Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po prostu mama ani

Psychopaci biją dzieci! Sami się walnijcie!!!!!!

Polecane posty

Gość po prostu mama ani

Aż mnie jeszcze trzęsie. Ledwo mi się udało córkę uspokoić! Byłam z moją 2 letnią córcią w parku. Trochę padał śnieg,więc poszłyśmy do takiej altanki i tam sobie siedziałyśmy rozmawiając i śpiewając. Aż tu nagle córka pokazuje mi coś rączką, odwracam się i widzę jak jakaś starsza, elegancko ubrana pani szarpie chłopca góra 5-6 lat. Obok stał i płakał mniejszy może 2 letni chłopiec. I w pewnym momencie ten potwór uderzył tego chłopca. Moja córcia zaczęła płakać. Wzięłam ją na ręce i podeszłam do tamtej baby i pytam co ona robi tym dzieciom? A ona do mnie:" spier...laj goowniaro od moich wnuków". Normalnie mnie wgniotło w ziemię! Ale mówię,że jeśli nie przestanie szarpać tego chłopca,to zadzwonię na policję,bo jej zachowanie jest niedopuszczalne. A ona mnie spoliczkowała, posłała soczystą wiązankę, złapała za rączki chłopców i ich dosłownie powlekła w stronę bloków. Byłam po prostu w szoku! Jak tak można? Córcia nie mogła się uspokoić,bo w życiu w domu nie widziała przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co jak co... ale jakby mnie KTOKOLWIEK spoliczkował to nie odpuściłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu mama ani
Ale co miałam zrobić-oddać jej? Przecież to by było chore. Na policję zadzwonić? I powiedzieć im,że uderzyła mnie starsza pani z dwoma chłopcami i niech teraz przeszukają osiedle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po kiego się wtrącałaś?
Jakbyś niewtykała nosa w nieswoje sprawy to byś niedostała. to były jej wnuki więc ona wiedziała jak je traktować. Należało ci się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladkaa milkaa
jej wnuki czy nie ale bicie dzieci jest niedopuszczalne a do tego jeszcze takiej osoby postronnej jak autorka. To już trzeba mieć coś z głową żeby obcą osobę uderzyć za zwrócenie uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffghfh
Twoja córcia się nie mogła uspokoić bo jej matka została zaatakowana i musiała ustąpić. To skrajne zagrożenie w oczach dziecka. Za to karcenie dzieci przez dorosłych jest w naturze normalne i nasze dzieci instynktownie to pojmują. Nic złego by się więc nie stało gdybyś się nie wtrąciła i nie ciągnęła córki w miejsce gdzie się coś dzieje. Całe pokolenia wychowywały dzieci nawet je szarpiąc czy dając klapsy i jakoś żyjemy. Spójrz sobie na zwierzęta. Gdy lwica karci lwiątko też może to wyglądać groźnie. Inne młode z wrażenia aż się skulą i to wszystko jest w ramach normy. Za to interwencje to już ryzykowna sprawa. Naraziłaś córkę. Na przyszłość myśl. A scenka którą opisujesz... Co się takiego stało? Dzieci był bite, katowane? Z tego co rozumiem to starszy szarpany i prowadzony a młodszy został uderzony ręką. Przewrażliwiona jesteś i uważaj żebyś na taką nie wychowała córki. Empatia, tak, histeria i brak obiektywizmu, nie bo to więcej szkody niż pożytku przynosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie powinnas reagowac
Tylko od razu zadzwonić na policję. a jakby ona uderzyła twoja córkę? co byś wtedy zrobiła? myśl też o swoim dziecku bo coś się jej mogło stać. a teraz pewnie będzie miała koszmary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu mama ani
Córka stała za mną,więc jej nie mogłaby sięgnąć. Co z Was za ludzie? To nie był klaps! Ona go uderzyła w głowę z taką siłą,że chłopiec się zatoczył i prawie upadł! A płakał pewnie dlatego,że ona szarpała jego starszego brata! Ona się nad nimi znęcała! Jak robi takie rzeczy w miejscu publicznym,to aż się boję pomyśleć co Ci chłopcy muszą znosić w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak można tak uderzyć dziecko
Ja nie jestem z tych co uważają że klaps to jakaś wielka krzywda. czasami dziecko trzeba jakoś przyprowadzić do porządku. wtedy uznaje klapsa,ale nie szarpanie i bicie po głowie no bez jaj. autorko napisałaś że wzięłaś córkę na ręce więc wyszło że w czasie tej akcji miałaś ją na rękach przed sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Ja bym na policję zadzwoniła, opowiedziała co się stało, zgłosiła napaść. Na pewno by starą babę z dwjką dzieci znaleźli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu mama ani
Tak wzięłam ją na ręce wychodząc z tej altanki, ale jak doszłam do tamtej kobiety,to postawiłam córkę na ziemi za sobą. Sama jestem matką i nie mogłam patrzeć jak ta kobieta robi krzywdę tym chłopcom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Rany zaraz będą ustalać czy córka stała po prawj czy lewej stronie, pół metra za tobą czy bardziej w bok. Mówi, że dziecko stało za nią to stało po cholerę drążycie bzdety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;ln npon
