Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

patrycja888

zyje pracą--czy ktos tak ma???

Polecane posty

dlugo siedzialam w domu z dziecmi ,zaczelam pracowac. i poprostu zaczelam życ praca. na poczatku bylo mi ciezko i nie chcialo mi sie . a dzis (po jakims juz czasie ) nie wyobrazam sobie zycia bez pracy. jak nie ma roboty z 3 dni to ja wariuje w domu ...czy tez tak macie czy to jakis pracocholizm?????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
a jaka to praca ze jest ci w niej tak dobrze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pracoholizm tylko
przyzwyczajenie, nie martw się:) jesteś młoda i pełna energii pewnie, to i jak masz jakiś rytm życia, to jak za długo nic nie robisz, to odbija:) normalka. ja jak zmieniałem pracę i nie miałem przez jakiś czas, to też mnie nosiło po całej chacie... a jak mój ojciec poszedł na emeryturę, to już w ogóle mu odbijało przez pierwszy miesiąc i szlag mnie trafiał:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''jak nie ma roboty z 3 dni to ja wariuje w domu'' Ja nie wariuje ;) ale po 3 czy 5 dniach w domu np w przypadku świąt czy jakiegoś długiego weekendu mam już trochę ponad miarę wolnego i najchętniej poszłabym do pracy. I nie dlatego, że siedzę bezczynnie czy, że nigdzie nie idę, po prostu wybijam się z rytmu wstawania, czuje się rozleniwiona i jakaś taka pozbawiona zapału do czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniecświata
ja żyję powietrzem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
Patrycja a ile masz dzieci i ile siedziałaś w domu? Ja obecnie siedze i sie zastanawiam gdzie by tu coś załapać choćby na nocki oszaleć idzie tak siedzeć na d...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
o kurcze ja 3 rok i jedno dziecko jak na razie ale 5 lat gratuluję ci motywacji ja marnieje z kazdym dniem nie wiem jak z tego wyjść tak jak ty to zrobiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam do pracy isc juz dawno .... ale najpierw jedno dziecko...pozniej drugie..... az wkoncu zaczelam z dnia na dzien przegladac oferty pracy w internecie w moim miescie a pozneij jakos z dnia na dzien poszlam zapytac sie o prace i tak oto wyszlam z domu ;) to bylo najlepsze rozwiazanie bo w domu czulam ze nic nie robie ,ze stoje w miejscu ,ze marnuje sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mam tylko u mnie to juz stalo sie lekka przesada, czasem siedze w pracy 12 ha dziennie 7 dni w tyg,ale po tym jak mam 1 dzien wolnego to sie ciesze i wypoczywam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×