Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sxsadedfwefffdsrrr

nie mam sil na mojego faceta, nie wiem jak to rozegrac co robic

Polecane posty

Gość sxsadedfwefffdsrrr

osmy rok razem, po przejsciach i 3miesiecznym rozstaniu. raz mnie oszukal-pisal z innymi, znalazlam to bylo starsznie, ale podobno sie zmienil, dojrzal-zauwazylam to, znalazl mieszkanie, wzial kredyt itd ale ja mu nie ufam-zdarza sie ze tel ma wyciszony, ze wypisuje gdzies ciagle jak pytam to mowi kolezanka, ale ze nic takiego jak chce to mipokaze ;/ mimo wszystko ejstem nieufna i od jakiegos czasu drecza mnie dziwne mysli tym samym bylam do niego bardzo niemila, poklocilismy sie nie ukrywam ze przeze mnie. on mnie wyzwal od najgorszych, tepakow, tlukow itd porazka pojechalam do domu, na 2 dzien przyznalam sie do bledu przeprosilam a on pojechal z kolegami na piwo. nie odzywa sie milczy ja tego nie rozumiem on ma 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G0SIA
To jest wprost nieprawdopodobne. facet Cie wyzywa a ty go na drugi dzien przepraszasz. i jak on ma cie szanowac? co z tego ze sie wkurzyl? nie mial prawa cie wyzywac. ty przepraszajac go jeszcze mu na to przyklasnelas. teraz sie nie dziw ze znow tak postapi, przyzwyczajaj sie do tego. sama sobie krzywde robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxsadedfwefffdsrrr
chyba masz racje wiesz ja go przeprosilam za to ze bylam do niego jaka bylam bo tez zachowalam sie paskudnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko - tu nie on jest winny a Ty! Jak mozesz pozwalac tak siebie traktowac?! Facet Cie wyzywa od najgorszych, to on powinien sie kajac i prosic Cie o przebaczenie a Ty wracasz i przyznajesz sie do bledu ....do jakiego bledu ? W Waszym zwiazku lepiej nie bedzie, zepsulas go, dajesz mu przyzwolenie na takie traktowanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii 1986
a ja tak nie uwazam boze wszyscy sie wyzywaja kloca a wy tacy swieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxsadedfwefffdsrrr
no nie wiem co mam myslec naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcfvvvvvvvvvvvvvv
nie odezwalabym sie do huja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralalala. To nic, że ona pierwsz napsociła, to on jest zły, bo w efekcie jej postępowania też napsocił? :P Tak, to bardzo źle, kiedy ludzie w związku się wyzywają. Za to powinien przeprosić i do tego nie ma wątpliwości. Swoją drogą - on tak regularnie czy to jednorazowy wyskok, bo mu aż tak zaszłaś za skórę? No i przyznaj się - czym go tak wkurzyłaś? P.S. Tak, jak się nabroi, to należy za to przeprosić. Dlatego nie uważam, żeby autorka zrobiła błąd przepraszając za swoje zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxsadedfwefffdsrrr
wiesz co on wypil dwa piwa sizezielismy w knajpie na obiedzie zwrocil mi o cos uwage ale o pierdole, a ja sie na niego wydarlam, rzucilam tym widelcem-tak jestem narwana. i on sie obrazil. w samochodzie juz po 3 piwie zaczal mnie wyzywac, ze po co ma wiazac ze mna przyszlosc, ze i tak jej nie wiaze, bo ejstem glupia, nie mam wartosci itd fakt jestem egiostka...probuje sie zmienic. przeprosilam go w aucie ale on juz podchmielony mi mowi ze w dupie ma przeprosiny jak znowu bedzie tosamo, ze on dla mnie wszystko a ja tak itd wiec odwiozlam go wsiadlam w taksowke i pojechalam do domu-to mi napislal: i tak ci idiotko na mnie zalezy ;/;/;/;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxsadedfwefffdsrrr
no takl od pewnego czasu on mnie bardzo wkurza, bez powodu drazni ;/;/;/ ja tego nie chce ale tak jest :( zyc bez niego nie umiem, ale jego zachowanie czasem doprowadza mnie do szalu mimo ze on nic zlego nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bggg
Mam podobnie. 3 lata temu też odkryłam że pisał z innymi i trwało to rok, była erotyczna wymiana zdjęć, nocne rozmowy przez tel i skype, straszne, straszne... Wiem, że już tego nie robi, ale to siedzi w głowie i przy każdej kłótni to wychodzi i chyba wychodzi będzie zawsze. Najgorsze jest to że on nie wie, co ja właściwie przeżywam i twierdzi że to mój problem. Żałuję bardzo, że tak się stało, że musiało mnie to spotkać, że teraz jestem nieufna, podejrzliwa, że go sprawdzam i chcę wszystko wiedzieć, ale czy to mój problem? Moja psychika została zniszczona do końca życia! A on nawet żadnych konsekwencji tego nie ponosi. To przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxsadedfwefffdsrrr
wlasnie mam to samo, i zapomnialam dodac ze w ta sb go wyzwalam i mu wszystko wypomnialam, a on tez twierdzi ze ma tego dosc, ze mu nie ufam, a robil to samo co facet kolezanki wyzej. kiedy mu mowie ze mam traume on tego nie rozumieee ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yhym. Czyli jesteście w związku, w którym obydwoje jesteście nieszczęśliwi, dręczycie się wzajemni, a nie chcecie się rozstać jedynie z przyzwyczajenia i błędnego przekonania, że macie jeszcze szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxsadedfwefffdsrrr
wlasnie nie wiem dlaczego w tym tkwimy tzn teoretycznie juz nie tkwimy, nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bggg
Ja chcialam wiele razy odejsc mimo ze go kocham, ale on tego nie chce i zawsze mnie jakos przekona bym z nim zostala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×