Dziewczyny w jakim wieku zaczeło wam przeszkadzać to, że nie macie dziecka

i rodziny?

narazie 27 i ciesze sie :)

podobno 24 lata to wiek kiedy dziewczyny zaczynają być nerwowe?

haha, nie żartuj sobie chyba 34

są takie ktore nie ccha dzieci bez wzgledu na wiek

20

ja mam 30 i mi to nie przeszkadza. jestem po rozwodzie i wręcz czuję ulgę, że znowu mogę żyć jak przed ślubem i nikt mi nie truje dupy o dzieci.

18

ja mam 29 lat i właśniie zaczynamy staranka o dzidzie , doszliśmy do wniosku że to właśnie ten czas

ani ich nie chcę mieć, jest nam dobrze tak jak jest, a bachorów nigdy nie lubiłam :)

Ja mam 21 i raczej nigdy nie zacznie mi to przeszkadzać, wręcz przeciwnie cieszę sie z tego.

się nie dam wpakować w pieluchy

27 i hormony zaczynają mi już przewracać w głowie, niestety :/

Lol

Mi na razie nie przeszkadza, mam 23 lata i ciągły kontakt z dziećmi, co mi wystarcza:) co będzie potem, zobaczymy.

hmm.. ja w tm roku skończę 30 i chyba zaczyna mi się chcieć :)

się coraz bardziej że nie mam dzieci;) a to dlatego że coraz więcej znajomych je ma i widzę na własne oczy jaka to masakra

mam 27 lat niedlugo i nie mam faceta, co dopiero mowic o dziecku :P ale do rzeczy - nie wyobrazam sobie siebie w roli matki, za bardzo cenie sobie niezaleznosc i wolnosc, a dziecko to niestety uwiązanie, bieganie na kazde skinienie, placz, nieprzespane noce, brak mozliwosci wychodzenia kiedy chce i gdzie chce bo nie ma z kim dziecka zostawic i tak dalej. nie mam absolutnie instynktu macierzynskiego i nie wiem, czy kiedykolwiek go bede miec. mam 27 lat a czuje sie jak nastolatka i jest mi z tym dobrze, nie czuje potrzeby rodzenia :o

dziwne, większość z Was pisze, że nie chce mieć dzieci ale jak w realu się z Wami rozmawia, to proporcje są akurat odwrotne :O

Mam prawie 29 i powoli zaczynam dostrzegać dzieci znajomych w swoim otoczeniu. Można powiedzieć, że jestem w takim momencie życia, że trochę myślę o tym, że kiedyś bym chciała, ale jeszcze nie teraz i na pewno nie jeżeli nie poznam odpowiedniego faceta, na którego mogłabym liczyć. W dzisiejszych czasach dla kobiety dziecko nie jest jedynym sensem życia, choć jeżeli spełnia się na innych polach, to z czasem może zapragnąć również macierzyństwa.

Ja mam prawie 29 lat. Urodzilam dziecko 9 lat temu i gdyby nie to ze wpadlam to nie mialabym chyba z wyboru zadnych dzieci. Teraz sie ciesze z tej wpadki. Nie zamierzam miec wiecej dzieci.

oj chyba dla wielu jest jeszcze sensem życia ale może właśnie dlatego, że nie mają innych "sukcesów" życiowych

to jak w wieku 20 lat urodziła to pewnie twój facet cię zostawił jak śmiecia?? ja tam nie zamierzam mieć dzieci, więc się dobrze zabezpieczam żeby żadnej wpadki nie było, nie ma mowy o brzuchu, nigdy :O

Ja zawsze chyba chciałam mieć. Urodziłam jak miałam 20.

moja przyjaciolka zawsze byla anty dzieci, teraz ma 34 lata i stara sie z mezem od roku o dziecko. nagle poczula instynkt macierzyński, ja mam 27 i ani mysle o dzieciach. moze za pare lat...