CZY NA PRAWDE W POLSCE TAKA BIEDA I NIE MA PO CO WRACAC?

Mieszkam w uk, chcialabym wrócic, ale tu mam dobra prace, zarabiam sporo, ale nienawidze tego kraju, ludzi, nie mam znajomych, rodziny, jednak moi rodzice odradzaja mi powrót, mówia ze tutaj nie znajde pracy, nie wiem co robic, nie chce tkwic w uk do konca zycia :(

Daj spokój, do czego chcesz wracać? :( Ludzie po studiach nie mają pracy, ci, którzy pracują zarabiają pensje głodowe, a ci, co mają odwagę założyć firmę są skubani przez państwo tak, że szkoda gadać... Siedź dziewczyno tam, gdzie masz pewną pracę i godne życie dla siebie i swoich dzieci.. Nie ma tu do czego wracać.. Gdyby nie moja sytuacja rodzinna też bym wyjechała, nawet teraz, kiedy mam 30 na karku.. Trzymaj się Kochana, ale myślę, że większość opinii będzie taka jak moja..

Nie radze wracac. Jesli mozesz, sciagnij rodzine. Jesli masz mozliwosci, pomoz przyjaciolom wydostac sie z tego kraju.

Nie wracaj. Jest źle a będzie jeszcze gorzej.

wlasnie chcialam zalozyc swoja firme, ale wiem, ze male biznesy szybko padaja w Pl, tutaj w UK pracuje ponizej swoich kwalifikacji, poniewaz nie znam tak dobrze jezyka, ucze sie ale i tak nie idzie mi zbyt dobrze, ale przynajmniej mam jakas prace i nawet niezle platna, dzieci nie mam tylko z mezem tu jestem. Przyjaaciól zadnych, rodziny brak :(

wracać nie warto tym bardziej teraz. skoro masz dobrze platną pracę to zostan tam oszczędzaj i zbieraj oszczędności i wróć jak nadejda lepsze czasy będziesz miała kase może założysz własną firmę a moze pożyjesz z oszczędności jeśli będziesz ich miala wystarczająco dużo ale teraz naprawdę nie warto wracać rodzice maja racje a jakbyś chciala dorobić to możesz nakupowac czekolady cadbury w uk i sprzedawać w POlsce po 15zł :)

Jaka firma ? wszystkie przetargi są ustawione. Nawet wynajem lokali jest ustawiony a dla szaraków w centrum owszem za 30 tyś.

po studiach pracowałam w uk rok, tutaj pracuje w polsce 2 lata w Polsce nic sie nie dorobiłam... biedze na pensji powyżej 1000 zł w uk odłożyłam pieniążki w ciągu roku, nie musiałam tam oszczedzać a tutaj na kazdym kroku oszczedzam...

Nie rozumiem tych wszystkich wypowiedzi typu Nie Wracaj! Moim zdaniem tak gadają osoby które nigdy nie miały żadnych ambicji, oczekiwały gwiazdki z nieba. Owszem nie jest łatwo o pracę, ale to też nie jest tak że nie można jej znalezc! Jeśli się od razu liczy na pensję kierownika to owszem można się zawiezc. Ja byłam w dokładnie takiej samej sytuacji jak ty. W Uk miałam dobrą pracę i pensję jednak nie nawidziałam kraju i ludzi. Jednego dnia spakowałam się i wróciłam bo miałam dosc. Znalezienie pracy zajęło mi dwa miesiące ale się z tym liczyłam. Dostałam pracę za 1500zł i byłam zadowolona. Owszem zarabiałam o wiele więcej w UK ale wiedziałam że w Pl nie moge liczyc na wiele na początek. Zacisnęłam zęby po jednak wolałam byc tu niż tam. I tak minęły dwa lata, firma się rozwinęła, ja po kolei awansowałam, teraz jestem menadżerką działu i zarabiam tyle ile w Anglii. Można>? Można! Tylko trzeba miec ambicję i się nie poddawac, a przede wszystkim nie oczekiwac że od razu będziemy zarabiac z górnej półki. Życzę powodzenia i udanego powrotu

hmm, nie ma to jak miłość do ojczyzny i czarny PR wygłaszany przez nieudaczników :D

