Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wredota pospolita

Bicie jako metoda wychowawcza...

Polecane posty

no niestety nie- i tak za kazdym razem odprowadzam, przytulam odkladam spac- a on za chwile z powrotem wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 1234
bo jaki jest logiczny chocby sens bicia dzieci?. Dziecko przeskrobie, matka je zbije, wiec dziecko autonmatycznie wie,ze nie nalezy tego robic,bo matka widzi da w skóre. A jesli matki nie bedzie w poblizu to co? Wolno, bo nie ma kary. Dlatego dzieci bite b czesto sa nieznosne poza domem, w szkole, czy potem w dorosłym zyciu, kiedy nie ma nad nimi stróza, ktory za nie mysli). Zwala sie to czesto na bunt mlodzienczy przeeciw rodzicom. Jaki sens jest buntowac sie dziecku, ktore zawse spokojnie moglo sie dogadac z rodzicem? Owszem bunt przeciw niektoryn sprawom w swiecie - tak, ale nie przeciw rodzicom, typu palenie czy picie cichcem,mniejsze czy wieksze oszustwka , tzw zle towarzystwo, wagary itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona - popieram - ja się nie buntowałam bo nie miałam po co i przeciw czemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam synka:)
A może coś się stało-np. był niegrzeczny i mu powiedziałaś że go oddasz, zostawisz lub nie chcesz? Często jak jestem z młodym na zakupach to słyszę jak tak mamy lub babcie przywołują do porządku. Może i Tobie się coś takiego przytrafiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła mama jeszcze 3 mce
To może być ciekawy temat dla mnie, więc piszcie jak sobie radzicie z dzieciaczkami. Ja pochodzę z rodziny gdzie nie biło się dzieci-straszyło się je siudą babą. Jak ktoś robił coś zabronionego to rodzice mówili,że przyjdzie siuda baba i Cię zabierze. Nie jest to moim zdaniem dobre rozwiązanie straszyć dziecko, bicie też odpada,więc chętnie się dowiem jak poza rozmową docieracie do swoich pociech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie nie- i nie rozumiem czemu tak jest- a te cowieczorne walki meczace sa i juzm i pomyslwo brakuje jak go w tym lozku zatrzymac i nie moge powiedziec ze mu czulosci i milosci brakuje bo poswiecam mu maximum czasu- ja czy tez maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
córka niecały rok - na razie jestem na etapie tłumaczenia, że nie znaczy nie - ciągnie ją akurat magicznie do lodówki, więc za kazdym razem grożę palcem, mówię nie wolno i wynoszę do pokoju znajdując coś nowego do zajęcia się - czasem pomaga za drugim razem, czasem za dziesiątym jak się bratu wcina w zabawę to wtedy ją zajmuję czym innym syn 3 lata z hakiem - też był zawsze dość grzecznym dzieckiem, ale ma swoje momenty za rzucanie zabawek w domu czy inne ich niszczenie zabawki idą sobie 'odpocząć' do końca dnia do schowka, czasem na dłużej za niesprzątanie na koniec dnia ulubiona zabawka wędruje do schowka; jak się rozszaleje, albo bardzo uprze, albo popadnie w stupor i nic nie dociera to wędruje na krzesło karne - zazwyczaj to go uspokaja jak popycha siostrę, albo ją ciągnie za nogę to mu tłumaczę, że nie wolno i czemu nagrody i zachęty - to już róznie, najczęściej chwalenie, jak go musze wydostać z łóżka szybko to mu macham przed nosem ulubionymi bluzkami z Carsami - na razie działa czasem dostanie ekstra słodycz jeśli się fajnie jakoś zachował ale staram się, żeby - oprócz chwalenia - nagrody materialne nie były czymś oczekiwanym po każdej mojej prośbie, czy dobrym zachowaniu w jednym wypadku system nie działa - jak go jakaś infekcja poważniejsza atakuje - wtedy nie działa nic no i jak jest ojciec w domu to wtedy działa kiepsko, bo on mu niestety dużo odpuszcza, a mały się właśnie zorientował , że może na tej niekonsekwencji coś ugrać trzecie dziecko;) lat 30 - najcięższy przypadek- błędy wychowawcze w tym wieku trudno naprostować, co mnie tym bardziej dopinguje, żeby młodszych jednak nie rozpuścić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A o której go kładziecie? I jak długo śpi w żłobku? Może tu jest problem? W żłobku długo śpi,potem zbyt mało atrakcji i nie chce zasnąć bo ma jeszcze dużo siły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ex-D.Bill też sobie taki schowek sprawię. Choć młody jak na razie bawi się zawsze jedną zabawką, potem oddaje lub sam odkłada-zależy czy na półkę czy do pudła,więc ze sprzątaniem problemu nie ma. Ale schowek na później może się przydać, mam mu zamiar taką pufę zwierzaka kupić to wybiorę tą ze schowkiem i będą sobie rzucone zabawki tam odpoczywać. Bo naszym problemem jest to,że czasami rzuca zabawkami-głównie klockami,jak pytam a co mama mówiła o rzucaniu zabawkami,to macha palcem,że nie wolno :) a próbowałaś temu najstarszemu zabrać pilota jak np. są rozgrywki ligowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie nie- czy w domu czy w zlobku wstaje ok 7 drzemka 12-1 tak 2 godz kapiel 19.30 ZAWSZE o tej samej godzinie- i po 20 odprowadzalam do sypialni i bylo dobrze do tego czasu- az sie zepsulo jakies 2 tyg emu wczoraj go nawet zaciagnelam extra do miasta- zeby sie wyszalal i tez nic nie pomoglo- kolo 10 nadal lazil i miauczal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxdddddd
