co poradzic na chora rywalizacje w pracy

Pracuje w malym oddziale w banku, jest jeszcze jedna osoba , kazda z nas ma swoj plan indywidualny, w ubieglym miesiącu kolezanka miala premie tylko dlatego ze przechwycial dwoch moich klientow , a w tym miesiacu postanowilam ze ja nie bede dupy nadstawiac, bo sie musialam tlumaczyc obecnie sytuacja wyglada tak ona ma sprzedany jeden kredyt na 13 tysiecy ja na 1800 tylko, jutro ma przyjsc klientka ktoa chce 10000, uwazam ze to powinien byc moj kredyt,a kolezanka oczywiscie uwaza ze jej bo jej kolej teraz,bo najpierw ona sprzedala, potem ja, kurde przeciez to niesprawiedliwe, co zrobic bo ona sie ciagle kloci o klientow i zawsze uwaza ze jej kolej dopoki prawie nie zrobi planu wtedy ewentualnie z laski mi klienta odda

klientów to Ty pracujesz w banku czy w burdelu ?

w banku a ty nie kapujesz o co chodzi, klienci chca kredyty , nie rozumiesz?

teraz ty powinnas wziac ten kredyt bo masz mniej kasy , a kolezanka widac pazerna jak jej pasuje to ci odda, tak nie mzoe byc, w razie co zglos to kierownikowi

Nie denerwuj sie kotku. Tak tylko pytałem. Wyglądasz na miłą dziewczynę. Całusy w Twoją szparke przesyła Don Oskaro

wlasnie jestem taka ze nei chce sie klocic i juz w ubieglym miesiacu ajk ona zaczela mowic ze jej kolej to jej kredyt oddalam i potem nie zrobilam planu i nie bede jej juz szla na reke bo widze ze to egoistka, czyli jutro radzicie postawic na swoim i powiedziec ze to moj klient i koniec? A co zrobic jak ona zacznie narzekac i twierdzic ze to jej kolej? Juz tym sie zadreczam, nie znosze takiej atmosfery, ale nie chce sobie odpuscic

Jakbym potrzebował kredyt to przyszedłbym do Ciebie, bo jesteś bardzo miłą dziewczyną. Poważnie. Całuski w buzie i w pipke

Ale moj przełożony chyba woli facetów, więc nawet jak zaproponuje mu seks to on nie zechce

tak zrobie ale juz widze te atmosfere ale chyba ok mysle ze teraz ja powinnam wziac ten kredyt prawda?

Jeśli za każdym razem będziesz jej ustępować to zapomnij o premii.Laska będzie Tobą rządzić a ty bedziesz jak psiak.Nie lubisz sporów-ok, ale musisz walczyć o swoje, bo Ci na łeb nasrają! Dziewczyna wie, ze może tobą maniplować, nie daj sie, bo Cie zje :/

w pracy nie ma koleżanek zapamietaj sobie ta stara prawde raz na zawsze ta baba zobaczyla, ze jestes ulegla i nie bedziesz sie buntowala, wykorzystuje to i jak teraz znow jej oddasz klienta i nie postawisz sie, to mozesz sie pozegnac z premia przez cały nastepny rok bo ona zrobi wszystko by nalapac korzystnych klientow a ty ofc nie kloc sie, potulnie patrz jak robi cie w chuja :)

ja jestem bardzo nieśmiała i nie lubie kłótni

wiem ze ona taka jest , jak ma wiecej kredytow to jest super mila i zadowolona a jak ja mam wiecej to jakas nerwowa, chce byc ciagle lepsza,ateraz jest jeszcze gorzej bo mi umowe przedluzyli a ona ma do konca marca i chce byc lepsza

to ze jestem niesmaiala nie ja napisalam, ale nie chce sie klocic w pracy , jesli będziemy sie dzieliy klientami bedzie ok

autorko życzę Ci wszystkiego najlepszego kotku i Twojej piczusi oczywiście też

Don Oskaro ty to masz problemy z rana

nikt sie nie lubi kłócić,ale nie pozwol robić z siebie szczyla, nie jesteś gorsza.Niech się dąsa, nie potrzebna Ci fałszywa koleżaneczka w pracy, walcz o swoj kredyt!!

autorko, a Ty dłużej pracujesz czy ona?

nie chodzi o to by urządzać pyskówki z rynsztokowym słownictwem po prostu pogadaj z nia, powiedz, że teraz ty obsłużysz klienta z tym kredytem, a jeśli nie, cała sprawę przedstawisz szefowi, żeby nie myślał, że z Ciebie taka sierota a z Niej mistrz pozyskiwania intratnych zleceń nie zrobisz tego w tym przypadku, masz przesrane i jak mówię, nie miej sentymentów. ona nie ma walcz o swoje, bo inaczej znów "koleżanka" będzie miała premię a Ty założysz kolejny temat na kafeterii :)

autorko, całusy w Twoją pipucie

ja pracuje krocej wiem ze przyjaciolka moja ona nie musi byc ale jak z kims takim pracowac, z jednej strony jest mila a jak przegrywa to jakas zolza meczy mnie to, dodam ze ona kiedys sama byla i sie przyzwyczaila ze wszystko jej a teraz sie nie umie dzielic, kierowniczka chwalila nas dwa miesiące temu ze sie podzielilysmy klientami, a z ubieglym wyszlo tak ze kolezanka sobie zrobila premie ja nie, jak rozmawiam z kierowniczka mam chec powiedziec ze wcale sie tak fajnie z nia nie pracuje,ale sie boje ze odbierze mnie jako osobe konfliktowa

ktos zajal moj nick zlosliwie i tak sie nazwalam

autorko tematu, czy moge Ci mówić po imieniu? jestem Tomek

czy Twój szef preferuje którąś z Was ? może ona jest jego kochanką ?

to było prowo bo autorka uciekła hahaha

to nie byla prowokacja to moj temat ale juz nikt nic nie pisal a poza tym ktos sie pdszywal pod moj nick, to ze zalozylam temat to mam teraz pol dnia tu siedziec? A mpze twoj temat o pierwszej pracy w jakims banku ktorego nie ma to prowokacja?

od dawna koleżanka Ci dokucza?

aniellllllka srelka

poradźcie

autorko jesteś tam ????????