Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aaatena

zostawił mnie w ciąży

Polecane posty

Gość ooomadzia
Co tam u Ciebie autorko,jak sie miewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Madziu. jest ciężko nadal. ale z dnia na dzień troszeczke lepiej. staram sie zajomwac innymi rzeczami. czytam o ciąży. o rozwoju dziecka. ja teraz wyglada ,co sie ksztaltuje itd. Ojciec dziecka pisal smsa z pytaniem jak sie czuje. przestal juz to robic. spotyka sie ze swoja byla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooomadzia
Hej, przykro mi, ze sie przestal już calkiem interesować, ale nie przejmuj sie będzie dobrze, myśl teraz o sobie i o dziecku, a nim się nie przejmuj, nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zloty brat i syn
mnie zostawil. siedzi w domu i sie boi wyjsc:) podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia90
A dokładniej dziecko planowane, wszystko było w porządku aż nie zaczął wracać na noce, potem zostawił mnie samą z długami i muszę pracować na siebie i dziecko w piątym miesiącu, a on wiecznie jak mu przypominam o długach mówi nie mam pieniędzy. Nic nie kupił jeszcze dla dziecka, na badania nie jezdzi ze mną, był tylko raz na USG na początku i tak to zawsze czasu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość także zostałam zostawiona
w ciąży.i to miesiąc po tym jak sie udalo nam ponownie(poprzednia ciaze poronilam).Bylismy zareczeni,caly czas zapewniał mnie o miłosci,wiadomo-problemy były jak w kazdym zwiazku,pomimo to nie dał odczuc ze cos jest nie tak.po 2 tygodniach po rozstaniu dowiedziałam sie ze ma dziewczyne,a nie przyznawał sie.Ku mojemu zdziwieniu okazało sie ze ona jest tancerka na rurze w nocnym klubie,jestem zaszokowana tym faktem,on jest od niej starszy chyba z 8 lat.Pomimo wszystkiego chodzi ze mna na badania,interesuje sie dzieckiem.Ale mam nadzieje ze kiedys spotka go kara za to ze mnie zostawił.,bo niby to była wielka miłosc, a teraz biega z kwiatkami do niej.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz kiedy mozesz byc pewna uczuc faceta - gdy sie z toba ozeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljazzzz
Mnie też zostawił chłopak w ciąży,jest mi smutno i zle bo stchurzył i nie chce znać swojego syna mimo iż mały ma 3 miesiące nie widział wogóle ojca.jak zaszłam w ciąże to zerwał ze mną kontakt cała jego rodzina ustała za nim bo naopowiadał że to nie jego dziecko jest to przykre i myślałam że mi takie coś się nigdy nie przytrafi a jednak :-( czasami się zastanawiam jal można nie kochać własnego dziecka ? Wogole powiedzieć że nie chcę się tego bachora? Bo tak mi powiedzial na poczatku ciąży do tej pory nie mogę się pozbierać po tym jak mnie potraktował dobrze że przynajmniej mam dla kogo żyć bo moje dziecko mnie potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljazzzz
Mnie zostawił w 12 tygodniu z tym że od 5 tyg bo się dowiedziałam że jestem w ciąży namawiał mnie na aborcje,mówił że jest za młody na dziecko że mnie kocha i żebyśmy byli razem ale bez dziecka ale ja nie potrafiłabym usunąć własnego dziecka :-( dla niego to było łatwo powiedzieć a ja te dziecko nosiłam i kochałam już tymbardziej że ten chłopak był dla mnie kimś ważnym.teraz nie mamy żadnego kontaktu wybrałam dziecko oczywiście według niego i jak pojoł że zdania nie zmienie to zaczoł mi pisać że to nie jego dziecko,ze mnie nigdy nie kochał że poznał inna choć wiem że nikogo nie poznał a jego mama powiedziała że mam dać im spokój bo nie chce mnieć z kimś takim jak ja do czynienia tylko nie rozumiem dlaczego? przecież ja nic nie zrobiłam a on przez te wszystkie miesiące nawet nie zapytał jak się czuje nawet nie wiedział kiedy urodziłam :-( mały ma 3 miesiące jest tak bardzo podobny do niego ma jego kolor oczu jego uśmiech itp jest mi ciężko bo przypomina mi się wszystko ale maleństwo kocham i gdybym miała drugi raz wybierać to i tak bym nie usuneła wole byc sama z dzieckiem,przykro mi jest tylko że tak się pomyliłam co do niego :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljazzzz
Gość z wczoraj .jak można zostawić dla dobra dziecka ? Tylko kobieta ktora jest w takiej sytuacji potrafi zrozumieć,wspułczuję ci bo sama wiem jak to jest kiedy potrzebujesz kogoś że był to tej osoby nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wczoraj
