miłość na odległość

czy znacie przypadki miłości na odleglosc . ? Jestem z chłopakiem nie cale 3 miesiace bardzo go kocham i wiem ze on mnie tez .. łaczy nas 110 km. spotkamy sie ale bardzo zadko ...Bardzo nie chce go stracic :< za nie cale 2 lata robi prawojazdy myślicie ze uda sie nam . ze sa jakieś szanse.. wiem ze to wymaga duzo nerwow...prosze o szczere i sensowne odp .

glupota

Moi znajomi sa ze soba poltora roku, chodz dzieli ich ponad 1500 km. Roznie sie widuja, czasem co miesiac, innym razem co trzy

chyba mlodzi jestescie skoro on prawko zrobi dopiero za 2 lata...ale coz ja jestem w zwiazku na odleglosc od 2 lat, za miesiac zaczniemy w koncu mieszkac razem. Spotykajcie sie tak czesto jak mozecie, jezlei milosc nie przetrwa to widocznie nie byla to mi,osc. I dla tych ktorzy pisza ze milosc na odlegoosc to glupota - wolicie miec na odleglosc kogos kogo naprawde kochacie i kto was naprawde kocha czy kogos kogo az tak nie kochacie i nie wiecie czy to ten jedyny na cale zycie ale mieszka blisko? Ja wole te milosc na odleglosc bo wiem ze jest prawdziwa...

ona101 tak znam przypadek...4lata, pierwszy rok na odległosc spotkania raz/dwa w miesiącu. Nastepny rok minimalnie lepszy..3 spotkania w miesiącu. Kolejny rok...pomieszkiwanie razem..wiecej miłosci, spedzania wolnego czasu razem, wspolne plany. 4 rok zaplanowany ślub, zaproszeni goście,powpłącane zaliczki a okazało się że nie znają sie na tyle, że nie dogadują się mimo, że na odległość było wszystko ok;)

w sumie patrze na to tak ze ... wiem ze on mnie kocha a u mnie w miescie pol chlopakow bawi sie laskami . ; / teoria jest taka .. ze jezeli jestesmy sb pisani to bd ze sb jesli nie to nie..... jednak jestem dobrej myśli... za 2 lata bo wczesniej nie mogl .... poprostu. Dziekuje za rady. ;) tak myslalam ze sa gorsze sytuacje od naszej ... trzymajcie za nas kcuki . :*

QbQ - ale ludzie mieszkaja ze soba nawet kilka lat a pozniej tez sie rozstaja i co? kazdy zwiazek moze sie rozpasc i ten na odleglosc i ten gdzie spotykaja sie codziennie lub mieszkaja ze soba

Tak, wierzę w miłośc na odległość. Czasem im dalej od siebie, tym lepiej :P

ona101 kochasz go po 3 miesiacach tak bardzo?:) oj.. faktycznie jestes jeszcze bardzo młoda;)

ja w zwiazku na odleglosc 600 km od roku. czasem sie zastanawiam czy to zwiazek... ciezko... a plany na przyszlosc sa ale malo konkretne :O ech

Kocham go . takiego chlopaka jak on trudno w tych czasach znalesc. ;) jest mnustwo rzeczy za ktore go kocham wiele dla mnie zrobil i wiele razy sie poswiecil . to mnie do niego zblizylo ...ale nie w tym rzecz..

a skad wiesz co on tam tak naprawde robi?:) Nie jestes nawet w stanie tego sprawdzic..

Ja tez wierze w milosc na odleglosc, im wieksza odleglosc od jajec do czubka, tym bardziej beda cie milowac... :-)

nie uda się....

co sie nie uda, jak nie uda to kolana...

3 miesiace mniej wiecej widzielismy sie mniej wiecej co tydzien raz dzien raz 3. po tych kilku miesiacach zamieszkalismy razem. a i dzielilo nas 200 km

jak ktos pisze tu cos bo sie mu nudzi to moze wgl . sie nie wypowiadajcie do nie ktozy. ; ) . . . Raz jest tak raz tak . ja narazie nie sklada sie nam abysmy mieli sie rozstać ;) bd walczyc . :DDD

ja jestem w zwiazku na 650 km, ciezko jest, tym bardziej ze nie mam ''jak go sprawdzic, ani nie mam tam osoby ktora widzi sie z nim i w razie czego moglaby mi cos zasygnalizowac.. a le coz, zaufanie to podstawa, za rok sie okaze moze ze to tylko glupia naiwnosc byla ale nie wyobrazam sobie zycia z kims innym

ja rowniez nie wyobrazam sb zycia z kims innym .. zaufania trzeba tu miec podwujną dawke . ale ufam mu . ; ) i zdaje sb sprawe ze drugiego chlopaka jak on nie znajde . . chcialam znac wasze zdanie na ten temat. ale widze ze u nas to pikuś :)))

..czasem mam straszne mysli, jak np nie widzimy sie miesiac, jak jest z sexem itd :( pozniej wstydze sie tego ze tak moglam o nim pomyslec

kłamstwo ma krótkie nogi :)) jesli cie zdradzil to predzej czy puzniej sie o tym dowiesz..

ok 450km, 10 mies znajomosci 8 mies razem, widzimy sie pierwszy raz! w czerwcu dopiero... Warto? Warto... Są chwile zwątpienia? Są... Czego brakuje najbardziej? Bliskości drugiej osoby, zwykłego potrzymania za rękę, przytulenia. Wszedłbym w to jeszcze raz? Tak... Powodzenia, pociagi sa dosc tanie :>, dacie rade jesli bd o to walczyc... Samo nic sie nie robi....

www.youtube.com/watch?v=Kqz42GryLQk Hej ! nagrałam filmik o miłości na odległość, jeśli masz ochotę to zapraszam na mój kanał. miłego dnia! :)

Nie wiem, ja bym nie wytrzymała w związku na odległośc. Chyba bym oszalała z tęsknoty, obecnie nie widzę faceta już od 2 tygodni jestem w nim obłędnie zakochana. Ciągle o Nim myślę, a sms-y, rozmowy przez telefon nie wystarczają.

Ja też żyję w związku na odległość, jednak dopiero kilka miesięcy ;) Miłość vs. 400km Jaki wynik? Jeszcze nie wiem ;) Czuję, że to "ten jedyny", że jest moją prawdziwą miłością. I oddałabym wszystko za to, żeby nasz związek przetrwał. Bo tylko on się dla mnie liczy :)