Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moyaikakakak

uderzyłam swoją 11 miesieczna córke 3 razy mocno w reke

Polecane posty

Gość moyaikakakak

nie poradziłam sobie z własnymi emocjami i nerwami,od 2 tyg zyje w wielkim konflikcie z mamą o której mieszkamy... wyzyłam się na dziecku, a teraz nie potrafie w luisterko spojrzec;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moyaikakakak
Zawse gdy córka psociła przy komputerze to stanowczo mowilam tylko nie wolno, dzis nie wiem skad sie wzieły te uderzenia:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamammamamaniny
stało się.. juza pozni i czasu nie cofniesz... widze ze masz wyrzuty sumienia. teraz nie pozostaje ci nic innego jak nie powtorzyc tego bledu... jak sie zdenerwujesz na dziecko to zostaw je na pare minut np. w lozeczku daj zabawki a ty wyjdz z pokoju napij sie wody, odetchnij gleboko az sie uspokoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdarza sie....................
ja kiedys uderzyłam lekko córke 2 razy w tył głowy - takie klepniecie - juz wiecej tego nie powtorzyłam.... miałam poważną depresje - dobrze ze to mineło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miedzynarodowka 32666666666666
przy komputerzee?? a ahahhah to co przeszkaddzala ci tak jak ty na fb buszowalas? czyn a allegro?? kobito ogarnij sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekad
Mnie też biła matka życzę ci żebyś zdechła w bólu za to co robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjslkdjklsd
moim rodzicom tez zdarzalo sie dac mi klapsa. i nawet nie bolalo w sumie.. ale robilo sie przykro, zal... i nie nienawidze ich za to. ale zostalo gdzies tam takie uklucie w sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moyaikakakak
To, ze ty człowieku siedzisz na facebooku i allegro to nie znaczy, ze kazdy. Ja mam przyjaciól w realu, a zakupy wole równiez w formie normalnej a nie allegro. Poprostu mała upodobała sobie komputer i chce w niego uderzac czymkolwie, ale to nie tlumaczy mojego zachowania, jest mi źle z tym tym bardzizej, ze mnie nikt nigdy nie uderzył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli tak błahy powód jest w
stanie wyprowadzić Cię z równowagi do tego stopnia, że uderzyłaś tak malutkie dziecko, to radzę sprawdzić hormony zbadaj sobie tarczycę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możnaaa
już nie przesadzajcie ... zaraz zaczniecie pisać jakby autorka pobiła dziecko i rzucała nim o ścianę ...Autorko stało się i czasu nie cofniesz .Postaraj się panować nad sobą i tak jak ktoś pisał...jak nie możesz wytrzymać wyjdź z pokoju, weź kilka głębokich oddechów i będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pamietaj o tym, ze takie malutkie dziecko jeszcze nic nie rozumie mozna mówic mu, ze nie wolno i tyle albo zabrać komputer w miejsce niedostępne dla niego, ja tak zrobiłam i po sprawie czasu juz nie cofniesz, źle zrobiłaś i owszem, ale na szczęście wielkiej krzywdy dziecku nie wyrządziłaś, tylko pomyśl o swoich nerwach w przyszłosci i trzymaj na wodzy, bo w wieku 2 lat dziecka to juz takich psot malutkich nie bedzie, a zapuełnie inne, większe i wtedy to dopiero człowiek uczy się cierpliwości ja osobiście nie wyobrazam sobie czegoś takiego, ale sytuacje bywają różne i nie mnie Cię oceniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie prościej schować komputer jeśli jest przenośny lub zamknąć drzwi by nie miała do niego dostępu? Musisz panować nad swoimi emocjami nie zależnie od tego kto Ciebie wkurzy.Źle zrobiłaś ,następnym razem wyjdź do innego pokoju ,wdech -wydech i już. Bo kiedyś mozesz uderzyć za mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetii
Jak chcesz przestać mieć wyrzuty sumienia to musisz to zadośćuczynić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli tak błahy powód jest w