dla dobra dziecka..bo się kłocilismy dość czesto i ze jak nie bedziem sie klocic to tak bedzie lepiej...a nie wazne ze zycie w ciaglym stresie, w smutku jest jeszcze gorsze...ale najwidoczniej nie mozna tego pojac? Przykro mi ze u Ciebie az tak fatalnie to wyglada... mojemu zalezy niby na dziecku (chociaz tego w ogole nie okazuje) ale moze juz na mnie (na nas) nie:( nie wiem co bedzie dalej...poki co rana jest swieza i jestem w zawieszeniu...bo on powiedzial ze potrzebuje czasu... ale po urodzeniu juz bedzie na wszystko za pozno... bede musiala sobie poradzic... najgorsze jest to, ze to dorosly facet a zachowuj sie jak dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljazzzz
Przykro mi że masz taką sytuacje wiem coś o tym że jak facet chce odpocząć,zastanowić się to unika poprostu kontaktu :-( czemu my kobiety noe możemy tak powiedzieć że też chcemy odpocząć i się zastanowić? Ojciec mojego dziecka ma 21 lat i uważa że on jeszcze nie chce być ojcem tylko czy on chce czy nie chce to i tak już nim jest,po tym jak postanowił że nie chce mnie znać ani dziecko i mnieć z nim kiedykolwiek kontaktu postanowiłam że jeśli kiedykolwiek pojawo się w moim i dziecka zyciu to nie pozwole mu żeby zbliżył się do dziecka wiem że myśle teraz jak egoistka ale skoro go nie ma teraz przy dziecku to po co ma być puzniej? Synóś ma moje nazwisko o alomenty go nie podałam bo nie chcę go oglądać ale uwiesz mi twoj były przynajmniej się interesuje dzieckiem i jest w jakimś stopniu odpowiedzialny a ja od samego początku byłam sama i przepłakałam cała ciąże :-( bo nic tak nie boli jak to że ojciec twojego dziecka nie chce go znać.przykro mi się robi jak pomyśle że kiedyś będe musiała dziecku wszytko powiedzieć i co wtedy? Synu tata cie nie chciał? Za bardzo kocham swoje maleństo żeby tak mu powiedziec :-( . Gośc z wczoraj a z kąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wy jesteście dobre do roochania, do czasu aż jesteście piękne, młode, atrakcyjne, no a jak ciąża to wiadomo - kobieta zazwyczaj brzydnie, więc już nie podniecanie tych doopków, więc uciekają. Tacy faceci to kompletne zera, tyle powiem. Ja bym usunęła ciążę jakby takie coś mnie spotkało. Zreszta ja to w ogóle dzieci nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljazzzz
Ja uważam że nie jestem brzytka itp jak kobieta dba o siebie w ciąży to wygląda ładnie to samo po ciąży.każdy ma swoje zdanie na temat aborcji ja bym tego nigdy nie zrobiła i nie żałuje bo widzieć pierwszy uśmiech dziecka irp to jest coś najcwniejszego niektórzy nie chcą mnieć dzieci to ok kazdy ma prawo do własnego zdania i życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wczoraj
ile moge czekac? miesiac? dwa? do konca ciazy? Przeciez to chore... jak on mnie traktuje w tym stanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljazzzz
Gość z wczoraj u ciebie jest to samo co u mnie ja też sama musiałam go odwiedzić bo on mi pisał na fb,jak można o takich sprawach pisać na fb i zakonczac zwiazek? Też się nie interesował. A pomaga ci kotoś z twojej rodziny? Co na to jego rodzina bo u mnie bylo tak ze chlopak ukrywal wszystkl przed rodzicami az sama im powiwdzialam a oni na to ze on potrzebuje czasu i mam mu dac świ3ty spokoj :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liljazzzz
Masz racje miesiące mijają i czekać nie można ale wiesz ja już z kimś takim bym nie mogła być mimo iż bym kochała go nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wczoraj
u mnie jest wszystko dość świeże ale też za długo nie zamierzam czekać... u niego nie chcieli zeby to sie tak skonczylo, ale jak on mi powiedzial ze potrzebuje czasu to tak reszta powiedziala i ze mysla ze sie odezwie... on mi tez mowil ze nie chcial zeby to sie tak skonczylo... ze nie ta ksobie to wyobrazal... to po co tak pochopne decyzje? Gdzie rozmowa, rozwiazywanie problemów? Gdzie jakies porozumienie, checi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę tylko pojąć jak jego mama też jest kobietą,urodziła go i wie co to znaczy wsparcie męża itp i jak ważna jest rola ojca w życiu dziecka a tu c***owiedzą żeby dać im spokój :-( .Masz racje żeby nie czekać długo bo to będzie się ciągneło w nieskąńczoność i on nigdy nie będzie gotowy.ja dzięki temu co mi się w życiu przytrafiło wiem już teraz że na nikogo nie można liczyć oprucz rodziny dlatego nie kontaktuje się nawet z nim ani nie prosze o alimenty bo go nie potrzebuje,jest czasami ciężko ale trzeba ułożyć sobie życie samemu jakoś,mam nadzieje że i tobie życie się jakoś ułoży :-) a wogóle co będziesz miała? Córcie czy synka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mowie ze faceci to swinie nie ma normalncyh !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są też normalni ale tego co ja znam to poraszka ,choć nie dziwie się że tak wychowany skoro mamusia ma takie podejscie do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wczoraj
