ludzie gdzie wy w polsce zarabiacie 4000 pln

Co do wódki - dwa razy spróbowałem. Nie smakuje mi. Ani czysta ani smakowa. Jeżeli już miałbym coś z alkoholi pić to piwo ew. wino.

"winni zawsze się znajdą. komunizm się skończył trzeba liczyć na siebie i się do tego przyzwyczaić. " ty to piszesz na zlecenie władzy czy jesteś taki głupi sam z siebie? to spieszę cię poinformować że w normalych krajach praca dająca godne życie jest nie tylko dla wybitnych i wyjątkowo uzdolnionych/pracowitych ale dla przeciętnych, kończących przeciętne szkoły z przeciętnymi wynikami. nie jest tak że żeby zarobić parę groszy musisz sobie żyły wypruwać i w tygodniu zapierdalać w robocie a w weekendy "podnosić kwalifikacje" na rozmaitych kursach i studiach. może po prostu rusz się trochę sprzed telewizji i zobacz jak naprawdę wygląda świat a nie słuchaj tylko tego co ci opowiedzą redaktorkowie z tvnu. no ale w tych normalnych krajach żeby kupić węgiel nie trzeba dowodu i stosu papierów.

zapomniałem dopisać że życie jest brutalne i żaden polityk kapłan czy chuj wie kto jeszcze nam nie pomoże. dobrze jest sobie to przyswoić a nie liczyć że miler nam mannę zrzuci a jarosław polskę zbawi. przez najbliższe pięćdziesiąt lat nie będziemy też zarabiac tyle co niemcy i nie ma co biadolić że tam emeryt ma 2 tysiące ojro bo strata czasu na biadolenie. kto chce mieć kase bierze się do pracy. jak się jest inteligentnym to nie będzie się biednym. zarabiać można na wszystkim. ludzie snieg z dachu zrzucają i zarabiają po 5 tysięcy szkoły do tego nie trzeba tylko trzeba myśleć i pracować a nie biadolić jak jest źle. prościej jednak czekać aż urząd pracy albo znajomi prace dadzą i biadolić. od biadolenia i politycznej propagandy wam się nie poprawi i zawsze będziecie pisali 4 tyś kto tyle zarabia. tyle to zarabia absolwent na praktyce w dobrej korporacji (unilever).

"ŻABO, zatrudnia się tych którzy coś konkretnego umieją" a świstak siedzi i zawija. znam doktora inżyniera, który jest świetnym fachowcem, ale nie ma wtyków i taki raczej mało przebojowy jest. pracuje w zawodzie, ale mógłby zarabiać 10 razy tyle :o no ale nie ma plecków niestety. "A co ma robić absolwent filozofii przyrody?" nie ma takiego kierunku studiów. nawet w strukturze uczelnianej w polsce awansuje się włażąc w tyłek (przenośnia) tym wyżej ale niektórzy żyją w swoim zamkniętym światku, mieli bogatych rodziców i szczerze wierzą, że wszystko osiągnęli dzięki swojej ciężkiej pracy. haha.

"zalezy co żre to raz, a dwa -każdy żre tyle ile potrzebuję" przestań te idiotyzmy wygadywać. jakby żarł tyle ile potrzebuje to by nie był gruby. a tłuszcze są jak najbardziej pełnoprawnym składnikiem pokarmowym. może to nie jest ci wiadome ale tak naprawdę jest. nie będę ci tłumaczył najprostszych spraw przecież.

Czytałem artykuł z linka, który podesłał Offerma. Węgiel na dowód? Absurd goni absurd.

"A co ma robić absolwent filozofii przyrody?" a właśnie że jest i to ponoć na prestiżowej katolickiej uczelni-KUL podobnie jak po retoryce stosowanej, ludzie, co po tym można robić? Większość moich znajomych z politechniki już na 3 roku studiów miała pracę, BEZ znajomości, ale są dobrzy w tym co robią, chcą się rozwijać. A jak ktoś jest mało przebojowy to chyba trudno żeby rynek dostosowywał się do pracownika, prawda?

