Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julia21312312321

czasem nie mam siły do tego wszytskiego

Polecane posty

Gość julia21312312321

żeby to wszytsko pogodzic tak jak ma byc.. chcialabym żeby zycie mi sie w końcu ułozyło.. a jak narazie.. daje sie traktować facetom jak zabawke ,a konkretnie teraz jednemu facetowi . on mnie kompletnie nie szanuje ,ale jestem z nim bo mam duże kompleksy niby mam powodzenie u innych facetów . ale .. boje sie jak to bedzie z innym .. bo bedzie inaczej to oczywiste boje sie zmian. zapewnienia innych nawet obcych facetów ,ze jestem ładna mi nie wyrczają. czuje sie do niczego czesto i jeszcze jestem na stomatologii. nie daje czesto rady. powtarzalam 2 lata studiów z własnej głupoty i lenistwa też niestety.. czesto nie chce mi sie nawet nigdzie wychodzić na tych studiach wiec sie izoluje.. mam tam jakies kolezanki ,ale sporo czasu spedzam na stancji w pokoju.. za duzo czasu Mogłabym osiagnąć wiele gdybym sie zawzieła ,ale czasami brakuje mi sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
czasem mnie to wszystko poprostu przytłacza.. ciągły lęk przed tym co będzie..chciałabym czasem zrelaksować sie zupełnie i poczuć w pełni szcześliwa.. bo mam wiele .. ale nie potrafie sie czesto z tego cieszyc wiecznie sie zamartwiam . i marnuje duuużo czasu ,który bym mogła poświecić np na nauke jezyka czy czegokolwiek . no i na lepsza nauke na studiach przede wszystkim żeby ich nie zawalać a ja siedze wiecznie w tym pokoju ,młodość mi ucieka.. czasem wyjde do klubu i wyjezdzam na rozne wyjazdy ,ale zbyt rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
niby z pozoru sie niektorym ludziom wydaje ,ze nie mam problemów. bo pozoru mam wiele naprawde . ale mam takie problemy ze soba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miluttkka
wizyta u psychiatry bedzie odpowiednia, korzystaj z doswiadczenia tutejszej musztardy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ela_konfacela
Próbowałaś iść z tym do lekarza? To wygląda na jedną z odmian depresji. Nie lekceważ tego, bo szkoda życia. Jesteś młoda, walcz o siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytaj Paul Hauck "Depresja". To poradnik dla każdego jak sobie samemu pomóc. Może Ci pomoże. Jeśli nie pomoże całkowicie to na pewno będziesz dużo mądrzejsza. Książka jest napisana swobodnie i radośnie. Widzisz, piszesz że jesteś z facetem bo masz kompleksy. Wiesz że Cię nie szanuje. Piszesz że nie lubisz zmian. To oznacza - chcesz i lubisz być nieszczęśliwa. I co ważniejsze - tylko TY możesz odmienić swój. Tylko że to tobie się nie chce. Jesteś leniwa. A leniwi mają ciężko. Takie jest życie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza69
Hej Julia! daj sobie spokoj z tym palantem.... zycie bedzie 1000000 razy lepsze bez niego..... nie izoluj sie tylko wyjdź do ludzi zanim wszyscy sie od ciebie odwrocą!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
no może jestem leniwa.. trwam w czymś bo mi tak na swoj sposób wygodnie bo boje sie zmian . nie wiem dlaczego sie boje to nielogiczne.. boje sie może niepowodzen z tym zwiazanych i ,ze może on jest taki jedyny na swiecie co mnie jakos akceptuje? pewnie nie jest.. mialam bardzo ciezkie dziecinstwo i tak sie z niego w duzym stopniu sama podniosłam choc było nie łatwo. ale może z tego sie biora moje problemy teraz? troche sie otworzyłam na ludzi w rozmowie np ,ale cieżko mi prowadzić aktywne życie to wyglada teraz tak: studia ( a teraz zajecia sie skonczyły bo jest sesja) , lub nauka , siedzenie w pokoju wiekszość czasu ,spotkania z chłopakiem ,czasem wyjscie gdzies z kolezankami za dużo czasu spedzam przed komputerem w pokoju zdecydowanie.. jakbym popadała w jakąs apatie byłam u psychologa jak narazie jakiś rok temu podobno dobrego. nie pomógł mi . uswiadomił mi może jakies rzeczy w moich relacjach z rodzicami tylko tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza69
powiem jeszcze jedno... jezeli on ciebie nie szanuje teraz to zycia dalszego z nim rozami uslanego miala nie bedziesz!! glowa do gory klata do przodu i w zycie smialo bez obaw.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