"hmm, nie ma to jak miłość do ojczyzny i czarny PR wygłaszany przez nieudaczników" hmm, nie ma to jak propagandowe posty PO o sielance w ojczyźnie

przestańcuie bajerować - gdyby każdy mógł powtórzyć Twój los, w Polsce mielibyśmy drugi Berlin, a nie Ugandę. Niestety, takich przypadków jak Twój nie jest wiele więc nie mydl oczu autorce. 1500zł na start? W 10% polskich firm może i tak. A reszta? Nie każdy może być menadżerem.

nie sluchaj ich! bzdury gadaja i gowno wiedza ja otworzylam firme i prosperuje zeby nie zapeszac... dobrze wszyscy narzekaja na polske ale nie jest az tak źle przeciez nie sztuka jest pracowac za granica sztuka jest sie odnaleźć w naszych polskich realiach, jesli masz pomysl na biznes probuj!przetargi nie przetargi, sama w nich biore udzial oczywiscie ustawki są co zauwazam ale dalej robie swoje i wychodze na tym ok

Ja juz ladnych kilka lat pracuje, raz mam lepsza pensje, raz gorsza, ale ciagle zmuszona jestem dorabiac sobie na boku. Nigdy nie oczekiwalam gwiazdki z nieba, ale w Polsce nie docenia sie ciezkiej pracy. Nie potrzebuje tez super wysokiej pensji, ale chce przestac martwic sie o kazdy dzien. Moi znajomi wrocili do PL. Jedni nie znalezli pracy, bo 5 lat doswiadczenia to bylo za malo. Inni otrzymali taka pensje, ze spakowali manatki, pojechali z powrotem i juz slowa nie mowia o powrocie, tylko sciagaja braci, kuzynow i rodzicow.

ja też uważam, zę warto wracać, nie ma co marnowac życia i czekac na niewiadomo co? przeciez nie będziesz życ 20 lat marzeniami o powrocie do kraju - do domu, bo nikt nie wie czy dożyje jutra, wiec warto każdy dzień przezywać tak, jak sie tego pragnie. Ja też byłam w UK, ale pokochałam ten kraj i ludzi, jednak wróciłam, bo tutaj jest mój dom, moja rodzina czyli wszystko co najcenniejsze. Założyłam firmę jednoosobową i daję radę, a do UK jeżdżę na wakacje :-D też nie miałam zandych znajomych ani nawet meza, byłam tam totalnie sama a mimo to bardzo mile wspominam. Warto wracać, jeśli tak tego pragniesz, bo co Ci z dobrej pensji, kiedy życie coraz smutniejsze? A w PL wcale nie jest źle, biadolą tylko CI co myśla, ze nalezyt im się wszystko i to państwo powinno im płacić za to, ze żyją :-O

Chciałabym przeczytać opinię autorki po powrocie do PL :D

wolalabym zyc w biedzie w miejscu ktore kocham i z ludzmi ktorych kocham niz tam gdzie mam pieniadze ze sprzatania czy czegokolwiek innego ale daleko od bliskich i ukochanego domu dla mnie to zmarnowane zycie bo nie zyje tak jak chce twoj wybor, rob tak jak czujesz pieniadz zawsze sie znajdzie nie wazne gdzi ejestes a ludzie twierdzacy ze w polsce nie ma pracy to ofermy sama zatrudniam i wiem z jakim nastawieniem ludzie przychodzą...i jak nieuczciwie pracuja

"przetargi nie przetargi, sama w nich biore udzial oczywiscie ustawki są co zauwazam ale dalej robie swoje i wychodze na tym ok" Dobre :) Ustawki są a ty uparcie startujesz ? A z czego żyjesz ? ;)

widze tu same negatywne komentarze... nie jest tak, ze wszedzie jest zle i wszytskim. jest zroznicowanie - na pewno zalezy to od regionu, wyksztalcenie i wielu innyc czynnikow