oddalabym starej krowie albo gazem bym jej psiiknela w galy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu mama ani
Mam w rodzinie policjanta i wiem jak to by wyglądało. Przyjechałby patrol, spisaliby moje zeznania, przeszli się po osiedlu, nikogo by nie spotkali i po kilku tygodniach przyszłoby do mnie pismo o umorzeniu postępowania z uwagi na brak dowodów. Fakt powinnam od razu zadzwonić,to może jeszcze by zdążyli przyjechać zanim ona sobie by poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Ja bym nawet teraz zadzwoniła i zgłosiła sprawę. Bez jaj odpuścisz, że jakaś osoba na ulicy Cię w twarz uderzyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
Jeszcze jak mas zpolicjanta w rodzinie to w ogóle nie rozumiem Twojej postawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze że zareagowałaś, właśnie z powodu znieczulicy i tego że "nie wtrącam się w nie swoje sprawy", tyle dzieci jest katowanych i molestowanych - znieczulica jest jedną z najgorszych chorób cywilizacyjnych!!! nie potrafię sobie wyobrazić tylko jak bym się zachowała, gdyby ten stary babsztyl mnie uderzył, ale podziwiam Twoje opanowanie, bo ja bym pewnie nie miała takiej wewnętrznej siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbadossa na golossa
Tyle się mówi o znieczulicy,że ludzie pozwalają krzywdzić innych,a jak dziewczyna stanęła w obronie dzieci to na nią najeżdżacie! a ten policjant co jakiś czas temu go zadźgali nożem na przystanku w biały dzień? gdyby wtedy ktoś mu pomógł, to facet by żył. a on tylko chciał uspokoić dwóch chuliganów demolujących przystanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsja
O tak zgadzam się, że cudnie, ze zareagowałaś. To na prawdę coś. Możesz być z sebie dumna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karna jola
Autorka ma rację. Policja nic by w takiej sytuacji nie wskórała. Ta kobieta mogła mieszkać w jednym z tych bloków,ale mogła tylko tamtędy przechodzić i znalezienie jej mogłoby graniczyć z cudem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karna jola
Ale faktycznie mogłaś zadzwonić na policję od razu jak tylko ją zobaczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karalna
Taaa... Alarm i wzywanie służb bo ktoś szarpnął wnuczka za rękę. A potem ci sami dziwią się że nie ma kto interweniować gdy np dochodzi do rozboju czy potrzebna jest szybka reakcja policji przy jakimś tragicznym wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu mama ani
Ja pochodzę z rodziny wielodzietnej. Mam 4 rodzeństwa i nikt u nas w domu nigdy nikogo nie poniżał,nie bił, nie pacał, nie szarpał i wszyscy wyrośliśmy na uczciwych ludzi. Dla mnie nie jest normalne,że kogoś się bije! I o ile jestem w stanie wybaczyć,że mnie uderzyła o tyle gotuje się we mnie na myśl co robi tym dzieciom. Ja jestem dorosła, mam dostatecznie dużo siły żeby się obronić,czy jej oddać,ale przecież nie można w ten sposób rozwiązywać konfliktów! A Ci chłopcy są mali,to bezbronne dzieci i tym bardziej nie można ich krzywdzić! Babcia powinna ich kochać i przytulać,a nie bić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karna jola
Karalna- ta pani dopuściła się naruszenia nietykalności cielesnej tych chłopców-jednego szarpała,a drugiego uderzyła. za to grozi rok więzienia. a podejrzewam,że gdyby chłopcy zostali zbadani przez lekarza i porozmawiali z psychologiem to mogłoby się okazać,że są maltretowani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba było dzwonić
na policję, zaraz by się uspokoiła i nie podniosła więcej ręki na dzieci - chyba, ze jest reprezentantką patologii - dysfunkcyjna pomimo ubrań, stanowiska itp - tym bardziej oddać i dzwonić na policję, zrobić jej zdjęcia, nagrać, jak przeklina. Bedzie cicho, jak usłyszy policja i sprawa w sądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem babcią
I mam 3 wnuków. bywają oni czasem trochę nieznośni, czasami coś zbroja jak to chłopcy-urwisy i tyle. moim zdaniem rodzice mają prawo skarcić dziecko,czy krzykiem czy karą. a ja jako babcia mogę im zwrócić uwagę i powiedzieć,że jeśli będą źle postępować to poinformuje o ich zachowaniu rodziców. i ja jako babcia uważam,że ta kobieta to musiała być opiekunka bo babcia przecież nie skrzywdzi wnuka! ja przyznaje że moje dzieci czasem dostały klapa,ale teraz tego żałuję. a wnuki się kocha inaczej niż dzieci. dzieci wiedziałam że trzeba przede wszystkim wychować,a wnuki trzeba kochać bo od wychowywania mają mamę i tatę. nie znaczy że ich rozpieszczam i na wszystko pozwalam. nie po prostu okazuje im więcej ciepła i miłości niż okazywałam dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×