akurat dziecko 11 miesięczne jak najbardziej powinno rozumieć co oznacza "nie wolno" natomiast nie powinno być tak, że jeśli dziecko nie posłucha, to wyprowadza rodzica z równowagi do tego stopnia, że rodzić uderza dziecko gdziekolwiek dziecko na pewno nie rozumie KONSEKWENCJI swojego działania (w tym przypadku, że może uszkodzić komputer), ale na pewno rozumie co oznacza NIE WOLNO autorko, piszę poważnie byś skontrolowała stan swojej tarczycy, która może szwankować po ciąży i co się zdarza bardzo często u kobiet właśnie po porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli tak błahy powód jest w
miałam na myśli, że dziecko w tym wieku (11 miesięcy) na pewno jeszcze nie rozumie konsekwencji swojego działania;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
jak moja córka była mniejsza to wychodziłam do łazienki, brałam ręcznik i krzyczałam w ręcznik do zdarcia gardłą! Może to smieszne, ale pomaga. Rozumiem, ze jestes zdenerwowana, kłócisz się z mama- też tak miałam. Jak kłociłam się z mężem córka mnie denerwowała. Wtedy ręcznik zawsze pomagał. A tarczyce badałam, więc u mnie to nie był problem hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też z tarczycą mam ok, a nieraz szlag mnie trafiał jak coś młody spsocił, jednakze nigdy na niego nawet nie nakrzyczałam, a tłumaczyłam, ale on jeszcze bardziej, na przekór coś robił takze dziecko może i rozumie słowo nie wolno, ale nie rozumie konsekwencji swoich działań i dlaczego dostało - o to mi chodziło, a nie o samo słowo nie wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli tak błahy powód jest w
no ok, ale Wy - nie uderzyłyście Waszych dzieci w przypływie gniewu tylko wyżyłyście się inaczej dlatego warto by autorka sprawdziła swój poziom TSH;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karro31
moyaikakakak mój synek też ciagle grzebie przy komputerze odstawiam go 15 razy a on i tak jak natrętna mucha idzie, bo jest malutki i ciekawski, co z tego ze rozumie znaczenie słowa nie wolno? Źle zrobiłaś, ale trudno...Ja jak już mi ciśnienie skacze staram sie małego zajać czymś innym, bo on nic sobie nie robi ze słów nie wolno. Śmieje sie tylko i patrzy czy ja patrze jak sięga tam gdzie mu nie wolno. Komputera niestety nie mam już gdzie przenieść rzecz jasna. Zastawiałam pufami ale już sobie potrafi pufy poprzesuwać. Twoje dziecko to Twój skarb a nie wróg:) Myśl zawsze w ten sposób nawet jak już jest niegrzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozaiakkaka
Ja tez nie mam gdzie komputera odstawic, klapa jest zamknieta ale ona bieze np swoją ciezką zabawke i uderza w niego przez co matryca moze calkowicie paść. Wiadomo nie rzecz najwazniejsza, ale nie stac mnie na kupno drugiego. a tarczyca tez to napewno nie jest, gdyż całe zycie zyje w awanturach z moją mama, cale rodzenstwo uciekło w wieku 18 lat, ja nie szukałam bogatego meza tylko moja mama w przypływie sympati i braku gniewu zaprosila nas do siebie, aby nie byc sama ciagle (moj tata na tirach jeździ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htyhtyht
Ano, przy stresie tak bywa. Ale nie martw się, przynajmniej przez dłuższy czas twoja córka będzie miała większy respekt do ciebie i zwracała uwagę na twoje uwagi. W naturze mądrzy rodzice wszelkich gatunków też czasem ostro skarcą młode. Dzięki temu ono jest bardziej bezpieczne bo zaczyna zastanawiać się nad swoimi działaniami i nie musi być non stop stresowane upominaniem. Zreszta sama się przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhu78
bic nie wolno i kazdy o ty wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez zdenerwowal moj bobas
kiedy po raz ktorys sciagal wszystko z choinki,chwycilam go mocna za buzke i scisnelam z nerwami cedzac przez zeby nie wolno!maly oczywiscie plakal lzami wielkimi jaak groch.strasznie przykro i zal mi bylo,ze tak sie zachowalam.synek byl przerazony,bo nigdy nie widzial takiego zachowania u mamy.przysieglam sobie,ze juz nigdy tak sie nie zachowam.maly dalej sciaga bombki,a ja przestalam sie tym przejmowac..co tam w koncu dorosnie i zrozumie po co tam wisza.kocham go nad zycie i mialam straszne wyrzuty sumienia.wiem,ze nigdy nie popelnie tego bledu drugi raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lopez jennifer1
dlatego ja mam choinke na szafeczce zeby bobas nie siegnal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bywa , trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×