Chłopak nie ma pracy

Jestem z chłopakiem pol roku on ma 25 lat ja jestem pełnoletnia w tym roku więc różnica jest. Miał pracę wszystko w porządku dopóki miesiąc temu go zwolnili bo zwalniali duzo ludzi i jego tez. Teraz miesiąc mija szuka pracy ma problem. W dodatku teraz sie pokłócilismy prawie tydzień sie do niego nie odzywan. To chodzi ze na początku mnie oklamal to nie bylo jakies wielkie ale dowiedziałam sie od kolegi. W dodatku nie powiedział mi o swojej dziewczynie z która był długi czas a zerwali ze soba przez jego cholerna zazdrość. Teraz tez jest zazdrosny ale nie tak bardzo przeciez. Najgorsze jest to ze ja wysłuchuje takich rzeczy od innych i oczywiscie tego nie wiedziałam. Warto wracać do przeszłości co mam robic? W dodatku ja wiem ze mnie kocha bo codziennie mi pisze i jak ja sie nie odzywan to dzwoni i pisze. Zapomnialam dodać ze obiecał mi cos czego nie dotrzymał. I koledzy jakos bardzo ważni są w jego życiu, chyba za bardzo.

takie czasy ze masa osob traci prace i jak tylko w miare szybko znajda nastepna to wszystko ok no ale w czym wlasciwie rzecz? bo piszesz tak jakbys juz sie z nim chciala rozstac a gadanie o pracy to tylko jakas wymowka