Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niko99

moj facet znowu pije:(:(niech to szlag

Polecane posty

Gość niko99

moj facet jest alkoholikiem,byl juz na kilku terapiach,bez skutku...teraz tez...wyszedl na swieta ..poczekal az przejda...Nowy rok byl ok ale teraz znow to samo..napil sie piwka,potem wodeczki i tak juz od 3 dni...znowu przezywam to samo:(,juz nie wiem co zrobic...A MYSLALAM ZE TYM RAZEM BEDZIE SIE TRZYMAL...MYSLALAM..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko99
odejsc?jak tu odejsc jak sie kogos kocha?no jak?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie - zakończyć związek. Chyba, że jesteś jedną z tych męczennic które w imię "miłości" zwiążą swoje życie z alkoholikiem który nawet nie chce przestać pić, zrobić sobie z nim dzieci i im też życie zmarnować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko99
nie jestem meczennica..po prostu myslalam ze to nie fair zostawiac kogos w potrzebie,to tak jakby chorego czlowieka z domu wyrzucic ,myle sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jak chory co zaczyna zdrowieć wychodzi na balkon w śnieżyce to owszem - każdy normalny by takiego chorego wyrzucił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko99
Boze,to moze ja faktycznie powinnam przestac podawac mu reke...tylko jak?co to za cholerna choroba,wszystko idzie dobrze a tu nagle klapa...i od nowa to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, choroba jest "cholerna", ale jak alkoholik był na leczeniu 3 razy i nadal "pije piwko" i "poprawia wódeczką" to już jego wybór i brak chęci żeby wyzdrowieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on sam musi przestać, Ty mu w tym nie pomożesz ja bym odeszła, gdybym tylko dowiedziała się, że jest alko i to bez wyrzutów sumienia, moje i moich dzieci bezpieczeństwo i spokój najwazniejsze, egoizm w najczystszej postaci,a co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko99
tak,on stwierdzil ze sie poddaje:(tyle terapi i nic?to naprawde chyba beznadziejny przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawgo
po co sie meczyć?! ZOSTAW GO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko99
wiem ze powinnam go zostawic,zreszta on sam mi to mowi:po co ci alkoholik?a ja twierdze niezmiennie ze ko kocham,pewnie powiecie ze kretynka ze mnie ale taka prawda.trudno odejsc od kogos kogo sie tak kocha:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja pytam
Ale po co ona ma przestawać pić skoro go tak kochasz i zawsze i tak z nim będziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, jestem pewna, że jak w łeb dostaniesz albo zacznie przepijać wszystko co z czasem będziecie mieć wspólne, tudzież znajdzie sobie koleżankę od kieliszka Twoja miłość będzie równie silna. Tak, jestem złośliwa, ale przeczytaj co za bzdury wypisujesz. Te terapie działają, jeżeli ktoś CHCE się leczyć, a nie idzie bo mu dziewczyna truje nad głową. Jemu jest lepiej z butelką niż z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko99
masz racje,niestety cholera,chcialabym zebys jej nie miala...predzej czy pozniej on zrobi jakis numer,zaczyna to do mnie docierac..bo leczyc sie nie chce,fakt,leczy sie bo rodzina go zmusial i sad nad nim wisi,nie z przekonania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yachu Chrystman
pewnie ciężko pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niko99
teraz wcale nie pracuje bo pije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertu7tytr
to z czego sie utrzymuje skoro nie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o3nfo2ign2oi4gn
odejdz bo zniszczy ciebie i twoje dzieci mialam ojca pijaka i Bogu dzieki w wieku 7 lat byl rozwod dzieki matce ktora wszystko to zniosla dzisiaj jestem zakompleksiona i mam DDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o3nfo2ign2oi4gn
jesli zachorowalby na raka czy inna powazna chorobe trwaj przy nim ale nie przy zasranym pijaku ktory za jakis czas bedzie bil i ciebie i dzieci nie mysl ze bedzie wyjatkiem:) zbyt wiele takich historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o3nfo2ign2oi4gn
zabulinek nie ma sytuacji bez wyjscia zawsze jest nadzieja i wystarczy dobra decyzja teraz a wszystko bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×