I będziesz im mówić, że nie liczysz na gwiazdkę z nieba i harujesz jak wół, a ci dalej swoje - że tak piszą tylko ci, co chcą pensję prezesa na stanowisku sprzątaczki :D:D Tylko się cieszyć, że nie dotykają was polskie realia :) Kończę rozmowę, bo nie ma sensu udowadniać, że nie jest się wielbłądem. Trafnego wyboru autorko, trafnego

rosalinda, wlasnie wiem, ze wszystko jest ustawiane i bez znajomosci marne szanse mam :( Wiem, ze w Polsce jest ciezko, jednak w UK tez kokosów nie mam, ale nawet minimum wage pozwala zyc godnie i nawet troche oszczedzic. Najbardziej przykre jest dla mnie wlasnie to,ze pracuje ponizej kwalifikacji, nie znam jezyka na tyle, a nie mam czasu sie uczyc bo pracuje 12 ha dziennie, takie niestety mamy zasady w firmie, ze musze tyle pracowac, dzisiaj dopiero dzien wolny mam, ucze sie jezyka, ale nie jest mi latwo:( mimo, ze na studiach mialam przez 2 lata dawniej angielski. Nie mamy przyjaciów, bo nie zawieram przyjazni z ludzmi z fabryki, mieszkam w dzielnicy, gdzie nie ma polakow, nie mam znajomych, zadnych, rodziny tez nie, jestesmy tu zdani tylko na siebie, poza tym pogoda, ten okropny klimat, wszystko mnie juz tu dobija, przepraszam za narzekanie :(

Farsh - nie pisz głupot, porównujesz Polskę do Ugandy?? Gdybyś znalazła/zł się w takich warunkach jakie tam panują nie przeżyłabyś/byś dnia nawet. Trzeba była życ w czasach PRL-u, wtedy nie gadałabys/gadałbyś takich głupot jak teraz! Wiadomo że nie od razu będą kokosy, ale widac twój pogląd na to że jeśli nie dostaniesz do ręki na start 3000 tys, to za pracę się nie bierzesz. I tu jest twoje zgubne myślenie. A później wypisujesz jak to u nas źle w kraju.

jeszcze Ci powiem AUtorko, ze nie warto tutaj i teraz o to pytać, bo o tej porze na kafe siedzą pzreważnie CI, któym się nie udało i nie chcą nic robić. Ludzie którym dobrze w tym kraju, bo sobie sami na to dobro zapracowali są teraz w pracy!!!! lub mają urlop jak ja :-D

rosalinda-- wyobraz sobie ze nie wszystkie przetargi sa ustawione

przestańcie bajerować - wiesz, co to znaczy przenośnia albo metafora?? :o:o:o Nie pieprz mi głupot, bo nie oczekuję 300tys na start, sama mam własną firmę, zainwestowałam w nią kupę forsy i z roku na rok jest coraz gorzej, bo ludzie mają mniej pieniędzy, mało kupują, mało zarabiają. Pracuję w branży, w której doskonale widzę, jak standard życia Polaków obniża się w drastycznym tempie. Więc albo naucz się czytać ze zrozumieniem albo skończ do mnie pisać, bo 3ci raz nie mam zamiaru pisać tego, że zapierdalam jak wół od 18 roku życia i nigdy niczego nie dostałam za darmo. Już rozumiesz, czy mam ci napisać drukowanymi??

zwyczajnie trzeba wiedziec gdzie pytac, w tych ustawionych tez warto startowac, firmy wygrywajace bardzo czesto szukaja podwykonawcow :) zreszta co ci bede pisac

To Ty przestan bajerowac! To nie jest tak, ze automatycznie jak zdobedziesz doswiadczenie i bedziesz lepiej wykonywac swoja prace, mozesz liczyc na podwyzke... czasem mozesz liczyc na zwolnienie, bo szef wpadl na pomysl,ze teraz przyjmie kogos na staz, ale koniecznie z doswiadczeniem. Oczywiscie za osoby ktore nie narzekaja na finanse. Dziwnym trafem od razu na rozmowie kwalifikacyjnej trafiaja na wysokie stanowiska. Gdyby jeszcze umieli dobrze pracowac. Ale szlag mnie trafia jak poprawiam bledy powstale z winy osob, ktore za swoja prace "specjalisty" zarabiaja 5x tyle, co ja, maja prace po znajomosci i... wiesz co, oni tez mowia, ze nie zarabia dobrze ten kto tego nie chce i jest polglowkiem :o

ponarzekaj sobie, po to jest forum by sie wygadac. a zapytam cie jeszcze-co w klimacie ci sie nie podoba,bo ja np chetnie mieszkalabym tam gdzie zimy sa lagodne...

jest bieda i nie warto wracać bo pracy przez rok nie znajdziesz :)

teraz pracują i zarabiają, a nie siedzą na kafeterii i udają, że wszystkie rozumy pozjadali. Tacy z was kurwa znawcy rynku pracy, jak z koziej dupy trąba ))))