nie szanuje.. tzn może są chwile ,ze szanuje ,a potem znowu to samo.. ja z nim nie moge być całe życie wiem to napewno bo on by mi je zniszczył powtarzam sobie ,ze tyle uppokorzen znosiłam jako dziecko wiec teraz żebym już sie nie dawała jemu pommiatać.. ale obiecywałam sobie na poważnie kilka razy ,ze to zakończe i byłam na to gotowa.. a nagle on stawał sie super wspaniały jak na poczatku mi zaczynało być żal i nie zrywałam w końcu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza69
słuchaj musisz znalezc innego psychologa... z tego co piszesz jest nie za ciekawie wiec sama sobie nie poradzisz.... zwroc sie o pomoc do specjalisty.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
jestem czasm na to wszytsko za słaba . bo wiem jak powinno byc teoretycznie ,a ciezko imi to zrealizować wiem ,ze to co robie nie jest dla mnie dobre i wiem ,ze on ma taki charakter jaki ma i go nie zmienie na zawsze . wiem to ,ale z powodu jakis leków nie potrafie podjac radykalnych krokow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza69
to takie zagrywki..... skoncz z nim zanim calkiem straciusz szacunek do sammej siebie... to palant nie wart twojej miłosci i szacunku.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
chyba bede musiała :( bo narazie kiepsko sama sobie z tym radze. stoje w miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
tzn chciałam napisac ,ze bede musiała iść do psychologa ,a jak on mi nie pomoze to może to jest jakaś depresja czy nerwica? to psychiatra zostaje wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza69
nie znam cie wiec nie moge bardzo sie wymadrzac.... lecz wiem jedno zaden chlopak nie moze nas ponizac.....musimy sie stawiac bo inaczej nas zniszcza psychicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się, czy warto coś zmienić w swoim życiu. Chciałabyś coś zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
pewnie ,ze bym chciala zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
faceta na takiego normalnego co bedzie miał do mnie szacunek , na spedzanie czasu , na to zebym zmienila pewne cechy w sobie jak nieobowiazkowasc ,zamartwianie sie wszystkim i inne rzeczy co opisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza69
powiem tak...... moze i masz jakis rodzaj depresji ale tego na 100 ci nie stwierdze..... duzy wplyw ma napewno to co przeszlas w dziecinstwie i teraz ciezko ci sie z tym wszystkim uporac tym bardziej ze jak pisalas wyszlas z tego sama..... musisz postanowic jedna rzecz i do niej dazyc wtedy cos osiagniesz.. a zacznij od zerwania z tym palantem!!!!!! ktory Cie przytlacza!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem "pewnie ,ze bym chciala zmienić". To coś nieokreslonego w przyszłości. Pytam, czy TERAZ uważasz że chcesz coś zmienić? Czy wiesz co to jest i dlaczego warto to zmienić? Pytam o TERAZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
oby mi sie to w koncu udało.. bo narazie brak mi konsekwencji. naprawde pare razy już bylam pewna ,ze chce z nim zerwać . on dzwonił ,przynosil kwiaty to postanowałam byc na niego obojetna potem ta obojetność sie przerodziła w żal ,ze znowu jest dobrze choć na chwile .. ale mam nadzieje ,ze cos we mnie peknie.. chcialabym z nim zerwać w tym roku tak sobie postanowiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
JacekJ - tak chce teraz zmienić to wszytsko co wcześniej opisałam . warto to zmienić bo bylby to dla mnie dobry przelom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julia21312312321
bardzo możliwe że mam jakiś rodzaj depresji co jest długotrwała.. bo to dziwne zeby młodej dziewczynie nie chciało sie czetso wyjsc do kina ,albo spotkac ze znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesza69
julio twpim problemem i depresja w tym momencie jest ten koles!!!!! spusc go do kanalu bo wyssie z ciebie całe zycie...... a zobaczysz ze jak to skonczysz to bedziesz miala ochote wychodzic z ludzmi zeby o nim nie myslec....... tylko zrob to w koncu..... i nie w tym roku tylko w tym miesiacu!!!! w tym miesiacu to skoncze!!!! to powinno byc twoje postanowienie....... a nawet w tym tygodniu byloby jeszcze lepiej..... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Julia. Jeśli naprawdę chcesz coś zmienić, wybierz sobie coś JEDNEGO do zmiany. Coś co nie jest za trudne. Taka mała zmiana będzie łatwiejsza i jak Ci się uda możesz przejść do kolejnych zmian. Nie zmieniaj 5 rzeczy na raz - bo się nie uda. Wybierz jeden cel i pracuj nad nim. I ma to być w miarę łatwy cel. Konsekwentnie, ale małymi krokami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×