Czy facet z takimi wymiarami może być pociągający?

wedlu bmi nie mam niedowagi tylko jestem w normie

A temu, że nie będę oglądała Twojego gołego fiuta. Temu własnie. I, jak powiedziałam, mnie tam mięśnie potrzebne do szczęścia nie są. Ale fajnie byłoby, gdyby facet ważył więcej ode mnie i to chociaż kilka kilo.

Nie dyga facet. Jak uważasz, że jesteś za drobny, to idź na siłownię, do dietetyka itd. Nie musisz się od razu na Pudziana robić, ale przy odpowiednim zestawie ćwiczeń i dobrze dobranej diecie na pewno nabierzesz trochę masy. Ja się mierzyłem i mam 90/73/89 175cm i 63 kg. Też nie jestem duży, ale jestem zadowolony z tego, jak wyglądam.

A to, że Ci "idzie" w brzuch nie jest żadną nowością. Wszystkim facetom przede wszystkim brzuch rośnie.

wklęsła flata :o i bober okropny! ogól sie szłowieku i maszeruj na siłke raz raz :o

Lomu a ja myslalem ze jestes kobieta. Nie moge na silownie mam skolioze. Nawet jak robie pompki to mnie boli kregoslup. Jak mam byc zadowolony jak tu wszyscy pisza ze jestem do bani jedna nasmiewa sie ze mam biceps jak ona druga ze waze kilka kilo za malo a trzecia ze mam malego no i pisza ze nie moge byc pociagajacy.

to miała byc motywacja :o a nie naśmiewanie

xmetaxa wklęsła flata i bober okropny! ogól sie szłowieku i maszeruj na siłke raz raz tak mam lejkowata klatke tak stwierdzili na badaniu poborowych do wojska ale to nie jest jakis problem zdrowotny tylko estetyczny tak samo jak ginekomastia mam po okolo 9 takich 0,5-1cm grudek pod kazdym sutkiem

Dalej szukaj wymówek, a już zawsze będziesz się nad sobą użalał... Spokojnie możesz iść na siłownię. Powiesz trenerowi o swoim kręgosłupie i na pewno jakieś ćwiczenia możesz wykonywać. Jak nie siłownia, to basen. Jak nie basen, to chociaż biegaj. Jakikolwiek sport zacznij uprawiać. Jak już zaczniesz biegać, to zaczniesz więcej jeść, żeby uzupełnić energię. Facet.... Jak będziesz siedział na dupie i płakał nad swoim losem, na pewno nigdy nie będziesz atrakcyjny dla żadnej kobiety - niezależnie od tego, jak wyglądasz.

jak ktos Cie juz komplementuje to mówisz, ze ściemna, a jak nie to, ze dołuje to czego Ty chcesz? :o

Przeciez nie bede czegos robil jak mnie boli kregoslup. Pozatym wykonuje prace fizyczne od dwoch lat i jem calkiem duzo i tylko mi brzuch rosnie. Poprostu mam taki typ budowy albo jest to konsekwencja tego ze przez cale swoje zycie chodzilem zmulony i senny. Bylem dwa lata na studiach i mieszkalem w akademiku to wtedy prawie nic nie jadlem z wyjatkiem weekendow bo wracalem do domu. Poprostu wstydzilem sie jesc przy innych i przez to rzadziej jadlem albo jak ich nie bylo w pokoju. Wstydzilem sie nawet isc do aneksu kuchennego cos ugotowac. Moze mam jakas lekko fobie spoleczna czy cos. Nie mialem znajomych i wiekszosc czasu poza zajeciami spedzalem lezac lub spiac pod kocykiem albo spacerujac poparku nie mialem komputera nawet tam. A jak wracalem do domu to gralem w cs 1.6 albo masturbowalem sie do poxna przy pornolach. Nikt nie chcial mojego towarzystwa. A badz co badz to byly najlepsze lata zycia 19 i 21 rok. Gdzie inni zakochiwali sie imprezowali i uprawiali seks. Przez to ze malo jadlem nie mialem energi albo porostu mam cos z hormonami.

kurwa, czego jeszcze nie rozumiesz? jesteś paskudny, won! :O chyba tylko pedofilka by się tobą zainteresowała z tym karlim wzrostem, zapadniętą, szczurzą klatą i mikropeniskiem

Powiedzcie czy jestem typowym przykladem kafeterianego prawiczka?

tak

mozesz to zmienic, ale nie wiem dlaczego nie chcesz na siłę :o

Co mogę zmienić jakoś nie mogę w to uwierzyć że rzeby mieć dziewczynę muszę iść na siłownię i muszę byc mięśniakiem. Przecież jestem zwykłym normalnym chłopakiem a nie jakaś kaleką dlaczego moje ciało miałoby się nie podobac.

