spanie na ręce/ramieniu faceta

Idealne zwiazki kojarza mi sie z pozycja spania razem, kiedy to kobieta leży na ramieniu faceta, głowa przy glowie, on ja tym ramieniem otacza. Nigdy nie potrafilam tak spac z facetem, bardzo sie staralam nauczyc ale NIE UMIEM, mecze sie, uwiera mnie, nie zasne TAK! Moj byly, ktorego bardzo kochalam ale rozeszlismy sie bo mimo milosc do siebie nie pasujemy, byl smutny z tego powodu, bylo mu przykro dlaczego ja uciekam z jego objec. Czy to jest bardzo nienormalne?

up

nie wiesz jak bardzo facetowi ręka drętwieje z głową dziewczyny na niej, żaden nic nie powie, ale jak tylko zaśniesz ręka zniknie ;)

tak spia tylko w filmach! tak mozesz sobie polezec chwile ogladajac film czy przed zasnieciem ale dlugo nie wytrzymasz

Ale z ciebie pinda no ja nie mogę. Można się tak poprzytulać, poleżeć, ale nigdy tak nie będziesz spała. Sama się przytulałam na trochę do mojego i leżałam, a jak już chciało mi się spać, to odwracałam się, wtedy on za mną i się do pleców przytulał i zasypiałam. I tak było najlepiej. Problem sobie zrobiłaś hgw z czego.

zależy mi na opinii facetów widzialam ze moj byly jest zdziwiony ze zabieram glowe gdy z jego ramienia, myslal ze nie chce aby mnie rzytulal. I kazdy moj byly (wielu ich nie bylo) chcial w ten sposob zasypiac, pytam zawsze "czy Cie nie uwiera" a oni zawsze odpowiadali NIE WCALE myslicie naprawde ze kobiety tak nie spia z mieczyznami?

zaden to problem, to tylko jeden z aspektow w ktorych nie zgadzalam sie z moim bylym, ktorego nadal bardzo kocham. Kazda sytuacje teraz rozbieram na czynniki pierwsze, z tad te dziwne dylematy.

ja sam sie od swojej odsuwałem bo nie umiem tak spać:) nie miałem przestrzeni

moj chlopak tez uwielbia gdy mam glowe na jego ramieniu zwlaszcza po seksie przed zasnieciem, ale wytrzymuje tak kilka minut po czym mowie mu ze nie chce aby go ramie bolalo i sie odwracam, zawsze cos tam pomarudzi ale przytula sie wtedy do moich plecow i zasypiamy

Ty pierdolnięta Jesteś, czy mi się tylko tak wydaje?

My z męzem tak zawsze lezymy po stosuneczku:P Ale potem zdejmuje głowę z jego ręki,bo i jemu i mnie jest niewygodnie,buzi,buzi i kazde sie odwraca i zasypiamy

O___o!!!! Widzę,ze nie tylko ja tak lubie lezec po seksie:P

no to po kilku latach ten dylemat Ci zniknie zobaczysz. Nie da się tak leżeć i leżeć, bo ileż można? Dwoje ludzi nie będzie leżało przy sobie jak deski zrozum. Można trochę poleżeć i każdy chce pozycję zmienić, to przecież normalne.

na ramieniu niewygodnie..lepiej na klacie sie wtulic..ja tak lubie jak on na plecach ja na boku brzuchu

alez za nim tesknie

ja tam tez sie na klacie :)

da sie i tez tesknie

O boziuńko... Mi jest strasznie niewygodnie zasypiać uwieszona na kimś, wystarczy się przytulić 5 minut przed snem albo po seksie a potem albo na łyżeczki zasypiać albo częściej pupami do siebie zetkniętymi :D Ewentualnie się stopami i tyłkiem stykamy. Chybabym nigdy się nie wyspała bo to niewygodne do spania :o Twój facet nienormalny był, serio ;)

do autorki :D czy ty zglupialas z powodu spaniu na ramieniu faceta czy tez braku tej umiejetnosci chcesz sie rozstac :D wez sie puknij mlotem

Nigdy nie byłam w stanie zasnąć wtulona w mężczyznę - brakowało mi przestrzeni. Najchętniej miałabym własną sypialnię, do której uciekałabym po seksie i przytualaniu ;). Jak przed ślubem rozmawiałam o tym z mężem, że to wygoda (ja jestem "rannym ptaszkiem" a on "nocnym Markiem"), to się ze mną zgodził. Jak będziemy się budować, to weźmiemy to pod uwagę. Teraz nie mamy dwóch osobnych sypialni. Mamy za to dwie osobne kołdry (strasznie się umęczyłam na początku, bo mi naszą kołdrę w nocy "zabierał" :D ) i zasypiamy odwróceni do siebie plecami najczęściej - bo tak nam wygodnie. I nie, nie czuję, żeby nasz związek był przez to uboższy ;). Jak chcę się poprzytulać - to zawsze mogę, on też. A że do spania potrzebujemy przestrzeni - no potrzebujemy, co poradzisz :).

Ja z moim facetem uwielbiam tak zasypiać, chociaż mimo że ręka mu drętwieje to jak zasne nic nie mówi ani nie zabiera ręki bo jego słowa 'skarb tak słodko śpi ':3

Mój facet zazwyczaj w nocy ląduje na podłodze, bo muszę się rozciągnąć na wyrku.