Ja będę miała synka... wolałabym córcie... łatwiej byłoby mi ją wychować samą.. syn potrzebuje bardziej ojca.. niestety taka jest prawda... co to za wzór ojca, który nas zostawił wtedy kiedy go najbardziej potrzebowaliśmy...:( jego matka nie chciałaby żeby tak to wyglądało i pewnie ma nadzieje, że to się jeszcze zmieni... ale ona nie ma na niego żadnego wpływu... a on nie ma osoby postronnej aby spojrzała na jego (nasz) problem i powiedziała mu gdzie leży błąd... niestety... nie wiem ile czekać... dla mnie każdy dzień to wieczność:( ciesze się, że Tobie się udało wytrwać ... mam nadzieję, że też mi się jakoś uda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udało mi się wytrawć bo nic i tak nie mogłam zmień,jego postępowania nie mogłam zmienić a czas leciał,najgorzej było do 6 miesiąca bo go wciąż kochałam :-( wspomienia i wogóle ,pózniej miałam za dużo obowiązków trza było wszystko przygotować na narodziny dziecka a drugie załamanie po narodzinach synka bo mi tak go przypominał że przez pierwszy miesiąc ciągle płakałam teraz jest już ok z czasem idzie się do tego przyzyczaić,choć do tej pory czasami myślę dlaczego mnie tak potraktował skoro mówił że kocha :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wczoraj
serdecznie współczuje, ja tez nie wiem czy sobie na to zasłużyłam... i moja dzidzia:( ja ledwo sobie radze teraz bo nadal kocham... nie wiem jak bedzie pozniej... czy on sie kiedys odezwie, po tym co ostatnio powiedzial to sa marne szanse... staram sie nie czekac... ale co zrobic jak sie kocha a ktos Cie olewa i ignoruje:( nie interesuje sie naszym zdrowiem ani samopoczuciem:( niedlugo badanie polowkowe... eh... po porodzie tez pewnie bede miala koszmar... no ale... wtedy juz nie ma powrotu... bo po co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz racje nie lozwól mu wtedy wrcić skoro nie było go przy tobie w ciąży to po co ma być pózniej, taki chłopak może zawsze zostawić ja już bym się bała żeby mnie znów nie zostawił za jakis czas jak mu się coś odwidzi.wiesz ja myślałam jeszcze ze jak urodzę to może on się zmieni ale się pomyliłam bo nawet nie widział dziecka na oczy,to jak teraz masz badania połówkowe to jeszcze troche czasu masz do porodu :-) a nie boisz się porodu? Ja urodziłam 8 dni przed terminem niespodziewanie to nawet nie bałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wczoraj
No do porodu jeszcze sporo:( po porodzie zakładam, że będzie mi ciężko.. .no ale coż co zrobic... chyba taki los był mi pisany... szkoda, że bylam taka głupia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też sobie ciągle powtarzam że byłam głópia :-( nie martw się poradzisz sobie napewno a nazwisko dziecku swoje dajesz czy chłopaka?moj były mibpowiedział że uzna dziecko i będzie płacił alimenty jak najpierw założe sprawe o ustalenie ojcostwa a pozniej o alimenty,mówił tak chyba tylko po to żeby jak najdłużej wszystko odwlekać i tak dałam sobie z tym spokoj ja wiem że dziecko jest jego i to mo wystarczy tymbardziej ze synuś na brazowe oczka po nim bo ja mam niebieskie,na włosach z prawej strony na slad taki tak samo jak on (takie ułozenie wlosow) i ogólnie kazdy mowi ze synek nie podobny do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z wczoraj
chcę dać swoje nazwisko, jego nie chcę jeśli nie będziemy razem... ja później nie będę się tłumaczyć po przedszkolach dlaczego dziecko ma inne nazwisko... bez przesady... widzisz u mnie problem, że on będzie chciał mieć raczej kontakt z dzieckiem... to mnie zabije... nigdy się z tym nie pogodzę:( jeśli się na czas nie ocknie to nawet nie chcę go widzieć w szpitalu po urodzeniu, nie chce po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dasz nazwisko zawsze może upomnieć się o dziecko itp dlatego ja z tego zrezygnowałam,wspułczuje ci tego co będziesz musiała przechodIć spotykając się z nim i wogóle patrzeć na wszystko ja na szczęście nie mam kontaktu z byłym od 10 miesięcy i nie chcę wiedzieć co on robi ze swoim życiem i czy ma kogoś bo to boli :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli kiedyś postanowisz gdzieś wyjechać za granice to będziesz musiała tłumaczyć dlaczego dziecko ma inne nazwiskobi kim dla ciebie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×