Czy według Was flirt to zdrada?

kocica....on coraz bardziej kochający a ty? myślisz o flircie ,chociaż ze swoim też można flirtować :D

Przystojny, wkladanie reki w rozporek nie swojego mena to juz nie jest fajne ;) przekraczamy granice

kurczę (rosporek) jak ja k.......... piszę :D przystojny...... siadaj pała :D

marrlena dlaczego nie jest fajne .......polemizowałbym :D

ano, pała jak nic :D

ja z moim flirtuje najczesciej w lozku :P i nie mysle o flircie z innymi aczkolwiek czasem sie zdarza tak dla zartu i rozluznienia atmosfery np w pracy ;)

No wiesz, zawartosc bokserek mojego faceta jest moja i nie chce zeby jakas inna flądra sie z nim zabawiala w ten sposob. Tylko ja mu moge robic dobrze i koniec tematu :D

dokladnie marlenka

marrlena szkoda tego biedaka, znikąd wolności ,niech bidok zażyje mniodu z obcego ula :D

Ja mu dam obcy ul to sie przekreci :P

Oj Marlena----widzisz ja też zauważyłam,że mąz kiedyś bardzo nieśmiały jest coraz smielszy w kontaktach z kobietami i zaczyna do nich zagadywać z uśmiechem i do tego te jego niby luzactwo. Kiedyś to wszędzie mnie wysyłam np w sklepie mówil "a zapytaj o to albo idż i popytaj..." Jednakże od jakiegoś czasu stał się bardzo kontaktowy,wydaje mi się że aż za bardzo.Wkurza mnie to,bo takim go nie znałam i do tej pory podobało mi się,że zachwuje dystans i rezerwę w kontaktach z innymi kobietami. Wydaje mi się,że stał się taki smiały po tym jak jakaś kobieta sama podeszła do mojego męża i powiedziała że pracują w jednym zakładzie więc skoro jeżdżą w jednym kierunku, to aby podróżowali razem,to będzie im rażniej. Mąż wtedy dostał takiego wigoru i pewności,że jakaś inna kobieta jest nim zainteresowana. Pewnego dnia jesteśmy w markecie chcąc kupić łapkę na myszy.Na regale było kilka rodzajów i nie wiedzieliśmy którą wziąść,mąz nawet się nie zastanawiając poszedł śmiało do jednej babki z obsługi tego działu i mówi jej żeby ona mu zademstrowała jak się tą łapkę zakłada...na to ona bardzo chłodnym tonem.."nie mam pojęcia bo nie mam w domu myszy"...jak zobaczyłam męża minę to mysłałam że padnę ze śmiechu...odszedł jak niepyszny od tej babki. W końcu wybraliśmy jakąś łapkę,....inna babka mu pokazała. Lecz w domu już po kilku godzinach ,mąz w pewnym momencie powiedział,że ta babka go wkurzyła. A ja się w duchu tak cieszyłam jak nie wiem co.Ta babka mu trochę nosa utarła i mam nadzieję,że będzie miał jakąs nauczkę,że nie wszystkie kobiety sa takie łase na chłopów hahaha

Bóg kazał się dzielić :D

mi sie osobiscie wydaje ze faceci to stworzenia łase na komplementy i wlasnie gdy im sie ich nie prawi - oczyswiscie bez przesady! to szukaja podziwu w oczach obcych bab. Dlatego ja mojego chwale zawsze gdy jest ku temu okazja

soooonia a nie jest tak ,że same kobiety wychowują sobie "nieudaczników" a potem zdziwione są że zachowuje się inaczej niż zwykle. P

kocica.....kiedyś czytałem taką książkę o "urabianiu" faceta przez kobietę ,i było tam też o komplementach w stosunku do mężczyzny

16 się zbliża , pewnie część już torebki zapina :D

Flirt to nie zdrada:P

a pisanie na gg z innym o seksie to zdrada czasem piszę, mój chlop spi a ja sie robie mokra piszemy z kolega

Czyżby? To do cholewy po co mi awanturę zrobiła,jak rozmawiałem o połowę lat z mlodszą na skajpa :D

doswiadczona pyta-- tiaaaaaaaaaa i liżesz monitor :D

doświadczona gdzie mam ci odpowiedzieć? :d

nie liże tylko on mi pisze jak by mnie pierdolił a ja sobie robię dobrze paluszkami , później wskakuje na kluchę starego i dokańczam