemy do dzis . a pozatym jest bardzo duza odleglosc miedzy nami i nie mozemy sie spotkac. no planujemy na wakacje

moze sie juz nie podszywaj. bucu

Planuje wspólne wakacje z grupką swingersów, już się nie mogę doczekać :D