Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jo------anna

Termin lipiec - wrzesień 2012, jest ktoś?

Polecane posty

Chyba dzisiaj bede miala ciezka noc... Boje sie wynikow tego badania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po badaniu i wynki odebrane:) jutro wizyta u gina juz sie doczekac nie moge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti dobry wynik Ci wyszedl? :) Udanej wizyty zycze :) Ja dopiero za tydzien ide :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robilam nad czczo wyszedl mi wynik 80 a po obaciazeniu glukozy 75g po dwoch godzinach czekania 125 wiec w normnie:) jestem bardzo z tego wyniku zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszcze :P Mam nadzieje, ze jutro tez bede mogla pochwalic sie podobnym wynikiem :) Narazie sie troche martwie jak to wyjdzie jutro... W dodatku moj maz znowu chory-ma kontuzje prawej reki. Lekarz powiedzial, ze ma nie uzywac tej reki przez 2 miesiace! A my remont zaczynamy za kilka dni... Ja juz mu nie pomoge, nie dam redy. I tak od kilku dni czuje zmeczenie w brzuszku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to nie dobrze,,,,i co teraz zrobicie? jak zmeczenie? boli cie brzuch czy cio? napewno wynik bedzie dobry ja ci powiem ze tez sie balam kurcze jak nie powiem co dlatego dzis polecialam po wyniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuje poprostu ze taki ciezki mam ten brzuch i w pachwinach pobolewa. Odpoczynku mi potrzeba wiecej chyba. Troszke za duzo chyba chodze, ale chce tez jakos meza odciazyc, bo kostka tez go pobolewa ostatnio. Sypie sie ten moj slubny hehe :P Licze, ze szwagier nam troche pomoze, bo ma urlop akurat, ale wiesz jacy sa faceci :P Moj nie moze w miejscu usiedziec i wciaz cos chce robic zamiast odpoczywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze tak :) Zaplanowalam sobie wyjazd do mamy na dwa-trzy dni. Moze troche sie odstresuje, bo te remonty mi spac nie daja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki:) wlasnie siedze w laboratorium i czekam az mina dwie godziny po glukozie:) tak sie balam a wcale nie bylo zle. Calkiem dobra ta glukoza. Stwierdzilam, ze chyba nie ma slodyczy ktora by mnie zemdlila:P troche drapie w gardle ale pomaga popicie woda:) a Jas juz zaczyna szalec:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he no widzisz amefa ;) mi nie posmakowała ta glukoza i woda nie pomagała, jedynie gorzka herbata która i tak wydawała się być piekielnie słodka :p moja mała też szaleje :) I już wiemy jak dla małej na imię :) Dagmara! Oboje stwierdziliśmy że to jest to :) i tak zostanie hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja tez juz dzis zaliczyłam laboratorium. Nie było mnie pare dni bo jakas przemęczora chodze i nic mi sie nie chce. Do pracy przyjezdzam coraz później, dzis tez ledwo wstałam do laboratorium. Dagmara bardzo ładne imię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ale tego nie mozna zapijac woda, a tym bardziej herbata. :) Ja mialam juz robione dwa razy, bo za pierwszym wyszedl zly wynik. Trzeba siedziec plackiem i czekac, nic nie zapijac, przynajmniej u mnie tak mowili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amefa - dałaś radę :) Super. Czarnulka- bardzo ładne imię. Znam 2 Dagmary i są bardzo fajnymi dziewczynami :) Moja Kluseczka od wieczora daje mi się we znaki. Wczoraj dostąpiłam kolki jelitowej, bo jakoś tak się ułożyła. Dziś obudziłam się o 7:00, bo Tancerka namiętnie kopała właśnie w obolałe miejsce... Na lewym boku z kolei coś mnie "bodło" w żebra i drętwiało. Wczoraj doktor spytał, czy już czuję, że to z górki, a mnie się dopiero zaczyna wspinanie na K2 :D Ale i tak pomimo niedogodności uwielbiam patrzeć na kopniaczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mejew89
Hej. Jestem tu pierwszy raz. jestem w 30 tc i.. szlag mnie juz trafia.. jak ja wytrzymam 10 tyg? czas wolno leci a juz chce synka wziac na rece. Jak sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mejew - witam, ja jestem od jutra w 26, czyli zostaje mi 14 tyg. Tyle, że mi na razie bardzo szybko leci czas. Jestem w ciągłym ruchu. Jak nie wiem co robić, to wymyślam. Najgorsze jest siedzenie i myślenie. Może zrób coś tylko dla siebie. Masz teraz na to okazję, bo póżniej będzie Dzidziuś na pierwszym miejscu. :) Ja nadrabiam zaległości na dvd, książkowe, sprzątam, eksperymentuję w kuchni, robię kartki na różne okazje itd. I jakoś ten czas leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie slabo radze - zwlaszcza teraz z ta dieta dla krolikow,m dodatkowo chodze wkur... i glodna, wiec nie pomoge. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mejew89
