Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość margolcia2789

kłopoty małżeńskie

Polecane posty

Gość margolcia2789

Doradźcie bo oszaleje! wyszłam za mąż 6 lat temu mamy 4,5 letniego synka z mężem od pewnego czasu tragedia kłótnie wyzwiska takie że szok zwykle on zaczyna wyzywać na drugi dzień mnie przeprasza kupuje mi kwiaty czuje że spieprzyłam życie . chwilowo nie pracuje siedzę z młodym mam skończone studia a on mnie tak poniża nigdy się nie spodziewałam że tak może wyglądać moje życie:( Najgorsze jest to że on jest cudownym ojcem mały go uwielbia dlatego jest mi trudniej myśleć o rozwodzie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokalna żuleria
ok dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas odejsc od tej sytucji na chwile ... sprobuj sie nie klocic i ugrysc sie w jeyyk cyasem male slowo prowadzi do klotni ... a wina zazwyczaj lezy po obu stronach .... badz moye mila dla niego ... a on tez zobaczy roynice i moye wtey cos yroyumie :)) nie mysl odrayu o rozwodyie bo to nie wyjscie y sytuacji tylko uciecyka a nikt nie powiedyial ye w malyenstwie bedyie tylko pieknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×