Jak poznać faceta

To moze zamiast ogladac sie za przystojniakami daj szanse komus przecietnemu?

nie przystojniak ,tak pewnie,nie patrzę tylko na wygląd Bardzo istotne jest też aby się fajnie dogadywać Wspierać śmiać Tylko że właśnie chciałam sobie pomóc,własną inicjatywę w to włożyć Postarać sie zama jakoś pomuc Nawet uśmiechając się,bo zazwyczaj omijam wzrok,a gdy mam dobry dzien i widzę że ktoś sie patrzy,to ryzykuję uśmiechem(rzadko) myślę co mogę zrobić aby być taką szczerze uśmiechniętą dziewczyna idącą z wigorem,patrzącą ludziom w oczy i jak by tego okoliczność potrzebowała nawet zagadującą o jakąś pierdółkę faceta obcego

pomóc

naucz sie patrzyć ludziom głęboko w oczy, nie unika ich wzroku. zdobedziesz pewność siebie :)

bardzo często słyszałam od faceta,którego np gdzieś poznałam,czemu nie patrzysz w oczy stawia mnie to w zakłopotaniu..i się motam

Musisz zmienic się sama w sobie, bo inaczej nikt Ci nie pomoże. Bądź poznasz "tego swojego", przypadkiem, gdzie nie będziesz musiała się wysilac i więcej się uśmiechaj-tym na pewno kogoś przyciągniesz

wiem :) dlatego nie bój sie tego. faceci nie gryzą. potraktuj jak zabawe. kto unika wzroku przegrywa. lvl up naucz sie przezwyciezyc niezreczna cisze. wiekszosc ludzi panicznie sie tego boi. zabawa - kto sie pierwszy odezwie przegrywa. lvl up patrz ludzia gleboko w oczy w czasie niezrecznej ciszy. i wygraj. mysle ze jak dojdziesz do tego etapu bedziesz w stanie zagadac do kogo tylko chcesz :)

jedz do arabskiego kraju to nie bedziesz mogła się odgonić. wprawdzie po ślubie będzie piekło, ale dla tych chwil radości warto...

od jutra zaczynam walkę z nieśmiałością PO 1.patrzeć na ludzi,a nie na ich buty 2.Uśmiechać się,nie smucić,czy mieć poważną minę 3.nie wstydzić się mówić 4.może kiedyś postarać sie samemu coś powiedzieć do faceta

tj jak ktos wspomnial, nie uciekaj wzrokiem a zyskasz pewnosc siebie. ja kiedys jak facet sie do mnie odezwal to malo ze uciekalam wzrokiem... przy odpowiadaniu na jego pytanie mialam arytmie serca- do zawalu nie wiele brakowalo. ale pozniej wrzucilam na luz, tez nie chcialam byc zawsze sama. badz soba zaakceptuj siebie. nikt nie jest idealem, wyglad nie swiadczy o tym jaka jestes. "ksiazki nie ocenia sie po okladce" pewnosc siebie to jedyne czego ci brakuje. wiecej wiary w siebie.

nawet nie macie pojecia drogie panie jakie potraficie byc urocze kiedy sie tak denerwujecie. faceci lubia czuc przewage, a takie zachowanie taka przewage daje. laski natomiast łase na emocje (kazde, zarowno pozytywne jak i nie), takze niektore z faas potrafia ta swietnie wykozystac, grajac słdokie, zagubione, nieporadne. wiec wbrew pozora, twoja niesmialosc tez nie jest zla. musisz tylko nauczyc sie z tego korzystac. paradoksalnie. jak sie tego nauczysz nie bedziesz juz niesmiala :)

chciałam tylko być bardziej otwarta na świat ludzi Polubić samą siebie Bo gdy tylko mi coś nie wychodzi Myślę jestem beznadziejna,we wszystkim Wyślę nad niesprawiedliwością czemu ja jestem taka,a inni tacy fajni,potrafią nawiązywać kontakty,mają wokół siebie tyle znajomych,inteligentni mądrzy Mama mi zawsze mówi grzeszysz córka Ale życie chyba mnie tak doświadczyło,ze jestem taką nielubiącą siebie pesymistką

bo sie za bardzo wszystkim przejmujesz. szkoly i spoleczenstwo nie uczą nas radzic sobie z porazkami. wiecej, ucza ze to najgorsze co moze cie spotkac i ze nalezy ich unikac. a tak nie jest. porazki sa normalne na drodze do sukcesu. w kazdej dziedzinie. czy nie warto zrobic z siebie 10 razy gamonia by za 11 poznac fajaną dziewczyne/chłopka? ja mysle ze warto. dlatego napisze brzydko. poprostu mam wyjebane po calosci na tysiace spraw. kazdy fail traktowalem, traktuje i bede traktowal jak cos wartosciowego. efekt jest taki ze nie ma dzis nikogo do kogo balbym sie zagadac :)

