wszyscy faceci są tacy sami, napalone samce

bghbnhujnmuymk rodzice Cie nie nauczyli, że nie obraza się innych;)? Wyrazam swoje zdanie, a Ty sie troszke kolezanko hamuj!

teraz gadacie że naiwna, ale jesli powiedziałaby że nie wierzy swojemu facetowi iż ten nie ogląda porno to zapewne zarzucałybyście jej brak zaufania w związku :D

a ty nie pisz bzdur

tak jak już pisałam zrozumiałabym gdyby się doczepiła o kolezanki swojego, nocne wyjscia...ale nie o porno...!

skoro nie rozumiesz to sie nie udzielaj!

ale jakoś 3/4 ma takie zdanie jak ja:D WIEC może Ty czegos nie rozumiesz;)

to z waszej strony zero zrozumienia ze ktos moze traktowac to jak zdrade i koniec tematu

0 zrozumienia bo to jest chore:P dobranoc;)

buahahaha jak zdradę:D to dopiero dorosłość!

A Wy lecicie często na kasę, materialistki pieprzone:D:O

qbq - sama jesteś chore, to ze coś jest powszechne to wcale nie znaczy ze jest ok

"już po postach widać że kolejna poyebana masochistka, niesamowicie ograniczona i nie rozumiejąca że z seksem jest jak z jedzeniem - każdy lubi co innego" no więc on chce schabowego, a ona każe jeść mu zupę mleczną, bo ją denerwuje jak on je schabowego. :D śmieszne jesteście i to tak, że już bardziej nie można facet ogląda porno - MUSI się zmienić, bo ONA TAK CHCE :D ona przytyła o 4 rozmiary - ON MUSI to zaakceptować. yeah.... "

czołem pornofani! żabciu droga, Twoje wypowiedzi są bez sensu. ani nie przytyłam 4 rozmiary, ani nie zmuszam faceta do zmiany diety (ja jestem niemal wegetarianką, a on wsuwa mięso codziennie). tak, wiem, to tylko przykłady. ale bezsensowne przykłady. nic nie wiesz o mnie, więc nie pisz, bo jesteś śmieszna. ja akurat jestem przeciwna zmienianiu drugiego człowieka, zaakceptowałam wiele rzeczy u mojego partnera. a porno to dla mnie rzecz ciężkiego kalibru. gdy zaczęliśmy się umawiać, nie miałam pojęcia że je ogląda, i nie miałam o tym pojęcia przez 3 lata związku. więc nawet nie możesz mi rzec, że widziały gały co brały, bo właśnie nie widziały.

a jakbym przytyła nagle i okrutnie z powodu własnego obżarstwa i lenistwa, nie zdziwiłabym się jakby mnie facet rzucił, skoro zaczął umawiać się ze szczupłą. ja z kolei myślałam, że on nie lubi porno, a jednak lubi. i jeszcze jedno, dlaczego tak was kole że ktoś jest inny? czy wszyscy musimy kochać porno? naprawdę tego chcecie? żeby każdy był identyczny, identycznie reagował? człowiek to taki skomplikowany twór, a wy, kafeteryjni mędrcy, chcielibyście żeby każdy był jak od szablonu. klony klonów. przerażacie mnie :o

a temat traktuję jako manifestację swoich poglądów. widzę, że strasznie zatrzęsłam waszym światem, skoro taki szok wywołało u was to, że ktoś nie lubi porno i brzydzi się nim :D patrzcie i uczcie się, że ktoś może myśleć inaczej. myśleć, i czuć przede wszystkim. wy tolerancyjni, oświeceni i wyzwoleni.

"ja jestem niemal wegetarianką" to pewnie nie połykasz? :o

dyskusja z Tobą naprawdę wiele wnosi :D :D :D :D

żaba nie każdą jara połykanie tak jak ciebie

Do zboki popieprzone Albo zmienisz faceta, albo będziesz dalej nieszczęśliwa. Szukaj takich co to może ''kościelni "', wierzący i praktykujący, z zasadami, ale wątpię żebyś znalazła. :P

"żaba Letycja "ja jestem niemal wegetarianką" to pewnie nie połykasz? " przecież śmietana to nie mięso!:D

nie chcę kościelnego, bo sama taka nie jestem. to, że ktoś nie lubi porno nie znaczy, że od razu jest moherem :o

"ona przytyła o 4 rozmiary - ON MUSI to zaakceptować. yeah...." żelek, nie wiesz, że więcej w pasie - lepiej pcha się?:D

połykasz czy nie? to może być clue całej sprawy cool]

Ja ci nie mówię że moher durna babo, czytaj ze zrozumieniem.

kuźwa mam Ci opisywać swoje życie seksualne? kręci Cię to? zapuść sobie jakiegoś pornucha z połykaniem to się uspokoisz.

zboki pieprzonee :D no jestem jestem:D hahah

"żelek, nie wiesz, że więcej w pasie - lepiej pcha się?" o ile używasz kobiety tylko do orania pola... :o

durny ktosiu, wierzącego nie wezmę bo sama nie wierzę. nie rozumiesz tego?

"a porno to dla mnie rzecz ciężkiego kalibru. gdy zaczęliśmy się umawiać, nie miałam pojęcia że je ogląda, i nie miałam o tym pojęcia przez 3 lata związku. więc nawet nie możesz mi rzec, że widziały gały co brały, bo właśnie nie widziały." To kiedyś się w końcu dowiedziałaś? Przecież mówiłaś, że wiesz kiedyś tam powiedział. A co do oczu: trzeba dobrze patrzeć, nie tylko sercem, ale również rozumem:)

"żelek, nie wiesz, że więcej w pasie - lepiej pcha się?" o ile używasz kobiety tylko do orania pola... " skoro nie chcesz się ze mną powygłupiać, to nie! :D Siemasz Kubek - QbQ!:D Jak się spało? Mi dobrze, goździki świeże zakupiłem:D