mimo ze ludzie bywaja zawistni i zli ja staram sie byc zawsze mila i usmiechniet

do nich jestem dziwadlem?

No i co w zwiazku z tym ??

? ? Chyba "dla nich"?

ale nie bądz za dobra bo cię zjedzą

usmiecham sie odkad spadla mi cegla na glowe :)

Raczej to dobre podejście chociaż nie zawsze się tak da. Dziwadłem nie jesteś, ale głupi temat założyłaś i to trzeba Ci przyznać

dobroć kojarzy mi sie z naiwnością. Ogólnie to ludzie są dla siebie mili na początku znajomości. Bo to najbezpieczniejsza droga. Najpierw trzeba kogoś poznać zeby go ocenić jakie zagrożenie stanowi :P W pracy przeważnie każdy jest pomocny. Więc to raczej nie dziwne. Tak na codzień zdażają sie niemile sytuację ale ktoś moźe być zmęczony. Ja też na ogół dla ludzi jestem miły. Ale czasem mam ochote ugryść jak ktoś mi podpadnie :P Moźe poprostu jesteś cierpliwa i empatyczna i dlatego łatwo Ci zrozumieć drugiego człowieka :) i to dlaczego jest niemily.

Napewo jest to dobre podejscie ale malo jest takich zyczliwych ludzi.Wiekszosc to sa "egoisci" ktorzy chca budzic strach i byli panami losu.Aczkolwek jak to tata mowi "masz dobre serce a twarda d...to Ci zycie potem otrzezwi" Trzeba uwazac na ludzi kazdy jest inny jak moga to zdepcza i zniszcza. Dobrze ze jestes dobra i to cenie u ludzi.Ale nie kazdy ma dobre intencje."Dziwadlem"nie jestes wlasnie powinni z Ciebie brac przyklad, ta pozytywna energie przekazywac innym ludziom.Tylko mozna troche z dystansem do tego podchodzic.Moze ten topic znusi Was do refleksji i przemyslen.Swiat nie jest tak jak dawniej teraz ludzie sa "chamscy" i panuje znieczulica spoleczna, zero empati.Kto bardziej wrazliwy to napewno zwraca uwage na to.Moze wiecej ludzi sie znajdzie takich tu.Pozdrawiam.

"Najpierw trzeba kogoś poznać zeby go ocenić jakie zagrożenie stanowi" niektórzy to aż się proszą, żeby ich ocenić po wyglądzie