ewag moim zdaniem za wczesie chodzi spac, tak o 21 go kladz i skroc mu w dzien drzemi do 1 godz, nie dwoch godz Przed snem niech sie wymeczy, potanczy, poskacze, ja kupilam pilki kangurrki aby moja zawsze sobie poskakala na niej przed snem,fikolki porobila, pobiegala po domu, a pozniej zasypiala wymeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale do pory to skutkowalo- myslisz ze powinnam to zmieniac? a 2- jak mam mu spanie skracac jak on rano nieprzytomny jest- ide go budzic- a on NIE- NIE- i wlazi pod poduszke :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale w zlobku nadal sypiaja w jego grupie a jego drzemka tez mi sie przydaje zeby troche oddechu zlapac bo tak to mega marudny jest- jak nie pojdzie spac i jest zmeczony ale jak tak dalej pojdzie to cos bede musiala zrobic- bo za dobrze to nie wyglada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz dzieci są różne. Jedne przestają spać w dzień w wieku roku-ja taka byłam, inne śpią w wieku 4 lat. Może Twój jednak nie potrzebuje tyle snu w dzień? Mój wstaje o 6-prawie codziennie :( koło 12 drzemka tak z 50 minut. O 18 spacer,żeby się zmęczył do końca i zaraz będzie kąpiel, kolacja, mycie zębów i o 20 spać. Przez to,że chodzi wcześniej spać wieczorem to budzi się rano,ale w tygodniu my też tak wstajemy więc nam to nie przeszkadza. Za to w sobotę jak gdzieś idziemy lub znajomi wpadają do nas,to idzie spać dopiero ok. 22-23 i w niedzielę śpi do 8 rano :) Koleżanki syn jest kilka dni starszy i chodzi spać koło 22, wstaje o 11, na drzemkę kładzie go o 13 i do 16 śpi. Także nie ma reguły. Może powoli wycofuj tą drzemkę,albo kładź go później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrr ble fuj a fe
Moja ma cztery lata i tylko jedna kara jej straszna-zabranie ukochanego króliczka. Trudno jej było wytłumaczyć,że nie może go brać do przedszkola nie dlatego,że ma karę tylko,że nie wolno go tam brać. Tylko w środy w naszym przedszkolu dzieci tylko raz w tygodniu mogą przynieść 1 swoją zabawkę. Ale dzięki temu mogę jej tego królika uprać,bo tak to go prałam jak była niegrzeczna,żeby nie było że zabieram jak grzeczna była :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrr ble fuj a fe
Miało być tylko w środę i tylko raz w miesiącu :) bo wyszło jakby w tygodniu kilka razy środa była :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajatgatg
(czesc) (cool)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech- kolejny wieczor - kolejna porazka nwet dzis z nim lezalam pol godz (to sie wiercil) a jak tylko wrocilam do kuchni- za 3 min mlody przydreptal teraz tatus go usypia- a ja placze z bezsilnosci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie usypiajcie go
Przede wszystkim to koniec z usypianiem. Takie duże dziecko powinno już dawno zasypiać samodzielnie. Kładz go o 21 a jak będzie wychodził z łóżka i z pokoju to odsyłaj do swojego pokoju. aż do skutku. Nie ma chodzenia z nim, głaskania, lezenia obok. bo za jakiś czas się okaże że nie chce chodzic do żłobka, albo nie będzie chciał jeść,albo za każdym razem w sklepie będziecie musieli coś kupować. to pierwszy krok do tego żeby przejął kontrolę nad Wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie usypiajcie go
U nas nie ma kar i nagród w takim ustalonym wymiarze-że coś zrobi i jest marsz do kąta itp. Jak coś zrobią dobrze-bliźniaki 6 lat- to są chwalone. jak zrobią źle to im tłumaczymy. na razie skutkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz argumentuje ze maly za malo czasu spedza z nami i sie chce poprzytulac i ze on mu tego bronil nie bedzie i ze moje metody nie sa nieomylne i tak sie konczy- ze mlody kombinuje bo wie ze tatus zawsze na pomoc przyleci a ja wychodze na ta niedobra kurde- jak widze on by sobie na glowe dal wlezc i narobic a mlodego rozpieszcza- a mi juz pomyslow brak co dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas sie sprawdza
u nas sprawdza się zabranianie gry na komputerze - 11 latek. a jako nagroda większe kieszonkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musicie między sobą dojść do porozumienia, bo inaczej zrobicie krzywdę dziecku. Wy jako rodzice zawsze musicie reprezentować jeden front. Stanowisko rodziców to ma być mur nie do przebycia i żadnych wyłomów - tak zawsze mówiła moja babcia :) i miała świętą rację, bo jak między Wami będzie różnica to młody zawsze to niecnie wykorzysta. I na dobre mu to nie wyjdzie. Powiedz mężowi, że miłość i czułość to mogą sobie okazywać o 19, albo w weekend.A czas spania to czas spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jakos sie uspokoilo- zdaza sie ze sie wroci raz czy 2- ale po odprowadzenieniu juz usypia spokojnie ufff :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×