Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bardzo szczera osoba

Partner 15 lat starszy? Jakie doswiadczenia- jakie wnioski?

Polecane posty

Gość bardzo szczera osoba

podzielcie sie prosze swoimi spostrzezeniami :) ona 35, on 50 tak dla orientacji, ale to nie musi byc wyrocznia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona 35 lat, fajna dupcia, on już taki średnio. Za 5 lat, ona 40 lat, dalej fajna dupcia, on ma 55, dzięki. Za następne kila, ona jeszcze w miarę, on 60... bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo szczera osoba
facet bardzo dobrze wyglada, jak go poznalam to myslalam, ze ma ok 40+, ale jak mi powiedzial sam, ze ma 50 lat to przezylam maly szok. Moje pierwsze doswiadczenie z facetem w tym wieku. Zadbany, szczuply, wysportowany. Do tego inteligentny i mistrz slownictwa, czego mi akurat brakuje :) Byl kilka razy w dluzszych zwiazkach (bez slubu), ja po rozwodzie. Obydwoje bez dzieci. Boje sie zakochac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jak jak
ja znam, ona 40 on 54 - bardzo udane małżeństwo , super dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak jak jak
bedziesz miała 50, on 65 - więc może być jeszcze całkiem sprawny nie skreślaj go bo to może być TA miłość, czy nie lepiej spędzić czas emerytury z ukochanym starszym mężczyzną niż z facetem do ktorego będziesz żywić letnie uczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam z facetem o 12 lat
starszym i był to jak do tej pory mój najbardziej udany związek !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona w sieci 546
ja bym go nie skreślała tylko z powodu wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koukoutka dalux
musztarda na ciebie juz nawet 80latek nie poleci:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo szczera osoba
ciesze sie, ze Wasze komentarze sa tak pozytywne. Narazie spotkalismy sie tylko raz, calkiem przypadkiem na imprezie sylwestrowej. Niestety on mieszka ok 600 km ode mnie.Spedzilismy wtedy ok 10 godzin razem, ktore skutecznie przedyskutowalismy i przetanczylismy. Od tamtej pory lacza nas telefony i inne metody komunikacji. Ma teraz w piatek przyjechac do mnie na trzy dni . Jejcia, jak ja sie stresuje. Pierwszy kontakt z facetem w tym wieku i do tego jeszcze z romantykiem. Nie potrafie sie w tym odnalezc, wszystko co pisze brzmi tak piekne i skladnie, ze az trace grund pod nogami. Cale szczescie rozmowy telefonicznie sa juz bardziej "normalne"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo szczera osoba
moze ktos jeszcze sie wypowie? sama nie wiem czego oczekuje, ale za wszelakie spostrzezenia bede wdzieczna. Niestety nie znam wsrod moich znajomych zadnych zwiazkow z az tak duza roznica wieku i nie mam mozliwosci wyciagnac zadnych wnioskow. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka moich kolezanek (ok. 32-35) wyszlo za maz za mezczyzn w wieku 50-55. Twierdza, ze ich partnerzy sa mlodzienczy, ze nie ma zadnych problemow, ze wygladaja lepiej niz rowniesnicy, o wiele mlodziej. Moim zdaniem jak najbardziej wygladaja na 50-latkow, tylko zadbanych. Nie mam problemow, zeby z nimi rozmawiac, bo potrafie sie dogadywac i przyjaznic z osobami w wieku 15-80, ale jednak widac roznice pokolen, roznice mentalnosci, roznice wygladu. Moim zdaniem mezczyzni szybciej przestaja dbac o siebie niz panie, totez roznica miedzy 35-latka a 50+ latkiem jest ogromna. Chociaz w przypadku moich kolezanek roznica taka nie jest zbyt drastyczna, gdyz po kilku latach wspolnego zycia widze, ze traca one zywiolowosc i energicznosc, zaczynaja cenic tzw. "cieple kapcie" i nabierac wygladu pan 