Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie rozumiem tego zupelnie

Dlaczego ludzie mają dzieci zaraz po ślubie?

Polecane posty

Gość nie rozumiem tego zupelnie

Nie mówię o tych którzy biorą slub juz będąc w ciazy. Wiekszosc par ktore ja znam rok po slubie mają już dziecko. Siedzą kątem u rodziców (nie zawsze , ale znam dużo takich przypadków) i zaraz po slubie zachodzą w ciążę. Z czego to wynika? Bo tak wypada, tak się przyjęło, ze po slubie zaraz maja byc chrzciny? Denerwuje mnie gdy slysze od moich znajomych "staramy sie o dzidzie", a siedza w 5 w malym mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wiekszosc ludzi po to sier
pobiera,eby stworzyc rodzine ( czyli take miec dzieci). Inaczej pewnie nie spieszyłoby im sie ze slubem. Ja mialam dzieci bardzo pozno po slubie, ale rozumiem tych, ktorzy chcą miec od razu. Maja gorsze warunki, za to wiecej sily, moze jeszce mlodych rodzicow chetnych do pomicy. W sumie kazdy sam decyduje o tym, kiedy rodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego zupelnie
Byc moze, ze i o to chodzi. Jednak nie zawsze odpowiednim rozwiazaniem jest siedziec ja kupie i potem lamentowac, ze sie nie ma grosza, bo dziecko kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erbeke
każdy jest kowalem własnego losu. Też mam znajomych, którzy pomimo bardzo kiepskich warunków, często też nie mając własnego mieszkania, starają się o dziecko. I to jest ich zycie, ich sprawa. A to, że chcą mieć dzieci zaraz po ślubie- co z tego? Ja własnie po studiach zamierzam wziąć ślub i potem starać się o dziecko. Mamy odpowiednie warunki i tylko czekaliśmy, abym skończyła studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo wiekszosc ludzi po to sier
a ze lamentuja, to juz inna sprawa. Sa ludzie, ktorzy podejmuja nieprzemyslane decyzje na roznym polu , takze rodzenia dzieci - taki charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego zupelnie
Ale ja tez uwazam, ze to ich sprawa, niech kazdy robi jak chce, poprostu dziwi mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego zupelnie
Znam rodziny, ze maja po 3-4 dzieci rok po roku, gdzie mieszkanie malenkie i pracuje tylko maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdę mówiać
ale co cię obchodzi jak inni zyją?To że nie rozumiesz tego, to twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erbeke
Tak juz jest, wystarczy spojrzeć jak było jeszcze jakieś 20 lat temu często na wsi (nie wiem jak jest teraz) - małżeństwo ledwie wiąże koniec z końcem, ale mają 5 dzieci i nie zamierzają na tym poprzestać. Jak już ktoś napisał, ludzie często podejmują kompletnie nieprzemyślane decyzje, czy to dotyczące wspólnego mieszkania, ślubu ledwo się znając, dzieci nie mając kasy itp. Nie każdy potrafi i chce myśleć bardziej przyszłościowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdę mówiać
no i dobrze, ludie nie są pod sznurek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erbeke
Dodam, że z drugiej strony są tacy idealiści, ktorzy odkładają posiadanie dziecka w nieskończoność- bo praca, bo trzeba zarobić na auto, dom z ogrodem itp. I w rezultacie okazuje się, że są juz "za starzy" na dziecko. Uważam, że najlepiej jest mieć w miare dobre warunki by decydować się na dziecko, ale z drugiej strony dziecko nie jest luksusem tylko dla bogatych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tzui05678
