Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Greczen82

Dobre wyniki badań - ciąży brak

Polecane posty

Gość Greczen82

Cześc Dziewczyny! Czy któras z Was stara się o dziecko bezskutecznie już od paru lat, zrobiła wszystkie badania (również partnera), które wyszły bardzo dobrze, a ciązy nadal brak? Albo może któras miała taki problem, ale w końcu ciąża sie pojawiła? Odezwijcie się prosze, bo ja własnie od półtora raku bezskutecznie staram się o dziecko, jestesmy po badaniach, które NIC złego nie wykazały, a co miesiąc @@@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może masz blokade psychiczna bo pragniesz dziecka - wyluzuj się !! To nie łatwe ale skoro badania sa OK to w głowie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaoopop
a masz wagę w normie? czasem problem leży w nadprogramowych kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
No a więc tak: waga w idealnej normie :) Mąz miał badania 2 - wszystko super Miałam kilka cykli z monitoringiem - rewelacja Badania na wrogi śluz były - nie jest wrogi :) Hormonów bananych nie miałam, bo mam wszystko jak w zegarku i podobno w takim przypadku nie trzeba, w monitoringu tylko wyszło, że może być ciut za niski progestero w II fazie, a co za tym idzie problemy z zagnieżdżeniem, ale na to już od dawna mam Luteinę... Jestem tez po laparoskopii diagnosycznej - nic konkretnego, co mogłoby uniemozliwiac ciąże nie wykazała... Zastanawiam sie nad ta blogada psychiczna, ale jakos tak sama nie wiem... z jednej strony owszem bardzo chcemy miec dziecko, ale nie ma jakiejs histerii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielone Wzgórze i Ania
Greczen - a badanie hormonów to podstawa!!! Zbadaj sobie poziom prolaktyny i tarczycy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie odwrotnie było. Maż miał bardzo słabe wyniki nasienia tzn bardzo mało plemnikow, az pani doktor postraszyla nas in vitro ( że nawet inseminacji sie nie da) ale badania kazala powtorzyc. Moj maz zlapal dola, wiec stwierdzilismy, ze sobie odpuscimy starania na jakis czas. A po ńowym roku moze powrocimy do badan. No i w listopadzie okazalo sie ze jestem w ciazy (czyli zaszlam miesiac pozniej) :-) dlugo nie moglam uwierzyc. Moim zdaniem to blokada psychiczna u was. Czsem tak bardzo sie chce, ze az za bardzo :( latwo sie mowi, zeby sobie odpuscic, ale to chyba jedyna droga. Tez nam takie przypadki, ze para sie leczyla az mieli wszystkiego dosc i dali spokoj a ona miesiac pozniej byla w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
No własnie... jestem pod opieka jednego z najlepszych lekarzy w Polsce, czy nie kierując mnie na badania hormonów popełnia błąd. Czy jesli wszystko jest ok: pęcherzyl dojrzewa, pecherzyk peka, powstaje ciałko żółte, długośc fazy lutealnej 14 dni, brak jakichkolwiek krwawien, plamien w środku cyklu, czy innych niepokojacyh objawów, to badania hormonów sa konieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
@Kropelka03 - gratuluję :) No kurcze tylko jak wyluzowac, jak o tym nie myslec, czym zając głowe, stale tylko któras kol. w ciązy, stele któraś rodzi... a czas mija... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotAAAAAAA
kochane dziewczynki,ja mialam tak jak sie straalam o dziecko i ciagle planowalam to nic z tego nie bylo,a jak odpuscilam to zaszlam w ciaze. wiec im bardziej sie starasz tym mniej to wychodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
@dorotAAAAAAA - a jak długo sie starałas i czy robiłas jakies badania? No i co zrobiłas, że odpuściłas, czym sie zajęłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotAAAAAAA
rok sie staralismy z mezem,w koncu stwierdzialam ze moze jednak zaczekamy,zajelam sie "kariera" a tu nagle w lutym 2011 dwie kreski:):) nie robilam badan,tylko takie podstawowe-kontrolne czy wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to raczej nie problem psychiczny, chyba ze to tez dziala w druga strone, z kazdym cyklem jestem pewna ze nic z tego po plodych wpadam w dolek chcialabym wiedziec co mi jest - mam nadzieje ze niedlugo sie dowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotAAAAAAA
i powiem szczeze ze moje znajome mialy podobnie,jedna sie 2 lata starala i tez odpuscila i tu nagle bobas w brzuszku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greczen, ja zaszłam w rok odkąd zaczęliśmy. Też już były takie momenty, że myślałam, że nic z tego nie będzie. A tu, przyjaciółka w ciąży- wpadka, kuzynka w ciąży - po 3 miesiącach, koleżanka w ciąży - pierwsze podejscie. I jak tu nie zwariować?????? U nas musieliśmy odpuścić ze względu na dół męża, widziałam jaki był podlamany po tych wynikach wiec mu powiedziałam, że dajemy spokój. Sama zaczęłam sobie planować zajęcia, których nie robiłabym gdybym miała być w ciąży. Przestałam obsesyjnie myśleć czy mogę wypić piwo lub wziąć tabletkę przeciwbólową bo przecież mogę być w ciąży... Jeśli chodzi o badania tarczycowe to poszłam do endokrynologa i poprosiłam o cały zestaw. Powiedziałam, że próbuję bezskutecznie zajść w ciążę i dał mi skierowania bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
Heh... mój organizm po płodnych ZAWSZE zachowuje sie tak samo, wiec wiem, ze sie znowu nie udało i sie tez nie nastawiam, nie nakręcam, wydaje mi sie, ze cos tam inego poczuje, jak sie uda... chciałabym zająć się czyms (hehe najlepiej dzieckiem), ale nie za bardzo mam czym zająć swoja głowe - praca nie za ciekawa, teraz cche ja zmienić (może tym zajme głowę), chce tez troche zainwestować w sieie, jakiś sport na pewno nie zaszkodzi... kurcze... super, że Wam sie udało... ja jeszcze zastanawiam sie nad bioenergoterapeutą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
@Kropelka03 - no ja juz od dawna (z rok czasu minął) nie powstrzymuje sie od lampki wina, leki normalnie stosuje, jak trzeba (nie podporządkowuję życia ewentualnej ciąży, jak będzie to będzie, tylko kwas foliowy biorę). Może tez powinnam sama poprosić o skierowanie na hormony - no niby nie ma żadnych podstaw ku temu, ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greczen, u mnie gin powiedziała, że nie ma potrzeby robienia badań hormonalnych ale ja sama chciałam. No i okazało sie, że rzeczywiście wszystko było ok. Ale jeśłi staracie sie powoedzmy 2 lata to myślę, że badania warto wykonać, choć są drogie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
No mój powiedział tak samo, ze nie widzi potrzeby (a to naprawde znakomity lekarz), czytam tez sporo na ten temat i jakby nie zauważam u siebie żadnych objwaów opisywanych przy zaburzeniach hormonów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam... jestem młoda (wydaje mi się, że mam jeszcze troche czasu mimo, że mam stała prace z czego się utrzymać itp) mam starszego partnera, który chciałby mieć już dziecko. Od ok poł roku nie moge zajść w ciąże..zrobiłam badania niby wszystko ok, a jednak nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie dalam namowic mamie po historii ktora mi opowiedziala ;-) o dziewczynie, ktora leczyl na niepłodnośc ginekolog a 2 lata pozniej okazało sie ze to problemy hormonalne byly i po zmianie lekarza na endokrynologa zaszla w ciaze. No ale u mnie nic badania nie wykazaly. Dla pewnosci zawsze mozesz sprawdzic. Nic to nie szkodzi, oczywiscie jesli masz na to srodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
Środki są, nie ma problemu, chyba sie jednak na takie badania wybiorę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
QbQ - starajcie się spokojnie, pół roku to stosunkowo krótko. Trzymam za Was kciuki i zyczę, aby ciąża szybko sie pojawiła - na pewno tak będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greczen82 niby krótko, a już chciałoby sie:) kurcze:// a moja koleżanka, która nie ma warunków, oboje bez pracy i jest w ciąży z 3:(:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
Aaaaaa! Ja zapomniałam dodać, że tez jestem po 1 IUI (AIH dokładnie) - warunki były co do tego REWELACYJNE ale i tak sie nie udało :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greczen82 hmm moj maz mial bakterie w nasieniu juz wyleczone sa, witaminy bral ale bez skutku a na wrogi sluz nie ma lekarstwa 2 razy wyszedl zly my nie eksperypentujemy tylko podchodzimy niedlugo do iui

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greczen82 no niestety iui nie daje gwarancji ze sie uda nawet jesli sie jest zdrowym jak ryc a z wrogim sluzem hmm rzadko co sie udaje za 1,2 razem duzo przegladam rózne medyczne fora i tam rzadko komu sie udawala iui ale wiaodmo kazdy organimz jest inny jest wiec to jak LOTERIA albo sie uda albo i nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greczen82
No własnie jestem tego przykładem, ale... nie powiedziane, że sie Wam od razu nie uda!!! Trzymam kciuki, aby sie powiodło, a przygotowujecie sie do tego jakos specjalnie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierz że jeśli cykle masz
jak w zegarku, to z hormonami jest u Ciebie ok:O u mnie cykle były zawsze regularne, owulacja itp. wszystko ok, a miałam NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY:O nie bagatelizuj tego tylko zrób podstawowe badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×