W tej chwili jesteś kaleką umysłowym. Żadna dziewczyna z Tobą nie wytrzyma długo, jeśli będziesz u niej co chwila szukał potwierdzenia swojej atrakcyjności. Albo zaakceptujesz siebie takim, jaki jesteś, albo zrób coś, żeby być takim, jakim chcesz być.

Po co ten dramat. Widać, że jesteś bardzo drażliwy i przejmujesz się za bardzo krytyką. Wyjdź do ludzi do kobiet one nie gryzą nie ta to następna każda zmora znajdzie...i tak dalej. Co Ty byś chciał jak całe życie siedzisz w domu, że jakaś laseczka zapuka do Ciebie ?

JA też mam jebaną skoliozę i jestem chudy i też nie mam dziewczyny.

wiem juz to pisales w ktoryms moim temacie "Albo zaakceptujesz siebie takim, jaki jesteś, albo zrób coś, żeby być takim, jakim chcesz być." nie w tym rzecz co ja mysle i akceptuje tylko w tym co mysla dziewczyny jestem zdrowym normalnym szczuplym chlopakiem no a one pisza ze nie moge byc pociagajacy i ze nie znajde dziewczyny przez to ze za malo waze albo jestem za noski albop mam za malego i ze ogolnie moje cialo jest do dupy a mi sie jakos nie chce w to wierzyc ze jest az tak zle i jeszcze ty mnie wysylasz na silownie czy facet zeby miec dziewczyne to musi byc koniecznie piekny i umiesniony sa laski chude i grube i maja brzydkie buzie i jakos kazda jak chce to kogos znajdzie no a jak facet niski i chudy to od razu tragedia

tylko pytanie czy też byś chciał kogokolwiek czy ładną?;) a jak sam masz wymagania co do wygladu to czemu sie dziwisz że maja je dziewczyny?:o

Ale właśnie o to chodzi, co ty myślisz o samym sobie. Bo facet może być brzydki, ale może fascynować charakterem, osobowością, poczuciem humoru, itd. Żadna kobieta nie zechce takiej pizdy, jaką ty jesteś, obojętnie, jak będziesz wyglądał. Jak nisko trzeba upaść, żeby siedzieć na forum dla kobiet i wklejać gołe foty? :O Musisz zmienić nastawienie, psychikę, wtedy mankamenty ciała nie będą się liczyły. Ale jak znam życie, i tak powiesz, że to gówno prawda, psychologiczny bełkot, albo że w realu się tak nie użalasz - czy inne durne wymówki. Bo ty NIE CHCESZ być szczęśliwy, chcesz się taplać w swojej żałosności. Dziewczyna ci napisała, że jej się podobasz, to odburknąłeś, że ściemnia. Ty tu CHCIAŁEŚ USŁYSZEĆ, ŻE JESTEŚ DO DUPY, potwierdzenie tego, co sam o sobie sądzisz, żebyś mógł odpuścić staranie się o dziewczyny, usiąść w kącie, pochlipać i każdą porażkę tłumaczyć "bo jestem chudy/mam małego". Ogarnij się, kurwa, bo jęczysz jak baba.

Piszecie o charakterze i o tym że wstawiam zdjęcia na forum to jestem glupi. A mi chodzi tylko o wygla. Czy takie ciało może być pociągające więc zostawmy na boku to co o sobie myśle ile zarabiam czy się użalam czy nie chodzi mi tylko o wygląd. Bo np jak pojde na plaze i kobieta na mnie spojrzy to nie bedzie tego wszystkiego wiedziala tylko zobaczy moje cialo. Nie potraficie oddzielić wyglądu fizycznego od charakteru.

Różne są gusta i właściwie każdy typ urody, czy budowa ciała może się podobać. Nie każdy lubi to samo. Jakaś dziewczyna już Ci pisała, że jest ok, ale Ty uznałeś, że nie ma racji...

jestes nie dosc ze nic specjalnego z wygladu to jeszcze z charakteru zwykly prostak oglądający pornole... wiec nie masz ani wygladu ani inteligencji, jestes nikim, zero totalne... ale moze znajdziesz jaaks desperatke, ktora poleci na kase, ale najpierw mussiz dobrze zarabiac... naprawde dobrze.

to chyba facet napisal pelny portfel w tych sprawach zawsze jest pomocny

Nie wyglądasz jak facet :o Nie jestem pedofilką, więc mnie nie pociągasz.