Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mężatka po bilansie...

Moje małżeństwo to porażka :(

Polecane posty

Kochana ja mam męża,którego bardzo kocham,który bardzo dobrze zarabia,kocha dzieci ale w domu nic kompletnie nie potrafi zrobić:)Ostatnio na moją prośbę,zeby odkręcił kolanko pod umywalką ,bo się coś zapchało,poszedł do łazienki,wyszedł i z powazną miną powiedział ze tam nie ma kolanka :DI co ja mialam zrobic?Sama odkrecilam kolanko,wyczyscilam i juz jest ok. Tak wiec nieraz nie warto zloscic sie o to,ze mąż nie potrafi czegos zrobic bo zamiast malowania,tapetowania moze potrafi cos innego?Tak jak ktos napisal-nie ma podzialu na obowiazki meskie i zenskie.Chcialysmy równouprawnienia to je mamy :) Autorko pogadaj z mezem,moze on poprostu nie potrafi tych rzeczy zrobic?Moze trzeba skorzystac z pomocy fachowca?Powiedz mu ze moze nie musi umiec latac dziur w scianie ale dzieckiem moglby sie choć troche zajać,np wykąpać,czy utulic do snu.Mój mąż pracuje po 12-13 godzin ale zawsze znajdzie czas dla dzieci.I za to go kocham!Nawet za to ze nie wie co to kolanko pod umywalka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężatka po bilansie...
Mieszkanie jest wspolne,mamy kredyt. Zarabia 2000 do 2300. plus czasami zyski,premie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaggg
No to dziewczyno, tym bardziej, ogarnij się!!! To Twoje życie. Powiem Ci tak, zadaj sobie następujące pytania i szczerze na nie odpowiedz: 1. Czy chcesz żeby tak wyglądała reszta Twojego życia? 2. Czy wierzysz (ale tak naprawdę) w możliwość zmiany Twojego męża i Waszego małżeństwa na lepsze? 3. Czy chcesz dla Waszego dziecka domu, z kłótniami, nierozwiązanymi problemami i wiszącą w powietrzu pretensją? (Powiem Ci z perspektywy takiego właśnie dziecka, dziś już dorosłego - że nie warto utrzymywać takiej iluzji) 4. Czy chcesz przy nim zgnuśnieć do końca, do chwili, kiedy stanie Ci się już obojętne, bo stwierdzisz, że masz już za dużo lat na zaczynanie od nowa (nieważne czy to będzie prawda) Powiem, Ci że, moim zdaniem, najważniejsza jest odpowiedź na 4 pytanie, bo od tego zależy Twoje szczęście i spełnienie Trzymam kciuki, bo wydaje mi się, że już dojrzałaś do decyzji, ale musisz się jeszcze do niej przekonać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×