Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirosław 33 z Gliwic

ja mam takie pytanie, z bardzo ważnej kwestii- dotyczy to poniekąd każdego z nas

Polecane posty

Gość mirosław 33 z Gliwic

z czego żyje pan Jurek Owsiak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie o brązowych oczach
weźcie sie od niego odpier...lcie, żyje z pieniędzy fundacji, ma pensję, która mu sie należy, jeszcze inne osoby z fundacji też biorą pensje, nie chciej żeby życie twojedo dziecka było zagrożone...może jak dostrzezesz wtedy serce orkiestry, zastanowisz się nad tymi pustymi, prowokacyjnymi tekstami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamknij dupe kutwo i mnie nie obrazaj! dzisiaj mnie owsiaki obrazily w carrefurze jak im powiedzialem, zeby na zebry szly pod kosciol - juz wystarczy! pytam z ciekawosci czy ten pan owsiak ma jakies zrodlo utrzymania, czy pracuje gdzies czy tylko ciagnie z tej fundacji - raz w roku i jest ustawiony do nastepnej akcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Nasturcja
ludzie są tak ograniczeni że dramat. Jak wymyślił coś takiego, jest organizatorem i potrafił stworzyć coś takiego wielkiego, to dlaczego miałby nie pobierać za to kasy? Miałby zdychać z głodu czy co? Akcja trwa jeden dzień ale organizacja i przygotowywanie ciągle, boshe ludzie...już jest problem bo jeździ fajnym autem a nie maluchem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość razjezajuszczaja istina
Jurek Owsiak od 21 lat (Fundacja działa od 19) prowadzi firmę produkującą programy radiowe i telewizyjne. Jest to jego główne i jedyne źródło utrzymania. W Fundacji WOŚP jest wolontariuszem, pełniąc funkcję Prezesa Zarządu. Pozostali członkowie Zarządu Fundacji WOŚP: Prezes Fundacji doc. Piotr Burczyński Wiceprezes zarządu Fundacji prof. Bohdan Maruszewski Członek zarządu - Lidia Niedźwiedzka - Owsiak Jurek jest jednym z założycieli Fundacji, a także pomysłodawcą i organizatorem największego festiwalu open-air w Europie, Przystanku Woodstock. W ramach swojej działalności w firmie Przedsiębiorstwo Produkcji Programów Telewizyjnych MRÓWKA CAŁA prowadzi audycje radiowe, autorskie kanały i programy telewizyjne oraz realizuje wiele różnorakich produkcji multimedialnych (wydawnictwa CD, DVD itd.) Na początku lat 90-tych, na antenie legendarnej Rozgłośni Harcerskiej założył Towarzystwo Przyjaciół Chińskich Ręczników, którego członkami są wszyscy świadomi istnienia Towarzystwa, a tym samym czytelnicy niniejszej strony. W związku z tym możecie własnoręcznie wykonać swoje legitymacje. Jurek interesuje się sztuką kolekcjonuje grafiki, rysunki i obrazy. Poza tym gra na perkusji, dużo czyta i podróżuje. Czym zajmował się Jurek przed założeniem Fundacji? Jurek ukończył liceum ekonomiczne mieszczące się przy ul. Chłodnej w Warszawie. Wszelkie próby podjęcia nauki na studiach niestety nie powiodły się, o co Jurek nie ma pretensji, bo jak sam mówi dzięki temu jego losy potoczyły się tak, a nie inaczej. Próbował bez efektu swoich sił na uczelniach artystycznych Akademia Sztuk Pięknych, a także na takich kierunkach jak filozofia, resocjalizacja, psychologia. Pod koniec lat 70-tych, tak jak wielu młodych ludzi, dostał powołanie do wojska, które wtedy było służbą obowiązkową z mianem „zaszczytna. Obowiązek ten trwał dwa lata. Na szczęście służba wojskowa w przypadku Jurka trwała