Dlaczego żony nie widzą, że mąż KOCHA I MA INNA

Nie twoj interes? Po drugie, mozna wybaczyc zdrade:)

wykryć, ale trzeba umieć. w razie czego mogę pomóc z instalacją.

ja jestem kochanka i zona mojego misia nie chce od niego odejsc i bardzo cierpie

mój się nie przyznał , spotykał się z kosmetyczką raz na miesiąc kiedy ja zazwyczaj miałam zajęcia ze studentami. Ona postanowiła mnie poinformować , spokojnie przyjęłam jej oświadczenie, zadzwoniłam po małżonka był po 5 min. :) i kazał jej wypierdalać a ona misiu przecież mówiłeś , że kochasz a ona stara i brzydka :P, jemu też kazałam wyjść. A czego się nie przyznał ? bo bał się rozwodu z prawnikiem i słusznie :) Z czystej złośliwości jak na Adw. przystało pożarłam go na sali sądowej , rozwód oczywiście z jego winy, wniosłam o alimenty na siebie mimo, które wpłacam co miesiąc na dom dziecka, jeszcze z pół roku będę go karać finansowo. A on ? najpierw atak , że to moja wina , bo on facet nie mógł znieść , że mam lepszą pracę itp. a potem błaganie o powrót. A kosmetyczka? porzuciła go jak się okazało , że kasa była moja i raczej misiaczek nie założy jej własnego salonu SPA :)

jedna kupuje głodne kawałki, druga kupuje glodne kawałki. A on sobie może bzykać bez umiaru.

i nie mają godności - dlatego do mnie dzwoniła

Dlaczego obrzucacie żony błotem? Myślicie, że każda jest tak wyrachowana? Byłam zdradzaną żoną przez wiele lat, mężuś miał nawet drugą rodzinę jakieś 30 km od naszego domu. I nigdy mi nawet do głowy nie przyszło, że tak można kłamać. Dlaczego? Bo sądziłam go według siebie: kochałam, dbałam, nie oszukiwałam, nigdy nawet nie pomyślałam o innym facecie. A wszystko mu się rypło przez głupi przypadek, potem było morze nieszczęść ale wyrzuciłam go ze swojego życia i wcale nie żałuję :) Głupie natomiast są kochanki bo mają podaną naturę danego faceta jak na talerzu i wierzą naiwnie, że trafiły księcia z bajki :D Jaaaaaaaaaaaaasne :D :D

między innymi dlatego cię nie szanuję, że ty tylko piszesz

tyle lamentu .Ja wiem ze ma kochanke wiem kim jest gdzie mieszka i kiedy u niej bywa.Mowie mu o tym wprost . Pytam po co wraca do domu ? dlaczego jej to robi ona cierpi teskni ...przeciez go nie zatrzymuje dawno dalam mu wolnosc .Ona boi sie chyba postawic mu ultimatum ja nie stawiam bo on juz wybral ...ją...bo spotyka sie nadal. Mowilam jej o tym ze ja go nie zatrzymuje,ze wiem o niej i moze ga wziac .