Termin lipiec - wrzesień 2012, jest ktoś?

Joanna ja nie robilam testu Pappa. Nawet jesli usg genetyczne wykazaloby jekies nieprawidlowosci i tak urodzilabym to dziecko...

ja nie robiłam, bo właśnie są później takie sytuacje, naczytałam się już w necie takich historii. Sieją niepotrzebny zamęt tymi testami.. Kasiulek, przeczytaj ostatni komentarz z poprzedniej strony, bo nie wiem czy pzeczytałaś.

Nie,u mnie w rodzinie nie było takich chorób,u męża w rodzinie tak samo nie było nic. Co do wieku to tak w sierpniu skończe 21 lat,a co do tych badan to sama sie nad tym zastanawiam po co mi je dawała,choc zauważyłam że co wizyte to ja mam po kilka badan

A np. NT miałaś dużo niższe niż ja. A to główny marker w badaniach genetycznych. Nie martw się. :)

Jak to po co - aby kasy dostać. te badania robia po 35 roku życia lub gdy usg wychodzi bardzo źle. Ale nie 21 letniej dziewczynie,której dziecko miało nizutką przezierność i widoczny nosek..

Joasiu tak przeczytałam,już mi troche lepiej przymajmniej bede spokojniejsza,dziękuje Wam dziewczynki bardzo:)

No w sumie chyba tak,bo za każde badanie trzeba płacic

Mi lekarz wyliczył na podstawie usg , że mam 1:6500, Ty masz lepsze wyniki niż ja, także jakbyś patrzyła na usg a nie na testy Pappa (które często oszukują), to masz pewnie dużo lepsze wyniki, bo i NT niższe i młodsza jesteś. Byłam u dobrego lekarza, z dobrym sprzetem i w jego pomiary wierzę,a nie w jakieś wróżby testowe. ;) Poza tym testy pappa to czysta statystyka. Nie mówią czy dziecko jest chore czy zdrowe, określają tylko prawdopodobieństwo. A na pappie nie wiem czy nie wyszłoby mi np 1: 50, bo mam dość duży poziom hormonów..

Ja już nic nie wiem z tego,najlepiej to by było chyba nie robic żadnych badan ,żeby sie nie denerwowac i nie przejmowac

Tak wiec jeszcze raz,gdybyście były na moim miejscu to co byście zrobiły??

Kasiulek tak jak Ci pisalam-niepotrzebnie tylko Twoja lekarka zasiala niepokoj :( Tak mlodej osobie chyba sie nie robi takich badan... Zwlaszcza, ze w rodzinie nie mialas zadnych przypadkow chorob genetycznych, a na usg wyszly swietne wyniki...

No to dziękuje Wam bardzo za dobre słowo.Dobrze że są takie kobitki jak wy:*:)

Patrz na usg. Jest dobre, lepsze niż moje. Lepsze niż niejednej dziewczyny z tego forum. Masz naprawdę bardzo, bardzo dużo miejsca do górnej granicy. To akurat moje tabelki, ale pokazują ryzyko wad. Twoje z usg wychodzi jeszcze mniejsze niż u mnie: Patrz na tabelkę: http://imageshack.us/photo/my-images/696/img0377ovg.jpg/

Ja bym nnie robila tej amniopunkcji. Za duze jest ryzyko poronienia :( Szczerze mowiac to wolalabym sie nie dowiedziec o chorobie dziecka i sie zamartwiac do konca ciazy. Zespol Downa jest nieuleczalny i nie mozna nic zrobic, poza usunieciem ciazy a dla mnie to jest absolutnie niedopuszczalne Lepiej spokojniee czekac na rozwiazanie bez zbednych nerwow. Te dodatkowe badanie tylko dostarczaja nowych zmartwien

Aha,czyli mam rozumiec że mam przestac sie martwic i moge spac spokojnie w nocy DZIĘKUJE WAM BARDZO

Kochana,musisz sama to przemyśleć.Amniopunkcja polega na wkuwaniu się w brzuszek i pobieraniu płynu owodniowego (?),w którym jest naskórek maleństwa. na tej podstawie określa się czy dziecko nie ma wad genetycznych. Może skontaktuj się z dobrym lekarzem, On Ci wszystko wyjaśni?

No pappa nic nie wnosi, niepotrzebnie Cię na to skierowali. Ale jak pisałam 99.7%, że dziecko jest zdrowe, taka wychodzi statystyka z Twoich wyników po Teście pappa.

Tzn czy dziecko bedzie drowe czy chore to i tak go urodze-wkońcu to nasze maleństwo

A ten krzyżyk w tabelce to mój wynik. Jak widzisz do kreski 95% jeszcze dużomiejsca, u Ciebie jeszcze więcej. Bo miałaś 1.0, a ja 1.4. także nie martw się :)

Jak ja Ci bardzo dziękuje:)

Widzisz Kasiulek skoro bez wzgledu na wszystko chcesz urodzic to dziecko, to nie martw sie potencjalnymi chorobami :) Tak naprawde w kazdje chwili cos moze sie stac. Dlatego powinnysmy cieszyc sie kazdym dniem i myslec o pozytywach, bo nasze dzieci lubia kiedy mamy dobry humor :)

Cieszę się,że mogłam pomóc,bo tak naprawdę nie ma się czym martwić.:)

Też to właśnie już słyszałam,że lepiej sie malenstwo chowa jak wie że mamusia ma dobry humor

Dokładnie. Gorszy jest stres,który towarzyszy badaniom niż wyniki. :)

Ja sie tak wymadrzam, a sama sie martwie bo mnie cos kluje :P

A ja miałam 2,1mm więc jeszcze więcej wiec nie masz się czym martwić.

Amefa mnie kłuje od czasu to czasu lewy jajnik,ale to tylko tak chwilowo

2.1 i tak jest w normie. :) A ja miałam malutkie dziecko - 49 mm. Także widzisz, każda coś sobie znajdzie. :)

Dziewczyny jak byscie opisaly slowami jakie to jest uczucie jak malenstwo sie rusza? :)

Amefa nie martw się mnie też ciągle kuje boli i też się martwię ale to chyba normalne