"przez najbliższe pięćdziesiąt lat nie będziemy też zarabiac tyle co niemcy" bo jesteśmy w bezczelny sposób okradani. w polsce jest ponad 300 zawodów do których dostępu bronią przepisy i korporacje zawodowe. i dopóki to się nie zmieni to żeby skały srały będą "równi i równiejsi". i nie są to bynajmniej zawody nisko opłacane więc przestań z łaski swojej opowiadać brednie o śniegu na dachach.

studia dzienne to są dobre dla lekarzy, prawników lub ''lepszych'' inżynierów w innych dziedzinach nikt nie zwraca uwagi na to czy dzienne czy zaoczne studia się skończyło, wszędzie gdzie byłam słyszałam tylko jedno :''a jakie ma pani doświadczenie(w zawodzie)'' i to pracodawców interesuje

kiedyś dzieciaki grały w piłkę/gumę, teraz siedzą przed kompem. - masz rację no ale świat się zmienia trzeba to zaakceptować. rodzice wychowują dzieci i nikt im nie nakaże że mają ich zmusić do ruchu prościej chipsy opodatkować. ty to piszesz na zlecenie władzy czy jesteś taki głupi sam z siebie? - to że ty prowadzisz agitację polityczną nie znaczy że każdy mający odmienne zdanie robi to samo. do twojej wiadomości nie jestem wyborcom po. nie popieram partii podnoszących podatki. to spieszę cię poinformować że w normalych krajach praca dająca godne życie jest nie tylko dla wybitnych i wyjątkowo uzdolnionych/pracowitych ale dla przeciętnych - jesteśmy tu gdzie jesteśmy napisałem abyś przyjął to do wiadomości bo tworzysz wirtualny świat i biadolisz że coś nie jest takie jak w twoim wirtualnym świecie. w polsce dobrze płatną pracę mają albo najlepsi absolwenci albo ci którzy coś potrafią czyli pracowali wcześniej i nabyli doświadczenia. mierny absolwent miernego kierunku będzie bezrobotny i dobrze dla niego jeśli to zrozumie wcześniej. pisanie że nikt nie może zarabiać 4 tys. jest nieprawdą nie może ich bez znajomości zarabiać mierny pracownik ci dobrzy lub wykwalifikowani mogą. tylko z tym się nie zgadzam co do reszty pełna zgoda ja wiem że 70% osób zarabia 1500 netto uśredniając. nawet jak będzie u nas rządziła merkel a prezydentem będzie obama to i tak niewiele się zmieni ale oszukuj się dalej że jak będzie rządził jarosław to każdy będzie miał 10 tysięcy :D sobie żyły wypruwać i w tygodniu zapie**alać w robocie a w weekendy "podnosić kwalifikacje" na rozmaitych kursach i studiach. - no właśnie a później możesz myśleć o dobrze płatnej pracy. czyli jednak się da. może po prostu rusz się trochę sprzed telewizji i zobacz jak naprawdę wygląda świat a nie słuchaj tylko tego co ci opowiedzą redaktorkowie z tvnu. - mam wrażenie że z nas dwóch to ty masz blade pojęcie odnośnie wynagrodzeń i zatrudniania kogokolwiek.

"a właśnie że jest i to ponoć na prestiżowej katolickiej uczelni-KUL" no skoro tak bredzisz, to naprawdę nie ma o czym z tobą dyskutować. jest kierunek "Przyrodoznawstwo i filozofia przyrody" (znalazłam w google) i jest w połowie ŚCISŁY. "Przyrodoznawstwo i filozofia przyrody - to nowe w stosunku do obowiązujących standardów kształcenia treści programowe obejmujące: * historię nauk przyrodniczych i techniki oraz * treści kierunkowe kształcenia w zakresie matematyki, nauk przyrodniczych (fizyki, chemii, biologii i nauk o Ziemi), * filozofię przyrodoznawstwa, filozofię przyrody i tłumaczenie obcojęzycznych tekstów przyrodniczych." z tego co widzę filozofia jest tu tylko dodatkiem

no i ciekawe co po takim przyrodnictwie i filozofią przyrody można robić? pewnie absolwent chciałby zarabiać powyżej 5000? tylko CO on umie?

