Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

teresa aga

Samotne matki jak sobie radzicie z wychowaniem dzieci?

Polecane posty

Otóz problem polega na tym że mam 7letniego syna. Chłopiec mnie wogóle nie słucha, to znaczy ja mu coś powiem odmówi mi, chyba że dostanie coś wzamian (czekolade, batona, zabawke, cukierki, pójście do kina) itp. Ja mam 25 lat i nie daje sobie rady. Oprócz tego mieszkam ze czterema mężczyznami (z ojcem i bratem-który własnych dzieci nie ma i nie będzie już miał co jest medycznie udowodnione oraz dziadkiem-ojcem taty i wujkiem-bratem taty) i mały lgnie do nich, właściwie to cały czas przesiaduje z nimi. Ciągle tylko z nimi spędza czas a ode mnie odsuwa się. Nie wiem dlaczego tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu chłopiec potrzebuje
mężczyzny! A ty jako matka nie jesteś dla niego autorytetem przy tylu chłopach, weź syna i się wyprowadź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniec i kropka !!
ojca mu brakuje i tyle w tema cie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie tam duperele
Za dużo mu pozwalasz. Jakie tam batoniki i cukierki dawane za coś? Dzieciak to nie idiota, wyczuł Cię i dlatego tak postępuje. A zresztą pewnie wychowujecie go w piątkę więc właściwie mały się pogubił kto w chacie rządzi i wcale mu się nie dziwię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, wszyscy wtrącają się do mojego wychowania a jeszcze czasami narzucają swoją wolę. I on to wie. Dla mojego taty to jest jedyny wnuk a dla dziadka jedyny prawnuk. Wujek jest starym kawalerem, nie ma swoich dzieci a brat starał się ze swoją byłą żona 7 lat o dziecko i z jego "winy" nie mogli ich miec. Szkoda tylko że oni zachowują się tak jakby wiedzieli lepiej ode mnie co jest dla niego lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia &.11
Dzieco widzi tez jak Twoi krewni traktuja Ciebie. Widac nie masz u nich autorytetu i dziecko juz to zauwazylo. Daltego u syna tez nie bedziesz miec silnej pozycji Wyprowadz sie jak najszybciej i jak najdalej. Metoda nagrody za grzecznosc lub nagrody za spelnianie polecen nie jest dobra metoda. Na dluzsza mete wyrabia w dziecku styl "zawsze cos za cos" To sie najczesciej pozniej ujemnie odbija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezy bezy bezy
zuzanna amelia ma rację, ale tylko czesciowo - twoi panowie nie uznają twojego nazwijmy to 'zwierzchnictwa' nad dzieckiem i dzieciak to łyka. Może oni sami tez cię nie traktują za poważnie i mały to widzi ale wyjazd bym odradzała - chcesz wychowac faceta - powinien miec wzór mezczyzny obok. Chyba, że żaden z panów nie nadaje się na wzór dla dzieciaka - wtedy pomysł z wyjazdem jak najbardziej ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To prawda! Oni nie traktują mnie poważnie, wcześnie zaszłam w ciąże i się mną opiekowali. Później dziecko się urodziło, wszyscy zaczęli go rozpieszczac i tak jest do teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezy bezy bezy
błąd może wytłumacz panom, że jak cie będą olewać to nauczą dzieciaka pogardliwego stosunku do kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trdtrhx
zuzanna amelia ma rację, ale tylko czesciowo - twoi panowie nie uznają twojego nazwijmy to 'zwierzchnictwa' nad dzieckiem i dzieciak to łyka. Może oni sami tez cię nie traktują za poważnie i mały to widzi ale wyjazd bym odradzała - chcesz wychowac faceta - powinien miec wzór mezczyzny obok. na wyrobienie charakteru najlepsze są trudne problemy do pokonania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezy bezy bezy
na wyrobienie charakteru najlepsze są trudne problemy do pokonania na przykład tatuś sypiający z przygruchana panienką i czestujący dziesięciolatka alkoholem? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trdtrhx
oczywiście :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezy bezy bezy
a o negatywnych wzorcach wyniesionych z domu słyszał pan? które sie potem ciagną jak ogon bo wpojone w okresie nieswiadomosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trdtrhx
jakiej nieświadomości jak człowiek jest świadomy, czy masz na myśli nieświadomość dobra i zła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezy bezy bezy
małe dziecko powiela nieswiadomie wzorce wyniesione z domu zobacz jak trudno jest nawiązać normalne relacjie człowiekowi DDA, albo nawet DDD... nie mam na mysli dobra i zła ale czym skorupka za młodu nasiąknie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trdtrhx
ale czym skorupka za młodu nasiąknie a to przysłowie jest prawdziwe bo wynika z wrodzonego lenistwa. na starość nikomu się nie chce nad sobą pracować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 11
Ja mysle ze Twoi krewni tym , ze ucza dziecko olewania/pogardy dla kobiet - to przejma sie akurat najmniej. Oni sami najwyrazniej sporo tej pogardy maja. Moze lepszym argumentem bedzie ze dziecko to nie zabawka i jak go nie naucza odpowiedzialnosci i konsekwencji to moze kiedys zle skonczyc. Przynajmniej dla niektorych z nich powinien to byc przekonywujacy argumet. Mozesz jeszcze dodac ze wtedy sami beda za to odpowiedzialni. Moze to otworzy im oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezy bezy bezy
a to przysłowie jest prawdziwe bo wynika z wrodzonego lenistwa. na starość nikomu się nie chce nad sobą pracować koleś z monopolem na mądrość? :O uważaj, nie jeden się na tym monopolu przejechał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×