jedynie 3 miesiące, z czego półtora miesiąca spędził w jednym z największych polskich szpitali psychiatrycznych w Choroszczy, symulując chorobę psychiczną. Skutecznie, ponieważ został zwolniony ze służby, ale tylko na rok. To spowodowało, że z pacjenta, który przez ten rok miał się w Warszawie leczyć, stał się psychoterapeutą. Ukończył kursy jako amator/wolontariusz, pracował z grupą profesjonalistów leczących osoby z problemami psychiatrycznymi. Był to zwrotny punkt w jego życiu. Z wielkim szacunkiem wspomina swoich nauczycieli, którym byli m.in. Jan Kelus, Ryszard Praszke, Wojtek Ajchelberger, Jacek Santorski, Andrzej Samson czy Hans Peter. Oprócz ludzi z problemami psychiatrycznymi niezwykle ważnym momentem była praca w Ośrodku Resocjalizacyjnym na warszawskiej Pradze, przy ul. Brzeskiej. Jurek działał tam z młodzieżą, która skazana przez sąd dla nieletnich, resocjalizowana była przez grupę psychologów pod wodzą Austriaka Hansa Petera. Poza tym Owsiak wraz z przyjaciółmi realizował się w działalności teatrów studenckich - najpierw SAB (Studio Artystyczno-Badawcze) prowadzone przez absolwenta warszawskiej ASP Ryszarda Kryske, a następnie w Teatrze Rekro. Wszystkie te działania umocowane były w ruchu studenckim, który w latach 80-tych był niezwykle ważnym elementem tworzącym polską kulturę. W 1976 roku Jurek wziął ślub ze swoją „klasową koleżanką, Lidią, popularnie zwaną Dzidzią. Jego żona pozostała przy swoim nazwisku Lidia Niedźwiedzka-Owsiak. Jest absolwentką warszawskiego SGPiS, wydziału turystyki. Pod koniec lat 70-tych Jurek podjął się stałego zajęcia w Pracowni Witraży p. Teresy Marii Reklewskiej. Zdobył tam uprawnienia mistrzowskie w cechu witrażystów. Założył własną pracownię i uruchomił ją dokładnie 13 grudnia 1981 r. Z wielkimi bólami i trudnościami tamtych dni pracownię prowadził do 1994 roku, kiedy przekazał ją swojemu bratu, Andrzejowi. Powodem rezygnacji była propozycja ze strony TVP. W 1991 r. Jurek został zaproszony do prowadzenia autorskiego programu „Róbta co chceta, czyli rocknrollowa jazda bez trzymanki. Jednocześnie z rozgłośni harcerskiej przeniósł się na stałe do Programu III Polskiego Radia, gdzie prowadził autorską audycję w magazynie „Brum. Program „Róbta co chceta, który tworzył wraz z Walterem Chełstowskim, realizowany był do 1996 roku i zdobył wszystkie ówczesne telewizyjne nagrody. Był to cotygodniowy (emisja w niedzielę) 20-minutowy magazyn adresowany do młodych ludzi, w którym prezentowano polską muzykę rockową, do którego zapraszano ciekawych gości i który miał atmosferę happeningu, czyli kontrolowanego bałaganu w studio. Współprowadzącą całego zamieszania była Agata Młynarska. Po roku emisji „Róbta co chceta zaproponowano Jurkowi (wtedy jednorazowo), promocję telewizyjną akcji o dziwnej nazwie „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Od samego początku na termin Finału przyjęto styczeń i od samego początku wyraźnie wskazywano cel zbiórki i sposób jej przeprowadzenia, który nie zmienił się do dnia dzisiejszego. W ten sposób zorganizowano pierwszą publiczną zbiórkę, w styczniu 1993 roku, i dopiero pół roku później, w czerwcu 1993 roku, zarejestrowano Fundację, której Owsiak stał się prezesem Zarządu. Ważnym wydarzeniem w jego działalności było także objęcie stanowiska dyrektora artystycznego festiwalu muzyki rockowej w