"Jak tak najeżdżacie na lekarzy, to leczcie się u znachorów!" tu jest najlepszy przykład. nie można leczyć się u znachorów, to jest nielegalne w polsce i idzie się za to do więzienia. taką mamy "demokrację". a szczególnie dotyczy to właśnie stomatologów: http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/196594,Piekarzdentysta-sadzal-pacjentow-na-fotelu-samochodowym "Obywatel Ukrainy, który miał pozwolenie na pracę w Polsce jako piekarz, założył w Głusku pod Lublinem nielegalny gabinet stomatologiczny"

offerma, ale np Serwinka, znachorka z Tarła przyjmuje pacjentów w najlepsze, mało tego robi to nawet z powodzeniem, więc chyba tak do końca nie jest to zabronione

"no i ciekawe co po takim przyrodnictwie i filozofią przyrody można robić?" taka bystra jesteś, a nie wiesz? pewnie absolwent chciałby zarabiać powyżej 5000? " a skąd to niby wiesz? ogólnie ludzie studiujący na KULu, czyli na wschodzie, będą skakać ze szczęścia, jak dostaną robotę za 1500. teraz nam jeszcze napisz stomatoloszko, że pochodzisz z biednej rodziny z zapadłej wsi na wschodzie polski :D

twoje wrażenia mnie nie interesują a twoje przekonanie że "wszystko jedno kto będzie u nas rządził i tak praca będzie tylko dla najlepszych z najlepszych" jest po prostu śmieszne.

nie, pochodzę z miasta Lublin z bogatej rodziny, ale znam DZIESIĄTKI osób, które dobrze wykształcone zarabiają powyżej 5000 zł(nie lekarze), mało tego znam wyłącznie jedno małżeństwo z pensją 1500 zł, mimo że mój gabinet jest otwarty na ludzi o różnych zarobkach Upada mit biednej Lubelszczyzny

dokładnie. pracę powinni mieć nawet ci , którzy nie są w stanie ukończyć nawet humanistycznych studiów. bo oni też chcą żyć i zarabiać. mechanik nie musi się pięknie wypowiadać, a piekarz recytować szekspira, żeby dobrze wykonywali swoją robotę.

bo jesteśmy w bezczelny sposób okradani. w polsce jest ponad 300 zawodów do których dostępu bronią przepisy i korporacje zawodowe. i dopóki to się nie zmieni to żeby skały srały będą "równi i równiejsi". i nie są to bynajmniej zawody nisko opłacane więc przestań z łaski swojej opowiadać brednie o śniegu na dachach. - no pewnie najprościej żyć w przekonaniu że jest bieda bo politycy kradną :D twój idol był przy władzy i jakoś nadal jest bieda. zgadzam się z korporacjami ale to jest ułamek zawodów. wiadomo że nie będzie się prawnikiem bez doskonałych wyników i darmowej pracy na aplikacji lub prawniczej rodziny ale nie trzeba być prawnikiem aby dobrze zarabiać. ten śnieg to nie mój wymyśl a rzeczywistość zapytaj w najbliższym hipermarkecie ile płacą od metra za usuwanie śniegu tylko nie w tym z płaskim dachem bo tam każdy go zgarnia a z tego na wejście na który trzeba mieć stosowne uprawnienia i sprzęt. na taki dach nie wyśla byle kogo bo co będzie jak spadnie. 5 tyś. to są dwa sklepu i stacja benzynowa w dużym mieście. po odliczeniu zusu. można można. nie ja tego nie robię ale wypełniałem komuś deklarację więc to nie jest mój wymysł a rzeczywistość. takich przypadków jest cała masa. można się nauczyć kafelki do ściany przyklejać żadna filozofia i już się godziwie zarabia. im kraj bardziej zacofany tym łatwiej się wybić. nie przypadkiem tylu nowych milionerów co roku jest w polsce. w jednym tylko urzędzie skarbowym w częstochowie w poprzednim roku 63 osoby zarobily milion złotych. mafia handlarze narkotyków i złodzieje dochodu nie wykazują aby była jasność.

