Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agula z biedroki

szok cenowy

Polecane posty

Gość agula z biedroki

wczoraj poszłam sobie do biedronki, po drodze wyjęłam z bankomatu 50 zł. chciałam kupić obkład na kanapki i garnaty. włożyłam do koszyka bez szaleństw ser, szynkę (paczkowane, te tańsze), serek topiony, kilka pomidorów, ogórek, majonez, dwie herbatki owocowe sałatę, oprócz tego wzięłam sobie krem do rąk , świeczki i trzy duże granaty Idę do kasy - myślę sobie - kanapkowe ok 30 zł, do tego te granaty i świeczki i się zmieszczę. Podchodzę do kasy, babka kasuje a ja pakuje i nie patrze na wyświetlacz - na koniec 67 zł. Zrobiłam oczy jak spodki, podziękowałam za granaty - zrobiło się 49 zł. Po odjęciu świeczek i kremu zostaje 42 zł. i ja się pytam za co? nie kupiłam jeszcze margaryny ani chleba, akurat było ale oni na głowę upadli?? Przed świętami robiłam identyczne zakupy, identyczne produkty kupiłam a zapłaciłam niecałe 30 zł. Po przeanalizowaniu paragonu wyszło mi (akurat miałam ten poprzedni jeszcze) że produkty są średnio 50 gr-1 zł droższe niż dwa tygodnie temu. Zamurowało mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisavieta
"obkład na kanapki i garnaty"? jesteś wsiowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula z biedroki
ale i tak do usranej smierci bede glosowac na PO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula z biedroki
granaty - literówka ale żeby aż taka różnica w ciągu dwóch tygodni??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuu
j e b i ą nas równo w tym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek cenowy...
Styczeń-nic nowego. Co roku tak jest. Szkoda, że pensje tak nie idą w górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarmarma
Ja mam biedronke pod blokiem, robie prawie identyczne zakupy od jakiegos roku. W moim miescie ceny nie uległy zmianom na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DruidMorales
i dobrze że jest drogo, kobiety nie utyją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marian te twoje
wiele produktów podrożało w biedronce, śledzę wątek o biedronce na wizażu i jestem na biężąco co drożeje bo dziewczyny o wszystkim piszą.... te świeczki zapachowe w szkle strasznie podrożały.... już ich nie kupię a są świetne :( :( żywność też podrożała o 0.50-1 zł trzeba patrzeć na ceny .... to ten wątek http://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=31386336#post31386336

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula z biedroki
ale domyślam się że to nie dotyczy tylko biedronki. Vat poszedł w górę jakiś czas temu, więc nie ma to racjonalnego wytłumaczenia. Raz w miesiącu robię większe zakupy w supermarkecie, tak za 300-400 zł. mam wszystko wyliczone, aż się boje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanazazdrosnazla
a kaustaty po ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutne to strasznie
Pomidory, ogórki, sałata - chcesz zeby w zimie były tańsze niż w lecie? nie dość, ze poza sezonem, to przezcież to sprowadzane z zagranicy, a paliwo drożeje. Ser i szynka paczkowane zawsze droższe, bo płacisz za opakowanie (i to niemało) oraz za pracę wykonaną przy pocięciu i opakowaniu... Poza tym: wzrosłą płąca minimalna, a więc większe koszty zatrudnienia pracowników - to myslicie że skąd Biedronka na to bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula z biedronki
no dobra, rozumiem, zę pakowane są droższę, warzywa s tyczniu itp, ale za dokładnie te same produkty (ta sama szynka, ta sama sałata, ten sam ser itp) zapłaciłam dwa tygodnie temu (dokładnie 29 grudnia) niecałe 30 zł, wczoraj 42 zł. Różnica 12 zł - ponad 1/3. I o to mi chodzi. Zawsze drożeje po Nowym Roku ale to jest po prostu rozbój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
musicie zrozumiec , ze to przejsciowe trudnosci , gdy tylko finaqnse panstwa sie naprawia to maslo i chleb potanieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula z biedronki
w biedronce nie wszystko jest tanie, ale akurat te produkty w porównaniu z delikatesami po domem, ale chodzi mi o taką podwyżkę, spotkałyście/spotkaliście się z aą taką różnicą w po Nowym Roku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w realu potaniało. każdy ma inną politykę co do nowego roku. w zasadzie dlaczego biedronka ma sprzedawać taniej niż sklepik osiedlowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMS..KL...Petard
"Ja mam biedronke pod blokiem" Rozumiecie to? pod BLOKIEM. BIEDRONKĘ kur‏wa Przegrałaś życie z sakramenckim kretesem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie produkty drożeją
to ryży z vincentem nadrukował mamony ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula z biedronki
reklamują się że najtaniej, coś tam, ale teraz tak wszystkie sklepy piszą, mam delikatesy pod domem i tak jest tak drogo że chodzę tam tylko w desperacji. Paczka sera plastrowanego, dosłownie pięć plasterków 6 zł, śmietana 4 zł, pomidory 8 zł/kg i inne, litr mleka 3,80 zł .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula z biedronki
akurat takie wielkie granaty sobie wybrała, jeden miał prawie 700 g - uwielbiam takie wielkie, ale akurat tu wiedziałam, że zapłacę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaja Tła
za to samo w sklepiku osiedlowym zapłaciłabys 90zł. Fakt w biedronce wszystko poszło w górę ale i tak jest to jeden z najtańszych sklepów a i towar na przyzwoitym poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sex and sex
i dlatego ja zawsze z utęsknieniem czekam na nowy i na szok cenowy czyli nowe ceny jakie to miłe uczucie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje serio...serio
ja tez zauwaulam,ze przez kilka tyg jest przeskok np na soku 1zl serki z 50 gr dalam siostrze na piwo i chipsy 4zl,a kasjerka 5,7 powiedziala kiedys bardzo ceny galopuja a pensje stoja w miejscu to juz wegetacja a nie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agula z biedronki
jestem akurat mięsożerna, kupuję go sporo i to wędliny które są wędlinami (to kosztuje niestety) biały ser też lubię, ale taki prawdziwy, z kwaśnego mleka, takie też swoje kosztuje i w rzadko którym sklepie można go kupić (chyba że mówimy o twarożkach i seropodobnych wyrobach) proszek do prania kosztuje prawie tyle co rok temu - różnica paru groszy moje zakupy to akurat były podstawowe wyroby - nie kupowałam łososia norweskiego, tylko szynkę, i to konserwową, a nie prawdziwą.... ech, szkoda gadać, niedługo za chleb dmuchany i margarynę obrzydliwą przyjdzie zapłacić 10 zł :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×