pracuje ktoraj w spozywczaku?

bo patrze to jedyn e oferty, mam nadz ze tam mnie przyjma.. jak wam sie pracuje?macie dola?

a co to wstyd? jakis?

jest to sieć sklepów. moja szefowa jest nauczycelką,jej mąż nauczycielem a jeszcze za taki biznes sie wzieli osiedlowe sklepiki - wychodzą na tym tak dobrze,że ona wziela rok urlopu,by nacieszyc sie macierzyństwem - ma córkę 2 latka i synka 5 szefostwo jest miłe,fajne,ludie ich lubią -to do sklepu przychodzą,nie zły biznes jestesmy w sklepie zatrudnione we dwie - takze strasznie ciężko sie nie pracuje tyle tylko,ze szefowa nawet palcem nie ruszy kazde jej wejscie do sklepu to oczekiwanie jaki ma humor czasem potrafi za nie umyte okno zjechać ,a czasem jest naprawde fajna kobitka płaci nadgodziny na święta bony - dobrze jest

aile zarabiacie?? nie macie poczucia ze spozywczak to najgorsze co moze byc?

jakbym nie umiała znaleźć nic innego to też bym poszła do sklepu spożywczego, nie jest to żaden wstyd a na pewno lepsza praca niż np. sprzątanie klatek

wiuecej w spozywczaku placa niz w urzedzie miasta np

ale musisz byc czysta i racice miec krotko obciete i lupiezu we wlosach nie powinien Ci wiatr rozwiewac