"offerma, ale np Serwinka, znachorka z Tarła przyjmuje pacjentów w najlepsze, mało tego robi to nawet z powodzeniem, więc chyba tak do końca nie jest to zabronione" "przyjmować pacjentów" i odprawiać nad nimi jakieś gusła to może ale to nie jest przecież leczenie. leczenie jest nielegalne jeżeli nie masz "koncesji" wydanej przez państwo. w tej sprawie od czasu "profesora wilczura" :D nic się nie zmieniło.

przeczytaj o serwince, ona zadnych guseł nie odprawia, nie zajmuje się czarami ani nic z tych rzeczy

"nie, pochodzę z miasta Lublin z bogatej rodziny" i wszystko na temat. "Upada mit biednej Lubelszczyzny " bo twoi rodzice są bogaci i kumplujesz się tylko z bogatymi. z taką logiką to tylko na pojebudę, faktycznie...

dokładnie. pracę powinni mieć nawet ci , którzy nie są w stanie ukończyć nawet humanistycznych studiów. To niech nie kończą studiów, za które podatnik musi płacić, idą do zawodówek, techników i uczą się czegoś konkretnego-wtedy będa mieć pracę

ja zarabiam kolo 5 tys miesiecznie bardzi duzo klijentów jest coraz wiekszy ruch na drogach wystarczy biala mini i ladna karnacja

żabo, znam wiele osób, które dzieki pracy wyrwały się z patologii jako lekarz mam kontakt z każdą grupą społeczną, nie tylko bogatymi, więc nie pieprz mi biedni rolnicy z Lubelszczyzny? hahaha, zdziwiłabyś się jakie mosty i implanty sobie zakładają, uwierz mi ;)

mechanik nie musi się pięknie wypowiadać, a piekarz recytować szekspira, żeby dobrze wykonywali swoją robotę. - mechanik i piekarz dobrze zarabia. problem z pracą i najczęściej narzekają osoby po studiach które nic nie potrafią a mają przerośnięte ego. nikt z ich rodziny przez pokolenia nie studiował i byli wychowani w przekonaniu że po studiach to się siedzi i nic nie robi a kasa wpada do kieszeni. mamy później zderzenie takiego człowieka z rzeczywistością bo nie miał mu kto uświadomić jak jest po tej drugiej stronie :D w stanach pracują już 16 latkowie w polsce 26 latkowie idą do pierwszej pracy i tu tkwi problem.

co racja to racja, nawet sprzątaczki i inni pracownicy fizyczni powinni mieć ten ''komfort'' (bo u nas to oczywiście komfortem byłoby to co w innych krajach jest normą) żeby finansowo spokojnie starczało im 'do ''pierwszego'', a nie harować jak wół za marne grosze, które ledwo co na opłaty starczają :O

"problem z pracą i najczęściej narzekają osoby po studiach które nic nie potrafią a mają przerośnięte ego. nikt z ich rodziny przez pokolenia nie studiował i byli wychowani w przekonaniu że po studiach to się siedzi i nic nie robi a kasa wpada do kieszeni" BINGO! Idealnie powiedziane

ja mia siedemnascie jak poszlam pracowac i mam teraz doswiadczenie w swoim zawodzie

leczenie jest nielegalne jeżeli nie masz "koncesji" wydanej przez państwo. w tej sprawie od czasu "profesora wilczura" nic się nie zmieniło. - i bardzo dobrze państwo powinno chronić chorych ludzi przed osobami które żerują na ich nieszczęściu i wyłudzają pieniądze. ktoś śmiertelnie chory wyda ostatnie oszczędności w zamian za złudzenie wyzdrowienia bo nie ma innego wyjścia. tacy szarlatanie powinni dostawać wieloletnie więzienie. oszustwa powinny być o wiele bardziej karane zwłaszcza oszustwo co do zdrowia.