he he no tak... no nie chodzi o to ze nie mam co robic.. to moja 2ga ciaza. moj 1szy syn ma 4,5 roku juz.Jestem juz na zwolnieniu bo ledwo co oddycham tak mi sie dzidzius jakos zle ulozyl.. ja po prostu ciagle mysle o porodzie! W tym tyg mi sie tak zrobilo, jestem niespokojna i tak sobie mysle ze moze popiore i poprasuje juz ciuszki malenstwa??no ale 2mc przed? normalnie zwariowalam chyba... moje dwie kolezanki juz urodzily.. moze to przez to? a ja dopiero na poczatku sierpnia. Chyba szybciej urodze bo bardzo mi brzuch twardnieje. JA wiem ze powinno sie teraz opoczywac bo jak sie dzidzius urodzi to nie bedzie czasu ale... nie moge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 24tc zostało mi 16 tc i jakoś radze sobie na razie czas leci mi wolno bo siedze calymi dniami w domu, ale tak mysle ze od lipca jak zaczne robic zakupy to czas jakos zleci juz do porodu tak mi sie wydaje ale jak to bedzie to nie wiem, chociaż nie powiem też bym chciała już swoją Dagusie przytulic i miec blisko ale niech siedzi mała tyle ile trzeba, niestety trzeba cierpliwie czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majew ja już prawie wszystkie ciuszki mam poprane i poprasowane i przeglądam je prawie co tydzień jeszcze hihi licze ile czego mam, cały czas patrzę dopisuję co mi trzeba co dokupić itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mejew, z tym praniem to nie takie głupie :) Zawsze można zacząć od porządków w swojej szafie :D Ja mam zamiar prać i prasować gdzieś z miesiąc przed. Myślę, że rzeczywiście fakt, że koleżanki są "po" nie bardzo Ci pomaga. Ja mam koleżankę, która jest w ciąży o połowę młodszej i taki układ mi się podoba. Odwrotnie, to też bym się bardziej niecierpliwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mejew89
wlasnie.. 9 miesiecy to za dlugo :) ja bede miala cc bo mam po 1szej ciazy przepukline pepkowa wiec i tak sie umowie na porod. Chcialam firme otworzyc ze 2 mc temu ale maz sie nie zgadzal bo jestem w ciazy i jak urodze to co z dzidzia i zaluje ze go posluchalam bo przynajmniej cale dnie mialabym wypelnione... no a jezeli chodzi o zakupy to ubranka wszystkie mam po 1szym synu jedyne co to kosmetyki dla mnie i dzidzi wiec tez nie poszaleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mejew89
he he juz?? a ja sie powstrzymuje ciagle przed tym praniem zeby mi lipiec szybciej zlecial :) ale okna bedzie trzeba w lipcu pomyc, wszystko dokladnie odkurzyc... dziewczyny ja sie boje ze jak teraz popiore to kurz sie zbierze na ciuszkach.. obsesja mi sie zaczyna na punkcie czystosci... ostatnio jak sprzatalam to juz myslalam co moj maz bedzie musial posprzatac jak ja bede w szpitalu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienieczku
juz piore i prasuje bo przypuszczam ze w ostatnim miesiacu nie bede miala na to sily. a wyprane i wyprasowane wkladam do poszewek zeby sie nie zakurzyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mejew89
i wicie co...? moglabym non-stop rozmawiac o ciazy i o porodzie :) ale naprawde jakos mnie w tym tygodniu zlapalo.. Nie chce nikogo zanudzac ale.. nie da sie. Do 29tc nie myslalam o porodzie, o tym zeby szybko lecialo a teraz.. A jeszcze maly kopie jakby mial ADHD :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mejew89
KASIENIECZKU zmotywowalas mnie! dobry pomysl z tymi poszewkami. A w ktorym tyg jestes>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienieczku
27

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mejew89
to tez ostatnie miesiace w najgorsze upaly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienieczku
dokladnie, upaly nie sa dobrym polaczeniem z zelazkiem wiec wole zrobic to teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia mi pani w laboratorium powiedziala, ze czysta wode mozna pic. Przeciez ona nie ma w sobie nic, co mogloby zafalszowac wynik... I tak wypilam moze z pol szklanki, bo musialam tabletke na cisnienie zazyc :) Wynik niestety dopiero jutro odbiore, bo dzis juz nie bede specjalnie 20km w jedna strone jechac. A jutro jeszcze mam kardiologa i okuliste :P Wczoraj mi sie cos w uchu zatkalo i caly czas slysze bicie swojego serca... Wkurza mnie to, bo zasnac nie moge w nocy heh :P I w dzien tez wciaz slysze takie dudnienie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×