samotna

Zapewne większość z was,jest nieczuła. Ma gdzieś co ja tu sobie napiszę.. Nawrzuca mi,abym się ogarnęła wzięła w garść A skoro wiem o tym wszystkim,to czemu piszę.. DLa tego że mi smutno.. A,że nie mam przyjaciółki,czy kogoś bliskiego aby się zwierzyć Pozostała mi ta forma,może żałosna,może nie Ale coś muszę zrobić z myślami:( Jestem sama od czterech lat,wiem że ludzie mają gorsze problemy w życiu Ale moim jest samotność Brak miłości od 2osoby Mam 25lat Nie rozumiem ,czy jestem tak beznadziejna Ze nie mogę poznać sowjej2 połówki Próbowałam portali społecznościowych , Ale to bezsensu Bardziej sie tylko przygnębiam Może będę nie obiektywna Ale chyba nie jestem jakaś najgorsza kobieta Nie głupia,chyba nie brzydka Rzecz gusty oczywiście Czuję sie strasznie samotna i już zmęczona myślą że chcę kochac... A Ty jesteś samotny samotna??że chce Ci się ryczeć ??

ja tez jestem sama i doskonale wiem co czujesz.

jak sobie dajesz radę,mnie serce boli już mam dosyc tego stanu ...

ja mam podobnie... czuje sie strasznie samotna.. tylko ze ja jestem od roku sama.. wczesniej bylam w związku, lecz w tym zwiazku tez praktycznie czułam sie samotna, i glupio wierzylam ze to sie kiedys zmieni a własciwi w to zee on sie kiedys zmieni.. a teraz została mi samotnośc,, jak sobie pomysle ile facetów olałam dla niego... co prawda mam 22 lata ale i tak zle mi :(

ja tez zyłam w toksycznym związku z nadzieją że coś się zmieni, ale sie nie zmieniło więc sama odeszłam brakuje mi miłości ale prawdziwej bezinteresownej gdzie dwoje ludzi są gotowi poświęcić za siebie życie.

bez względu na wiem,uczucie samotności tak samo boli,przytłacza człowieka Dziś np,siedzę sama sobie w pokoju,bez faceta,przyjaciół Parszywie się czuję,ze nie mam z kim pogadać,przytulić się Wszyscy tacy szczęśliwi Brak mi tego,ze mogę komuś powiedzieć wszystko,bez robienia z siebie kogo innego

eh tez siedze dzis sama,,, moja przyjaciólka juz wyszla za mąz, druga tez ze swoim chlopakiem... a jak jak palec.. ale chyba za mocno pragniemy tego kogos, a milosc przychodzi niespodziewanie.. chyba za intensywnie o niej myslimy...

w dzisiejszym świecie to chyba nawet trudno o jakiegoś oddanego przyjaciela, dlatego zaglądam tutaj żeby się wygadać:)

tak powiadają, ze miłość przychodzi w momencie kiedy najmniej się jej spodziewamy:)

Tak dziewczyny,ja siem że bardzo chcę I choć staram sobie tłumaczyć Sylwia to nie pomaga Ci,ze tam myślisz o tym,ze tak chcesz kogoś kochać Ale to jest zwyczajnie silniejsze Zwłaszcza że od czterech lat nie zabiło mi serce Nie bylam z nikim w związku,spotykałam sie przyznam,ale to tylko pogarsza Uświadamia mi że będę już taka samotna na zawsze

pije stare wino i kocham sie z mloda dziewczyna ;)

no własnie powinnysmy wyluzowac... tylko cięzko jest... cały czas to wrazenie ze czas płynie a nic sie nie zmienia....

