Proszę o podpowiedź

Kiedyś moja ex mnie zostawiła dla jakiegoś kolesia, ok nie o tym ta bajka. Interesuje mnie to, że ja układam sobie życie... a ona mocno interesuje się tym. Wypytuje znajomych co i jak... co robię.. gdzie jadę... czy z kimś się spotykam. Ona sama ogranicza się do wypowiedzi... że w jej związku wszystko ok, chociaż od pewnej osoby przypadkiem poruszając ten temat... że mnie inwigiluje... wyszło... że jej związek się sypie. Ktoś ja zagadnął w prost... czy chce wrócić do mnie... przeczy... A mnie to powiedzmy denerwuję.... potraktowała mnie jak potraktowała... a teraz mam swoje życie... swoją sympatię z którą może się ułoży i mimo że dla mnie ex to przeszłość.... przez jej ruchy wraca do mnie. Chce się dowiedzieć... o co jej chodzi? Nie ma swojego życia? Co jeszcze wymyśli? Dodam że próbowała pisać do mnie o przygnębiających świętach.... nie odpisałem.

widocznie zalezy ci na niej skoro poruszasz ten temat, mysle ze jest zazdrosna ze masz kogos,ze ci sie udalo.uwazaj by jakiejs intrygi nieuknula......

ewidentnie zdala sobie sprawe ze z Toba bylo jej lepiej i szuka deski ratunku w razie W.Kolego ja bym do niej napisala ze sie odpir... bo Ty masz nowa dziewczyne ktora kochasz a ona juz jeden zwiazek rozwalila

ex -chce wrocic,Nie uklada sie , to probuje , moze glupio tak wprost .

dobrze tak kur­wie! olej ją i niech se węszy - żal du­pe teraz jej ściska!

nie zależy mi na niej... miałem troche przygód... i dla tego staram się zrozumieć jej ruchy... dla mnie to cynizm... tylko do jakich granic

nie zwracaj na nia uwagi,ignoruj ja,

mowie Ci mialam tak z chlopakiem, zlewaj ja w koncu zrozumie

moze twojej dziewczynie pwiedziec, napisac , ze np. spales z nia teraz . Jak udowodnisz, ze NIE?

Ciężko jest odejść o tematu i go nie poruszać... gdy idziesz do pubu ze znajomymi i słyszysz o.... idziesz do znajomego podrukować materiały do pracy słysz....o... że napisała i się pytała... a denerwuje mnie to dla czego? Wycięła taki numer... że po tym układałem sobie życie przez pół roku.... więc naturalne jest ze oddaje się teraz przyszłości... a męczy powracająca przeszłość.

zgadzam sie.Niektore sa do tego zdolne a Ty chyba nie chcesz zeby zniszczyla Twoj zawiazek?

Jeszcze związku nie mam... i dla tego obawiam się co wymyśli... spotykam się... flirt kawa... spacer... użyłem słowa sympatia... bo z pewnych względów... narazie związku nie ma... co nie wyklucza że będzie...

kolego to tak jedno podstawowe pytanie Z KTORA CHCESZ BYC??

Pisząc... oddaje się przyszłości... mam sympatie... i wobec tej osoby plany jaka może być odpowiedź? :) Dla jasności... mnie interesuje co ex kombinuje... i do czego ciekawego jeszcze może się posunąć... dla czego? By wiedzieć na co się przygotować... i tyle :) Ciebie by nie interesowały ,,dzikie podjazdy".... nie wiadomej treści?

to jednym slowiem olej to wszystko a tamtej nowej ewentualnie powiedz ze twoja ex nie chce ci dac spokoju a z czasem napewno juz przystopuje ale musi widziec ze sie wam uklada

Chyba masz rację... zamknąć sprawę... a jej ruchy zacząć traktować z ironicznym uśmiechem... i traktować jako przecinek w nowym rozdziale życia :)

ja tak zrobilam ulozylam sobie zycie z innym a ex sie odczepil po pol roku ale sie odczepil