DZIŚ PIĄTEK TRZYNASTEGO !!!!

jakiego mieliście pecha?

geregreh faktycznie musisz ją bardzo kochać :)

ale spotkała mnie miła niespodzianka, mąż wrócił wcześniej do domu. Po drodze zrobił zakupy, kupił hiacynty, odebrał dziecię z przedszkola i doprawił obiad. Przyszłam na gotowe. Lubie mieć takiego "pecha". małżeństwem jesteśmy 9 lat.

a żebyś wiedziała.. myślę o niej dosłownie 24h, nawet w snach mnie męczy a kiedy widzę ją w realu (niestety pracujemy w tej samej firmie i jestem zmuszony ją widywać prawie codziennie) to gotuje się we mnie tak, że masakra

Spoznilam sie godzine do pracy (przyszlam o 9 bo zabalowalam do 2 i pozniej wracalam z buta przez cale miasto) i musialam zostac dluzej :)

13. to zajebisty dzień.

miałam pecha i zły dzień ,ze szkoda gadać nawet. a nigdy w pot 13 nie miałam

jestem w ciazy moj pech dzisiaj....caly dzien krwotok z nosa

a jakiego? zaczał sie już jak kładłam sie spać w nocy . pozno bo miałam katar. facet sie wtedy na mnie wydarł ,ze go budze .. wiec dzisiaj jestesmy skłoceni , on poszedł spać do kolegów i jeszcze nasza kłotnia sie poglebiła przez takie głupie nieporozumienie i jeszcze o mało zawału rano nie dostałam bo zle policzyłam pkt ETCS z jakiegos tam roku i myślałam ,ze mam za mało i tego już sie nie da nadrobic ale naszczescie jest ich wystarczajaco duzo..

ja musiałam czekac na spóźniony autobus prawie 30 min. wiało i było zimno!