" ja mysle ze warto. dlatego napisze brzydko. poprostu mam wyj**ane po calosci na tysiace spraw. kazdy fail traktowalem, traktuje i bede traktowal jak cos wartosciowego. efekt jest taki ze nie ma dzis nikogo do kogo balbym sie zagadac" dobrze chlopina powiada:) kieruje sie tym samym:) co nas nie zabije to nas wzmocni:)

ale jak można siebie polubić Jak się czuje człowiek jak wieczna niedorajda I tu jest pies pogrzebany Nie zainteresuje kogoś,jeśli sama nie będę o sobie uważała że komuś się mogę podobać cała ja Wygląd jak i charakter To bardzo trudne od tak sie nastawić ,przestawić

łatwe. w bzdurnych psychologicznych ksiazkach czesto piszą o tym ze trzeba rozebrac sie, stanac przed lustrem i mamrotac do odbicia o tym jak to bardzo sie siebie kocha i jakim jest sie zajebistym. mozesz sprobowac i dac znac czy dzial. sam jestem ciekawy.

jak dla mnie to debilne,gadać i wmawiać sobie że jestem cudem jak się ma w głowie inne myśli hmm

nom wlasnie to problem. przejrzyj temat od poczatku. moze zauwazysz ze prawie w kazdym poscie albo sobie wbijasz albo uzalasz nad soba. musisz pomoc sobie sama. ale najpierw musisz tego chciec powodzenia jako ze czas najwyzszy spać, mowie dobranoc :)

tak chyba się mocno użalam dziękuję za odp Przemyślę

Ja mam inny problem. Nie jestem nie śmiały jak autorka. Przystojniakiem też nie jestem ale wychodzę z założenia, że kobiecie trzeba zaimponować osobowością i charakterem. Jestem trochę wybredny i jak kobieta nie przypadnie mi do gustu pod kątem wizualnym to uważa, że nie ma sensu nawet rozpoczynać znajomości. Wiem, że kobietę można spotkać wszędzie ale nie wiem czy w moim mieście jest deficyt urodziwych niewiast czy ja mam po prostu pecha. Pomijam już fakt, że jak znajdzie się jakaś fajna dziewczyna to z reguły po próbie zdobycia numeru okazuje się zajęta...;/ Chyba niektórzy skazani są na indywidualną drogę przez życie, a nie ukrywam, że czasami również chciałbym spędzić wolny czas z sympatyczną kobietą, a nie na łikendowych uciechach...:) Pozdrawiam

I jak autorka działa ? ;]

Jak tylko znajdę trochę czasu to założę tam konto. Widzę, że portal www.chcepoznac.pl ma masę pozytywnych komentarzy więc chyba warto spróbować. Od jakiegoś czasu szukam partnera, więc liczę na to, że tam uda mi się kogoś znaleźć.

Na Twoim miejscu napisałabym do tarocistki aby rozwiać swoje wątpliwosci. Polecam Ci moją Sofii. Korzystam z jej usług systematycznie i jestem bardzo zadowolona. Udziela mądrych rad rozświetlając sytuację. Podaje Ci na nia namiary. tarocistkasofii@wp.pl

Jak portal randkowy to tylko Lamini.pl. Nie ma limitu kliknięć i jest darmowa rejestracja. Baa! Można nawet samemu zarabiać na własnych fotach i filmach.

Autorka oczekuje, że życie samo się zrobi tak jak chce bez jej najmniejszego wysiłku. W życiu tak nie ma. Chcesz być mądra to się uczysz, chcesz kogoś poznać a nikt nie zagaduje to musisz sama się odezwać innej drogi nie ma.

ten temat trochę przypomina taką reklamę jak jakaś podstarzała babka ubezpiecza sie na śmierć (niby dla rodziny) bo boi się jak przebiegnie późniejsza ewentualna rozmowa z agentem i że może odrzucić jej wniosek.. absurd, prawda? tak samo w tym temacie, najwyżej wyjdziesz na kretyna/ke

Ja też przez wiele czasu obawiałam się że nikogo sobie w życiu nie znajdę. Czułam się samotna, nie kochana, brakowało mi drugiej osoby, bliskości, pocałunków, wspólnego dzielenia się swoimi przeżyciami. Bedac już na skraju wyczerpania psychicznego zdecydowałam się zamówić rytuał przyciągnięcia powodzenia u płci przeciwnej na stronie http://urok-milosny.pl , po 2 miesiącach znalazłam faceta o jakim wcześniej nawet nie marzyłam. Czuły, wspaniały, a jednocześnie zaradny i męski. Wreszcie odżyłam i dowiedziałam się co to prawdziwe szczęscie.

a spróbuj może tutaj http://szybkiczat.pl/ ? ja poznałam tam już kilka fajnych osób!

Ale często się tak nie zdarza.. Więc moje pytanie Jak można dopomóc losowi i poznać fajnego faceta x A pomyślałaś o tym, by się chociaż uśmiechnąć jak Ci się jakiś spodoba, czy liczysz,że wyrwiesz kogoś na zrelaksowaną minę zimnej suki jaka towarzyszy większości kobiet mijanych na ulicy

kolejny temat z serii chcę być w związku z mężczyzną dlatego poczekam w domu przy drzwiach aż jakiś zapuka i mnie zaprosi na randkę :P Bierna idiotka, która uważa, że wszystko jej się należy i nic nie musi kiwnąć palcem bo każdy ma skakać i jej wszystko zapewniać. Zejdź na ziemię i przestań marudzić!