Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pinezka.

Nie dam rady już dłużej :(

Polecane posty

Jeśli coś się nie zmieni w moim życiu to umrę.Z żalu,samotności,rozczarowania.Cały zeszły rok był dla mnie fatalny.Nie wiem jak odbić się od tego dna.Boje się,że już nic dobrego mnie w życiu nie spotka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morwamorwiasta
Ile masz lat, masz rodzinę, przyjaciół? uczysz się, pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 28 lat,ale mentalnie to chyba mniej...uczę się,nie pracuję,mam znajomych rodzinę..fatalne zdrowie...jestem pesymistką i nadwrażliwcem..facet mnie zostawił bez słowa..jestem tchórzem,nie radzę sobie z własnym życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfdg
dasz dasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2_taka
Ja mam podobnie :( nic mnie nawet nie cieszy, wiec doskonale Cie rozumiem... Nie wiem jak Ty ale ja juz nie wiem co mam robic zby jakos nie mysle o tym, czyms sie zajac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morwamorwiasta
fatalne zdrowie, czy to cos poważnego? Nie możesz iść do pracy? Myślę, że wyjście do ludzi pomaga, poznale sie innych, zmienia otoczenie no i zwyczajnie brak czasu na smutki. Chłopakiem sie nie przejmuj, widocznie to nie był ten...Też jestem nadwrazliwa i to bywa kłopotliwe w życiu, korzystałaś z pomocy czyjejś, powiedziałaś o tym komuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2_taka ja ciągle mam nadzieje,że będzie lepiej...jest na chwile ale to znowu wraca...taka beznadziejność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morwamorwiasta cały czas gadam komuś...w ogóle dużo gadam o sobie,jestem egocentryczką..jak nie mam ludzi wokół siebie to czuje jakby mnie nie było...nie umiem być sama..a ze zdrowiem to tak...raczej poważne,ale da się z tym żyć...ale to wszystko mnie niesamowicie przytłacza...ciągłe braki...ciągłe myślenie,analiza,strach co będzie dalej...potrzebuje porządnej terapii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2_taka
pinezka. - oj rozumiem Cie, chyba jak nikt inny... Ja ciagle chce cos zmienic zeby w koncu bylo ok, nie bylo takiej beznadzieji, ale jak uda mi sie o tym zapomniec to tylko na chwile i znowu to wraca... Nie wiem czemu tak jest... Podobnie jak Ty mam znajomych, super rodzine, zdfrowie srednie ale nie narzekam, ucze sie, nie pracuje, a i tak jest beznadziejnie... A na dokladke brak faceta, i ogolnie nic sie nie uklada ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morwamorwista
No to może pomyśl o sprawdzonym psychologu, podkreślam, sprawdzonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie ja
tez mam tak samo,tez jestem zmeczony zyciem,niepowodzeniami w nim,samotnoscia.Ciagle,we wszystkim mam pod gorke.Powoli zaczynam miec tego dosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2_taka
No to widze ze nie tylko my tak mamy.... eh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morwamorwista Boje się iść na terapie,żeby mi jeszcze bardziej nie rozpieprzyła psychiki...A co to znaczy sprawdzony...do człowieka się nie wejdzie...a dla mnie trzeba być bardzo delikatnym...ja na większość rzeczy reaguje lękiem i w konsekwencji agresją...mam zdiagnozowaną nerwicę depresyjno-lękową...wczoraj było dobrze,dzisiaj jest źle i tak na zmiane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2_taka
Psycholog to mi sie wydaje ze tu nie jest do konca najlepszy, jakos nie wydaje mi sie zeby np do mnie trafil... ja sama nie wiem co mogloby mi pomoc... Moze zajac sie czyms i nie miec czasu na myslenie itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Morwamorwiasta
Po prostu dowiedz sie czegos o danym psychologu, poczytaj opinie. Ja kiedyś trafiłam do fatalnego człowieka, który wpędził mnie swoim zachowaniem w jeszcze większy dół. Nie powinien wykonywać tego zawodu.Teraz jestem bardzo ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś mi kiedyś powiedział,że lęki sprawiają,że człowiek mimo wszystko jest silniejszy,bardziej odporny.Tego się trzymam.Moja słabość moją siłą...ale chciałabym zaznać w życiu szczęścia które już mnie spotkało-choć na chwilę-rok temu...teraz trudno o tym zapomnieć...chce wierzyć,że jeszcze coś przede mną jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka se
ja też mam mega pod góre, ostatni rok katstrofa, już nie mam siły na przykrości i złe zdarzenia, ile ja wytrzymam. 3 dzieci każde chore, tak nagle i poważnie. Mąż dupek chory na serce z zamiłowaniem do alkoholu. Praca, kryzys i kontrole a na dobitke powódż od sąsiadów nad nami. Mam DOSYC, jaką moge mieć nadzieje że bedzie lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iwka se "nadzieja,to plan,on ziści się nam,wydarzy się na pewno się zdarzy,więc uwierz za dwóch Ty i Twój duch,z nadzieją jest bardziej do twarzy..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2_taka
Eh mi to już też tylko nadzieja została, ale w sumie z drugiej strony ile można czekąc, mam wrazenie że to szczescie to mnie jakos nigdy juz nie spotka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2_taka...ale pomyślmy logicznie..czy my jesteśmy jakieś naznaczone?może to po prostu ten pesymizm odpycha od nas to co dobre...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwka se
ja nie jestem zapłakaną nieszczęśnicą , ale zwyczajnie brakuje mi siły, chciałabym, żeby ktoś mną sie zaopiekował, pomyślał, żeby herbatę zrobić.... wszystko muszę sama....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2_taka
pinezka. - ja już sama nie wiem, może ten pesymizm, a moze jeszcze nie wiadomo co innego... Znam wiele osob, ktore na prawde w zyciu nie kieruja sie zadnymi zasadami, ida po trupach do celu, nie szanuja innych a sa szczesliwe i niczym sie nie przejmuja ;/ Ja bym tak nie mogla... No ale jaka tu sprawiedliwosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurf
jedyna spoko piosenka Comy:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurf
dla mnie jedyny:P chociaż znam tylko ich dwie pierwsze płyty, bo dalej nie chciało mi się poznawać, to po tych dwóch mogę napisać, że teksty to grafomaństwo straszne, co zresztą wielu ludzi o Comie mówi i ja potwierdzam. A teksty niby faktycznie bardziej dołujące, ale w sumie czasem taka grafomania, że można pośmiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam na koncercie i mi si.ę podobało...przynajmniej nie są szablonowi,ale każdy ma swój gust :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nurf
ogólnie to się zgadzam, że nasz Polska scena muzyczna jest tak beznadziejna, że taka Coma wychodzi na tle innych zespołów naprawdę dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×