Zaliczylem wtopę na randce

Z powodu ciszy spanikowałem i zapytałem partnerkę 'ile waży' na 2. randce. Co o tym sądzicie?

co ona o ty sadzi?:)

A to jakaś gruba beka ?

uuu:) a to palnąłeś:D ale jak nie była gruba, albo przeraźliwie chuda to pewnie nie weźmie tego zbytnio do siebie. Ale cóż zdarza się w nerwach czasem powiedzieć głupstwo

Mogłeś się zapytać czy goli okolice bikini

Była zdegustowana. ale mi odpowiedziała, nie wygląda najgorzej. Okej, to sytuacja sprzed roku ponad. Chciałem to opisać, bo ciągle mi chodzi po głowie to upokorzenie.

jeśli miała kompleks na tym punkcie to miała prawo się zdegustować:D Spotkała się jeszcze z tobą?

ale ja miałam gorszą wtope jak spytałam jednej babki w którym jest miesiącu ciąży... po jej minie zaskoczyłam że w ciąży nie jest. Cały dzień nie moglam dojść do siebie po tej akcji... :D

Nie chciałem, miałem blokadę. Spotkaliśmy się po 2 tygodniach na 18' i przelizała mojego znajomego. Jest dla mnie szmatą. Nie tylko dlatego, mam do tego powody, żeby twierdzić że się nie szanowała gdy ją znałem.

Wiesz co, to nie wtopa. Jak ktośjest gruby i nie dba o to to jego wsttyd. Chociaż jakieś emocje wstydu były na pewno. To była randka ghtkmle

podbijam

buhahahaha a ja spotkałam siostrę kolezanki i nie kapnęłam się, że ona jest w 6 miesiacu- taka gruba na codzień. Ona mi mówi- w ciąży jestem a ja "taaaa nic nie widać" i nagle patrzę a tu ogrooomny brzuszek. Zdarza się, jak ją spotkasz to weź powiedz prawdę, ze łyso Ci było z powodu cisz i stąd pytanie z dupy