Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pimbarimba

Teraz na studniówkę dziewczyny odwalają się jak do ślubu!

Polecane posty

Gość pimbarimba

Mam w tym roku studniówkę. Kupiłam jakąś sukienkę, kupię jeszcze buty. Może kolczyki. I to moje jedyne wydatki. Ale jak rozmawiałam z koleżankami to one normalnie kupują kiecki do ziemi za 5 stów, jakieś próbne makijaże, piętnaście wizyt u fryzjera, manikiur, szpilki za jeszcze parę stówek, na głowach jakieś poupinane gniazda, tipsy, torebki za jeszcze parę stów, marynarki/bolerka za jeszcze z 200zł. Wszystko musi być nowe i kupione specjalnie na tą okazję, co z tego, że mają buty/żakiety, które by im pasowały. Oczywiście nie mówię o wszystkich, to te największe snobki ale i tak mnie to przeraża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a potem z matury
ponizej 30% :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak je stać, to niech kupują. Mnie moja studniówka kosztowała 300 zł, z czego 150 to był wstęp. Kiecka kosztowała mnie całe 50 zł i nie rozpaczałam z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś złodziejką
Nie ma się z czego cieszyć. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what the...?
Mino że nie miałam jeszcze studniówki, to to całe certolenie i bajdurzenie przed nią trochę mnie odrzuca:O ja na swoją kupię sukienkę, buty, może coś z biżuterii, uszu przekłuć nie zamierzam. Makijaż i fryzurę zrobię w domu, o ile przekonam się do makijażu. A do ślubu kobiety wyglądają okropnie, pod toną tafty, plastiku i pudru:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja w ogóle nie byłam na 100 dniówce bo mnie nawet na wstęp nie było stać, a co dopiero na sukienkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimbarimba
No właśnie ja też sama zamierzam się uczesać i zrobić sobie makijaż. Nie przeszkadza mi, że ktoś wydaje tyle kasy, bo to przecież nie moje ale przerażające jest to jak one traktują tą studniówkę. Ja idę jak na taką elegancką imprezę a one jak na własną koronację. Mi się zepsuje fryzura czy coś to płakać nie będę ale one chyba by się zabiły... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość what the...?
Dokładnie; moja siostra kupiła tylko sukienkę i buty. A na studniówce musiała koleżankę ratować w toalecie na studniówce, bo królewna się popłakała, że rękawiczka się jej rozpruła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marfetka
ZNam ja takie snobki. Odstawiają się nie dla siebie ale po to żeby się popisać jakie są piękne i bogate. A tu lipa! Super makijaż, droga sukienka dobrana do figury a na codzień pasztety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×