jak tumany wydaja 30 tys na wesele zeby sie pokazac to potem brak pieniedzy na swoje mieszkanie ja niestety w dopie mialam wesele, za te pieniadze pieknie urzadzilam mieszkanie, kupilismy auto- fakt na raty ale mamy wszystko teraz odkladamy co miesiac 1000 zeta i nie wiem czy zrobimy wesele bo szkoda mi wywalic tyle pieniedzy na jedna noc, myslimy z mezem o budowie domu to ja robie dla siebie i przyszlych dzieci i w dopie mam co powie rodzina i znajomi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego zupelnie
prawde mowiac a czy ja powiedzialam, ze mnie to obchodzi? niech kazdy ma sobie tyle dzieci ile chce, mnie tylko ciekawi jakie powody nimi kieruja. Uwazam, ze najlepiej jest tak jak napisala erbeke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego zupelnie
prawde mowiac wiem skad twoje oburzenie. Zapewne prawda w oczy kole! Co siedziesz w malym pokoiczku u tesciow i "starasz sie o slodka dzidzie?" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aj tammmmmmmmm
Nie wszyscy . Ja jestem juz 7 lat po ślubie , a o dziecko sie nie staraliśmy . Najpierw chcieliśmy sie usamodzielnic .Teraz myślimy o dziecku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aj tammmmmmmmm
Zapomniałem dogadać , ze od początku mieszkaliśmy sami , bez rodziców z jednej i drugiej strony, ale nie mieszkaliśmy na swoim . Teraz mamy własne mieszkanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsrwerw
Chca to maja, ich dzieci i ch bieda, co komu do tego. Ja mialam 5 lat po slubie, gdy dorobilismy sie juz domu i bylismy w dobrej sytuacji finansowej. Ale to moja wizja rodziny, jesli ktos woli odwrotnie i biede klepac to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooook
DZIECI TO NIE JEST TYLKO SPRAWA RODZICÓW. JAK DZIECI BĘDĄ ŹLE WYCHOWANE TO BĘDZIE GORSZA PRZYSZŁOŚĆ. NIEKTÓRZY LUDZIE W OGÓLE NIE POWINNI MIEĆ DZIECI. NA PROWADZENIE SAMOCHODU TRZEBA MIEĆ PRAWO JAZDY, NA PŁODZENIE NIC. CO WAŻNIEJSZE SAMOCHÓD CZY DZIECI? MATKI POLSKI ZE SŁOWAMI NA USTACH - JAKOŚ TO BĘDZIE:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooooooook
PRZEZ WAS ŚWIAT TO ZGNILIZNA MORALNA. NATRZEPIĄ DZIECI, ZAHAROWUJĄ SIĘ NA 2-3 ETATY. A POTEM ULICA WYCHOWUJĘ. DZIECI TO SPRAWA WSPÓLNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z meżem staralismy sie 6 miesiecy po ślubie o dziecko ale wiedzieliśmy ze zaraz po ślubie nie bendziemy sie starac o dziecko !! Zaczeliśmy budowac dom po weselu i widzieliśmy ze dobrze nam idzie to wtedy staraliśmy sie o dziecko ale byly pytania z rodziny i znajomych kiedy bendziemy miec dziecko!! Mieszkamy u moich rodziców mamy 1 duży pokuj ale we 2 nie możemy sie pomiescic a co dopiero z malym dzieckiem ale jeszcze 2 miesiace i pujdziemy mieszkac do siebie a ja bende wtedy w 7 miesiacu ciazy i dobrze sie ułożylo ale i tak duzo nerwów kosztuje mnie mieszkanie z rodzicami i rodzenstwem niewiem jak ludzie maga sie pomiescic z rodzicami i dzieckiem w mieszkaniu to dopiero wyzwanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 42gość
A ja myślę że dziś nasze społeczeństwo zaczyna myśleć bardziej rozsądniej niż dawniej. Kiedyś to dzieci musiało być przynajmniej dwójka lub więcej, i nieważne że było biednie, ciężko, tylko że jak te dzieci podrosły to nie mogły liczyć na pomoc rodziny, bo było dużo rodzeństwa do podziału. Dziś dzieci to już przemyślana sprawa. Starając się o dziecko myślimy o jego przyszłości i szansach na godne życie. Dlatego nawet odkładamy macierzyństwo na późniejsze, lepsze czasy. Bo chcemy dać dziecku to co najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moim zdaniem pytanie powinno brzmieć: dlaczego ludzie mieszkający z rodazicami w dwupokojowym mieszkaniu decydują się na dziecko. Tego nie rozumiem. A jak ktoś ma własny (przynajmniej wynajęty) kąt, to niech rodzi dzieci nawet podczas składania przysięgi ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×