Facet i jego zachowanie!!!

Czuję się strasznie samotna,2 miesiące mijają odkat rozstał się zemną mój facet. Przez te 2 miesiące spotykaliśmy się ale to bardziej z mojej inicjatywy niż z jego. Ostatnie czasy spotykaliśmy się i był sex,powiedzieliśmy sobie, że będziemy się spotykać i zobaczymy jak będzie. Ale on nie jest już taki jaki był przed rozstaniem dla mnie. Pytałam go czemu nie może być taki jaki był powiedział, że nie będzie się już wczówał ponieważ kiedyś to robił i, że ja niby tego nie doceniałam,pisze do niego,naprawdę się starałam ale czuje jakbym to ja była tylko w tym związku. Nie pisze sam,nie dzwoni-chyba,że oddzwoni! Nie wiem co mam robic,zależy mi na nim i ciągle czuje do niego to samo! Ale sama nic nie zrobię żeby było ok. Może wy mi coś doradzicie? Dziękuję za każdą wypowiedz!

Nikt się nie wypowie?

Doradzcie coś bo zwariuje ,nie wiem co mam robic?!

tylu osobom doradzacie ,az tak trudno mi doradzic?

kochana to najtrudniejsze ale jest tylko jedno wyjście, przestań się narzucać, żadne telefony,smsy,e-mail, zero kontaktu, jeżeli kocha zatęskni i sam wróci, uwierz sprawdzone i potwierdzone, jeżeli nie kocha przynajmniej będziesz wiedziała prawdę, wiem boli, ale tak już jest.

Myslisz,ze to najlepszy sposob? bardzo go kocham,chciałabym zeby nam wyszlo. Może faktycznie powinnam dac mu zatesknic za soba?

powiem szczerze, jak dla mnie jedyny, on w tej chwili wie że zrobiłabyś dla niego wszystko, prawda? w momencie kiedy odetniesz się on zacznie się zastanawiać co się stało, i jeżeli naprawdę mu zależy znajdzie zawsze sposób na kontakt z tobą, przerabiałam na własnej skórze, to bardzo trudne ale możliwe, życzę powodzenia.

Tak masz racje,on wie ze zrobiłabym dla niego wszystko i zawsze! Postaram się od jutra nie odzywac,może będzie tak jak mowisz ze za teskni i sam sie odezwie!

popieram poprzedniczki milion razy! jedyne wyjscie. teraz jestes dla niego.. nikim. po prostu, kims kto jest i zawsze bedzie - takie wrazenie on musi odbierac.

dlatego droga autorko szanuj samą siebie choćby jak nie wiem bolało, wiem łatwo pisać, ale wiele kobiet ma tak samo, ja myślałam tak jak Ty, ale zmieniłam swoje postępowanie i co się okazało, po jakimś czasie sam zadzwonił stęskniony i tak jest do dziś, nie chcę moralizować i nie uważam się za żadnego eksperta, ale szacunek do samej siebie to podstawa, to tyle moich wywodów.

Tylko,ze to tak boli ... Boli,ze osoba ktora kochamy pokazuje tą obojętnośc :( jak sobie z tym radzicie?

autorko to naturalne że boli, inaczej nie byłaby to miłość, a na miłość nie ma recepty, czyli nie ma też rady, nie którzy mogą powiedzieć, zajmij się sobą, znajdź sobie hobby, spotykaj się z ludźmi, to wszystko prawda, ale czy ból przechodzi, w moim przypadku nie przechodził. Od wieków najwięksi tego świata zastanawiali się co z tym zrobić, pisali wiersze, sztuki, książki nic nie pomogło bo to jest miłość. Muszę uciekać bo jutro praca, spróbuj posłuchać spokojnej muzyki, tylko nie o miłości, mnie to pomagało. Pozdrawiam.

czy ktos mi jeszcze cos doradzi?

To nie jest już związek. Jesteś osobą podrzędną, on zaś może wszystko kontrolować. Chcesz to kontynuować. To masochizm.

tak doradzam, słownik ortograficzny :-o

Alkoholik... myslisz,ze on sie mna bawi?

Bądź obojetna, nie odzywaj się - zatęskni i zacznie się starać. Kobieta nie powinna się poniżać, to facet jest od zdobywania i starania sie o kobietę.

a jak nie zacznie się starać? co wtedy?

przeżyjesz. najlepiej przestań się z nim kontaktować (a ten seks po zerwaniu to w ogóle porażka :O), popłacz sobie, ulży Ci z czasem. teraz emocje biorą górę ale one opadną w końcu.

Przecież on Cię zostawił, a teraz używa tylko do seksu. Jakich czułości się niby spodziewasz? Zgodziłaś się na układ "kumpela do seksu" - bo przecież jego dziewczyną już NIE JESTEŚ - a w takim układzie nie ma miejsca na czułości.

Dzis zadzwonil ale niezdazylam odebrac,gdy oddzwonilam powiedzial,ze sie pomylil, eh.pozniej napisal mi ze nie wierzy w to ze darze go szczerym uczuciemi i wyjatkowym, napisalam mu ze wiele razy dawalam mu powody do tego ze kocham. nic nie odp. to wszystko jest nie normalne,tak chcialabym zapomniec albo kiedys zakochac sie znow,ale wątpie ze to nadejdzie.