Jarocinie. Wraz z Walterem Chełstowskim, dyrektorem generalnym festiwalu, pełnił tę funkcję w 1991 i 1992 roku, wyciągając Jarocin z lekkiej zapaści organizacyjnej. W 1994 roku Jurek wyjechał ze swoją ekipą telewizyjną na festiwal Woodstock do USA, który zorganizowany został po 25 latach od legendarnego Woodstock69. Z czysto reporterskiej wizyty narodził się pomysł zorganizowania polskiego festiwalu Przystanek Woodstock, którego pierwsza edycja miała miejsce w Czymanowie nad jeziorem Żarnowieckim w 1995 roku, i który do dziś organizowany jest w niezmienionej formie. Przystanek Woodstock to jeden z największych festiwali na świecie. Oprócz Jarocina i Przystanku Woodstock Jurek był współorganizatorem takich zdarzeń jak „Letnia zadyma w środku zimy (27 stycznia 1989 r., wydawnictwa: 2-płytowy analogowy album w wydawnictwie Pronit oraz pierwsze muzyczne wydawnictwo VHS w Polsce), „Zadyma na Torwarze (12 października 1989 r.), „Kręcioła cyrk Intersalto (1990 r.), „50 rock'n'rolli na 1 maja (1990 r., klub Fugazi), trasę koncertową WOŚP (1993 r.) czy Koncerty Bożonarodzeniowe i Wielkanocne WOŚP (w latach 2000, 2001, 2002). Ile Jurek zarabia w Fundacji? Ile Jurek zarabia na Finale WOŚP i Przystanku Woodstock? Jak wyjaśniliśmy wcześniej, Jurek od początku Fundacji nie pobiera żadnego wynagrodzenia oraz żadnych dodatkowych gratyfikacji, premii, świadczeń, nagród czy honorariów. Jest to wykazywane w standardowych oświadczeniach finansowych, które Fundacja przedstawia odpowiednim urzędom skarbowym. Źródłem utrzymania Jurka jest jego działalność gospodarcza, a więc produkcja programów radiowych i telewizyjnych. Jako Prezesowi Zarządu WOŚP Jurkowi przysługuje jedynie samochód służbowy (wykorzystywany do obsługi szkoleń organizowanych przez WOŚP) oraz telefon. Jeżeli w tej sprawie cokolwiek zmieniłoby się w przyszłości, Fundacja będzie zobowiązania do zakomunikowania tego do publicznej wiadomości. Czy Róbta co chceta to motto życiowe Jurka Owsiaka? „Róbta co chceta nigdy nie było mottem, ideologią, czy odezwą Jurka Owsiaka do narodu. Był to jedynie tytuł programu telewizyjnego, produkowanego na początku lat 90-tych przez TVP2. Pełny tytuł programu brzmiał „Róbta co chceta, czyli rocknrollowa jazda bez trzymanki. Program od wielu lat nie jest już emitowany i dziś stanowi jeden z elementów historii rozwoju niezależnej telewizji w Polsce po 1989 roku. Jurek wielokrotnie podkreślał, że jest to wyłącznie tytuł programu i absolutnym nadużyciem było i jest sugerowanie, że to motto życiowe Jurka. 19 lat działalności Fundacji nie tylko w zakresie ratowania życia ludzkiego, wyraźnie pokazało, jaka filozofia towarzyszy jego działaniom filozofia przyjaźni, dobra, wzajemnego zrozumienia i szacunku dla inności, ale także nietolerowania zjawisk dyskredytujących człowieka ze względu na jego rasę, wyznanie czy przekonania polityczne. Czy rodzina Jurka pracuje w Fundacji? Żona Jurka, Lidia Niedźwiedzka-Owsiak, popularnie nazywana Dzidzią, związana jest z Fundacją od samego początku. Aktywnie zaczęła działać w niej już 17 lat temu, a od 8 lat zajmuje stanowisko dyrektora do spraw medycznych. Zasiada także w Zarządzie Fundacji, za co nie otrzymuje wynagrodzenia (wolontariat). Było to postanowienie całej Fundacji, która zdecydowała, że ktoś z jej grona na stałe będzie związany z Fundacją i w ten sposób nie tylko poprowadzi