samotna onaa a skad jestes bo mam juz wino ;)

wino to ja tez mam :)

tak dokładnie czas płynie . Ludzie mają jakieś plany,coś tworzą,przyszłość swoją A ja co roku na sylwestra nie mam z kim się przytulić iść gdzieś ,na święta tak bym chciała facetowi mojemu kupić prezent :(

znajdź sobie jakieś zajęcie, które będzie zajmowało Ci wiele czasu przestaniesz myśleć o samotności. Najgorsze jest myślenie i analizowanie to nic nie daje a tylko dołuje coraz bardziej.

sylwester jest najgorszy siedzisz jak ten palec sama słuchasz gdzie to wszyscy nie idą i gdzie to się nie bawią.

będziesz zawsze samotna jak będziesz się tak zadreczala. Wyjdź gdzieś poznasz tam jakiegoś faceta najlepiej żebyś zagadala uśmiechała się puszczała oczko na początku się nie angażuj tylko potem jak jemu będzie zależało to przepis na chłopa !

całe szczęscie jest juz po sylwestrze :) a na nowy rok obiecałam sobie, ze nie bede juz sie tak zamartwiac i przede wszytskim zamknę za sobą przeszłość...

jeśli nic w tym kierunku nie zrobisz będziesz zawsze samotna. Mało jest facetów na świecie ? Dużo :) wystarczy chcieć i podjąć wyzwanie

Jestem raczej wstydliwa Chyba nie jestem brzydka,zdarza się,że widzę gdy facet spogląda . Ale nie robi kroku A gdy mi się nie podoba,to wtedy tak,jest skory do głośnego komentarza np.jaka sympatyczna pani A czemu los mi nie ześle takiego co byłby sympatyczny ,podobający mi się i zagadał by coś Jak pech to pech Myslałam czasami,czy nie spróbować uśmiechnąć się,zagadać spojrzeć w oczy Ale mój główny problem to brak pewności siebie,a to widać,ze omijam wzrok patrzę po kontach,w ziemię,umikam wstydliwych sytuacji

Też jestem samotny i wiem co czujesz, mam bardzo podobnie. Jednak w moim wypadku jest tak, że kobiety chcą mnie tylko na seks albo zeby się ze mną pokazac. Jezeli chodzi o coś stałego to już nie. Ale co poradzisz takie czasy.

facet wykorzystywany do seksu i mówi że mu źle A to nie wasze marzenie ,sex bez zobowiązań ?

hmm miałam podobnie kiedyś, szukałam kogoś na siłę/ dopiero potem to sobie uświadomiłam/ . i cóż żaden mnie nie chciał, mimo że słyszałam sporo komplementów, itd. Po jakimś czasie dałam sobie z tym spokój. I co? na pewnym portalu poznałam mego obecnego męża, pierwszy wszedł na moje konto i jakoś tak się potoczyło wszystko. Daj sobie czas, wrzuć na luz, zrób coś dla siebie, ubieraj się , chodź na siłownie/ fitness, chodź na imprezy, do znajomych a nóż widelec poznasz tam kogoś ... życzę powodzenia . trzymam kciuki;)

Ja bardzo chętnie ustosunkowała bym się Ale ja właśnie chcę kogoś mieć Bo nie mam z kim wychodzić Znajomi gdzieś hen hen,albo nie gadam z kimś od dawna Albo inni mają dom dzieci Dosłownie nie mam znajomych na dzień dzisiejszy poza tymi na cześć co tam:(( I TU MAM PROBLEM

ustosunkowała??? czy ustatkowała? a ja bym chciała znowu zaszaleć gdzieś na parkiecie i wodzić uśmiechem i spojrzeniem facetów hehe

ustosunkowała bym się do Twojej wypowiedzi Czyli do spędzania czasu ze znajomymi

to co stoi na przeszkodzie? ich brak?

dokładnie,wszyscy mają swoje życie. A ja 4lata stoję w miejscu Dla wszystkich już norma Nie pytają nawet o te zmiany,tzn czy z kimś jestem :(

weź jakąś wolną koleżankę i idź z nią do klubu. może tam zaponasz jakiś nowych ludzi