Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tweeetyyyy

jesli macie problemy z pracą/wątpliwości nie bierzcie slubu!!

Polecane posty

Gość tweeetyyyy

Słuchajcie.... Slub mielismy zaplanowany z wyprzedzeniem 2 letnim , tak by moc sie ustatkować w pracy i odłożyć na wspólne życie. Przez 2 lata za wiele się nie zmieniło!! obydwoje te same prace , beznadziejne bo umowa zlecenie...... mialam ogromne wątpliwości czy nie poczekac nawet parę lat , aż uda nam się znaleźć normalne prace , ale zdecydowalismy ze nie ma co czekac (ja 26 on 28) .I teraz wiem , ze slub mozna wziąść nawet z miesięcznym terminem planowania !!! nawet po 30 !!! Kochamy się bardzo , ale oboje jestesmy tak sfrustrowani pracą , nasze zycie opiera się do przezycia z miesiąca na miesiąc , wynajmowania mieszkania bo nawet przy takiej umowie kredytu nie dostaniemy. Trzeba bylo zaryzykowac i wyjechac gdzies do pracy a slub brac dopiero jak będą warunki..... Więc radzę tym , ktorzy mają jakiekolwiek wątpliowści zeby się wstrzymali...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polly_gaja_26
nie rozumiem co ma ślub do problemów z praca... no chyba że wzieliscie kredyt na wesele i to on pogarsza wasza stope zyciowa. A jezeli nie to wytlumacz o co dokladnie chodzi. o to z jakbyscie nie wzieli slubu to byloby inaczej?? co byloby inaczej?? Prawda jest taka że jako mlodzi ludzie zyjemy w trudnych czasach gdzie o prace czasami trzeba sie ,,zabijać", ale co to ma wspolnego w malzenstwem? czy uwazasz ze za prae lat cos sie zmieni? watpie, chyba ze na gorsze. Trzeba zyc tym co jest teraz bo potem mozna sie obudzic z reka w nocniku. Znam taka sytuacje, w moim najblizszym otoczeniu sie wydarzyła. Para była ze sobą ,,od zawsze", poznali sie w liceum, potem studia(też razem), wspolne wynajmowanie mieszkania. Ślub i dziecko - a potem - jak bedziemy mieli lepsza prace, jak kupimy mieszkanie, jak zmienimy samochod na wiekszy - zawsze coś. Obecnie ona ma ok 40, byłaby młodą wdową gdyby sie zdecydowali na ślub, bo On zginął ponad rok temu... Ona została bez niczego. Życie jest na prawde za krótkie żeby czegokolwiek żalować. Ciesz sie z tego co masz - masz prace - marną, ale masz. Masz osobę którą kochasz i która kocha Ciebie??. Wiesz ile osób ci zazdrosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tweeetyyyy
dziękuję za Twoje slowa :* bardzo !!! jestem typem osoby , ktora caly czas wymysla sobie problemy i nie potrafi docenic tego co ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfgdrgtrthygtrf
no dokładnie ja Ciebie też nie rozumiem, co ma piernik do wiatraka? Ślub się bierze, bo ludzie się kochają, bo chcą iść razem przez życie, a praca? Pojedziecie razem za granicę, to zarobicie, nie pojedziecie, to znajdziecie inne rozwiązanie, ale jesteście razem, stanowicie rodzinę i to jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×