jej działania, ale będzie miał możliwość ich kontroli. Prof. Bohdan Maruszewski i doc. Piotr Burczyński na stałe pracują w szpitalu Centrum Zdrowia Dziecka, zaś Jurek Owsiak prowadzi firmę produkującą programy telewizyjne. W związku tym uchwalono, że obowiązki te przejmie na siebie Lidia Niedźwiedzka Owsiak. Jej wynagrodzenie, jako dyrektora od spraw medycznych wynosi tyle, ile dwa przeciętne wynagrodzenia miesięczne. Przysługuje jej służbowy samochód oraz służbowy telefon. Od samego początku wraz z jedną osobą z działu medycznego koordynuje wszystkimi Konkursami Ofert i zakupami sprzętu medycznego. Do jej obowiązków należy: organizowanie konkursów ofert na zakup sprzętu medycznego, dokonywanie wszelkich dodatkowych zakupów sprzętu medycznego, stała korespondencja i utrzymywanie kontaktu ze wszystkimi oddziałami dziecięcymi (jest ich ok. 600), które posiadają sprzęt medyczny zakupiony przez Fundację, którym sprzęt ma zostać zakupiony i które realizują z WOŚP ogólnopolskie programy medyczne, kontrola pięciu programów medycznych prowadzonych przez WOŚP. Do jej zadań także należy osobista ocena wszystkich próśb indywidualnych, które wpływają do Fundacji i podejmowanie decyzji o ich realizacji. Na końcu odpowiada przed Zarządem Fundacji za pracę całego biura WOŚP. Znakomite efekty działań Fundacji są w głównej mierze rezultatem jej bardzo odpowiedzialnej, pełnej zaangażowania i profesjonalizmu pracy. Córka Jurka i Dzidzi, Ola Owsiak, już nie pracuje w Fundacji. Pracowała tu głównie jako specjalista do spraw PR w kontaktach międzynarodowych. Jak Jurek dał sobie radę z wadą wymowy (jąkaniem)? Jurek Owsiak i jego wada wymowy to czasy sięgające jeszcze szkoły podstawowej. Sam nie ukrywa, że aktywność w stosunku do ludzi, wszelkiego rodzaju działania otwarte na wspólne bycie ze sobą i wspólne realizacje różnych pomysłów niezwykle pomogły mu w przełamaniu tej wady. Nigdy się nie leczył, nie korzystał z żadnych poradni. Jak sam twierdzi, tylko lepszy lub gorszy stan duchowy wpływa na płynność jego wymowy. Jest to naturalne, bo istotnie są momenty, kiedy nagle jąkanie daje o sobie znać, a są też chwile, że jak mówi Jurek - człowiek po prostu o tym zapomina. Z tą przypadłością jest się związanym do końca, dlatego Jurek chętnie swoją postawą stara się wspierać innych, którzy mają z jąkaniem problemy. Jak podkreśla ważna jest determinacja i wielka wola, by ograniczyć swoje niedoskonałości, ale jak przekonuje Owsiak można je także polubić. Czasy się zmieniają i ludzie są bardzo wyczuleni na tolerancję wobec osób, które z lepszym lub gorszym skutkiem walczą ze swoimi wadami, takimi jak chociażby jąkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekarz pierwszego razu
i co jełopny autorze? wsadź sobie w tyłek swoje prowokacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniah
a ja uważam że owsiaki to cwaniaki i pasożyty. są inne fundacje , które działają bez przerwy , a sprzęt w szpitalach to rząd powinien mi zapewnić - po to podatki płacę. dlatego na wośp ani grosza nie dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadfdggh
Powinien zapewniac ale kurwa nie zapewnia i dlatego takie akcje sa potrzebna jakby w tym kraju normalnie bylo taka orkiestra nie bylaby potrzebna ale jest jednym slowem patologia i dobrze ze ktos pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×