40+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiscie nigdy bym nie chciala miec o tyle lat starszego partnera. Prawde mowiac, 40+ rowniez odpada. Ale to jest Twoje zycie, Twoje wybory i sama musisz okreslic CO DLA CIEBIE W ZWIAZKU JEST NAJWAZNIEJSZE. Sprobuj tez wyobrazic sobie Wasz zwiazek za 10-20 lat i zastanow sie, czy masz sile by wtedy opiekowac sie starszym mezem czy zostac juz wdowa. A swoja droga, zastanawiam sie, czemu zwiazki, gdzie mezczyzna jest mlodszy o doslownie rok, dwa, sa tak pietnowane PRZEZ KOBIETY, a naprawde dramatyczna roznica pokoleniowa (byleby facet byl starszy) w niczym im nie przeszkadza? I nie trafia do mnie argument, ze starszy mezczyzna jest bardziej dojrzaly. W wieku 35+ to juz powinien byc dojrzaly emocjonalnie tak czy tak :) a jesli nie jest, to i do 70 moze sie juz nic nie zmienic ;-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo szczera osoba
Pewnie masz racje Calluna. Ja dotychczas bylam w zwiazkach z facetami mniej wiecej w moim wieku albo +/- 2 lata. Moj maz tez byl mlodszy, ale tez bardzo niedojrzaly. Nie wiem, spotkam sie z nim, jakos przezyje te pare dni a pozniej sie okaze :) Przeciez nie musze od razu rzucac tu pracy ani mieszkania i jechac do niego, ani tez on.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caluna witaj. Autorko ciezko mi powiedziec. Ja jestem z facetem o 13lat starszym i nie zamienilabym go na mlodszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam faceta ktory jest 12 lat starszy i nie chce innego,nie ma juz glupich pomyslow,daje mi to czego potrzebuje,pozatym czuje sie przy nim bardzo bezpiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prinzesska - a na starszego bys wymienila? Mi sie wydaje, ze jak sie kocha partnera, to nie chce sie go wymieniac ani na starszego, ani na mlodszego, ani na nizszego, ani na wyzszego - w ogole nie chce sie wymieniac :) Lukrecja, kiedy ja mialam 16 lat, mialam o poltora roku mlodszego przyjaciela, mozna powiedziec, ze "krecilismy ze soba". On byl bardzo dojrzaly na swoj wiek. Mam tez znajomego po 40, ktory jest wciaz na utrzymaniu rodzicow a jego ulubiony sposob spedzania czasu to gry komputerowe. Pracy nie szuka ze zbytnim zapalem. Tak wiec dojrzalosc niekoniecznie jest wspolmierna do wieku. Poza tym, ile ma Twoj facet Boska Lukrecjo? Pewnie miedzy 30 a 40. Uwazam, ze faceci, ktorzy mieli "dojrzec" po 30 dojrzeli. Jesli ktos nie dojrzal w tym wieku, to male sa szanse ze zrobi to kiedykolwiek i dlatego nie ma co myslec, ze 50-latek bedzie bardziej dojrzaly niz 35-40 latek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo szczera osoba
a wiec: przezylam najpiekniejszy weekend mojego zycia chyba. Nigdy do tej pory nie zwracalam uwagi na romantycznych facetow, gdyz wydawalo mi sie to do tej pory nierealne i doszukiwalam sie w takich zachowaniach albo podstepu albo zaburzen psychicznych. On jest tak interesujaca osoba, tak wrazliwa, szczera a zarazem zwariowana jak ja, ze doszukiwalam sie w nim jakis wad i niedociagniec, zeby tylko sie nie zakochac. Jak pojechal w poniedzialek, przeplakalam prawie cala noc. Bardzo zaskakujace zachowanie jak dla mnie, gdyz ostatnio bylam tak skamieniala na jakiekolwiek uczucia, nie wspominajac juz checi przytulenia sie do kogos. Jest fajnie. No i teraz na ten Weekend przyjezdza znowu, i w nastepny takze. Od lat zaczynam cieszyc sie jak dziecko, bo pasuje wszystko. Oprocz tego, ze jest moze troche starszy i zadaleko mieszka. Ale trudno, Nawet jakby mialo sie kiedys tam nie udac, to wiem, ze nigdy w zyciu juz takie cos mnie nie spotka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×