Kto ze mną za pali papierosa?

zazdroszcze Ci hiszpaninie wyksztalcenia. Bedzie grzech!!

grzech jak stad do paryza albo i dalej!!

Niekoniecznie, ale nie zaszkodzi zapalić, a wręcz przeciwnie. =D Z rana dwa muszą być i jak jadę do pracy też muszę zapalić. =D Tak więc od 7:00 do 8:00 spalam 3 papierosy, a śniadanie rzadko kiedy jem, ale dla mnie wystarczą fajeroski, bułki są już mniej istotne. Niekiedy idę po bułki, a kupuję same papierosy, bułek już zapominam kupić. =D

Ja jeszcze tego wykształcenia nie mam :) najpierw zdam mature :)

no to powodzenia;p

Ja na tacę co niedzielę dawałem 50 zł, ale jak zobaczyłem naszego proboszcza wchodzącego do domu rozpusty (agencji towarzyskiej), to przestałem dawać i chodzić do kościoła. Wystarczy, że wierzę. Nie muszę tego okazywać poprzez chodzenie do kościoła, czy też dawanie na kościół.

tez kiedys chcialam byc psychologiem;p

ZXE - dzięki za poprawę nastroju :D ja w ciagu 2 godz od wstania wypalam okolo 3-4, w czasie zajec na kazdej przerwie, w drodze na dworzec, na dworcu i w drodze z dworca, na spacerze z psem 3, wieczorem z 5-6... ale poranny jest najwazniejszy :D wychodzi paczka na dobę

Nie dziękuję :) bo przynosi pecha :) ale wierzę w to że mi się uda :)

o losie !! bogaty jestes 50 zl ;o? ja nie daje na tace a chodze do kosciola bo wierze w transsubstancjacje :)

Moja matka kupuje se trzy paczki dziennie na następny dzień ma tylko dwie paczki :O

a co do kosciola - tez nie chodze. jesli zyjesz tak jak chcesz nie robiac krzywdy nikomu, to grzechu nie popelniasz

"marlborasy" - ja paczkę niekiedy też dwie na dobę. =) Raz mi się zdarzyło (około roku temu), że paczkę miałem na 2 niepełne dni. W szpitalu leżałem i lipka była z paleniem. =D

papierosy papierosy sa jak krople letniej rosy,

200 zł miesięcznie to nie jest aż tak dużo (na tacę). =) Na coś co mnie w końcu zabije wydaję ok. 400 zł, więc.. =)

Ale ludzie przewaznie daja 2 zl;P wiec mnie to zdziwilo. Wez rzuc palenie

ZXE - jak to biedaku wytrzymales?!:D raz tylko staralam ograniczyc, do 7-8 dziennie i wytrzymalam 2 dni :O

Moja mama raz nie miała mniejszego nominału niż 200 zł i dała, bo wstyd jej było nie dać nic. Raz nawet nie poszła do kościoła, bo portfel jej ukradli, a w nim kaska i karty, a w niedzielę banki nieczynne, więc.. =D Mam to po mamie =/ jak nie mam, to nie pójdę, choć już nie chodzę, więc.. =D

Kurde jakbym ja dala 200 zl na tace to bym nie miala co jesc;p

"marlborasy" - ja chcę z Tobą popisać na e-mailu lub GG ! =P

Rzuccie te palenie;p bo jak dorosniecie to Wasze zony lub mezowie i tak Was do tego przymusza;p dobranoc:)

Patrząc na najniższą krajową w Polsce (1250 PLN), to rzeczywiście dać 200 zł, to dużo. Ja na same rachunki tyle wydaję (najniższą krajową). =/

czyli widze ze marka papieroskow nas do siebie zblizyla?:D:D

Jak najbardziej =)

paliles kiedys czerwone? ja musialam kupic, bo w 3 sklepach nie bylo moich lightów!:O ale nie podeszly mi tak jak lighty

Zdarzało się, że nie było w żadnym okolicznym sklepie Marlboro Light-ów i byłem zmuszony kupić czerwone zwykłe, potem 100-s i 100-s Gold - okropieństwo. =)

dokładnie, były 100s ale podziękowałam, to wgl nie ten smak.:p i te w miękkim opakowaniu też nie....zawsze mi się pudełko gniecie :D

Mi nie raz próbowali dać w miękkim. Mówili,że tańsze i mogę włożyć do starej paczki. hehhehe , mam się bawić w przekładanie. =D Ja muszę mieć ładną, niezgiętą paczuszkę Marlboro Gold w twardym opakowaniu. P.S.Podaj mi swojego e-maila jak możesz =)

lysy.91@wp.pl

no tak, estetyka palenia też jest bardzo ważna :D p.s.mirranda1992@poczta.onet.pl prosze :)