Moje wymagania co do faceta, czy to zbyt wiele????????

nieogarnięty facet nie jest z Tobą tak źle;).

Dagmara to gotowanie znowu do mnie pasuje.

Dagmara, a co TY możesz zaoferować?

mario100, to jestes moim ideałem;). szkoda, że z południa i zajęty...:(. Daj mi znać gdybyście sie rozeszli:P.

mario umie zagotować wodę w czajniku bezprzewodowym , z tym ,że nie zawsze , czasem przypala :o

Dagmara ale ja jestem żonaty i to szczęśliwie, także dziękuje serdecznie. Musisz nadal szukać.

mario100 no skoro już ślubowałeś to życzę Wam szczęścia;).

Chociaż tak szczerze, to odkąd skończyłam 49 lat marzę aby spróbować ryżu- takie egzotyczne szaleństwo.

Nadia, nie jestem materialistką! Oczywiście oprócz tego co wymieniłam ma być zamiast szukac cech: wierny szanujacy szczery dbajacy o ukochana (lubię biżuterię dobr perfumy) kreatywny dokładnie jak napisałaś. No i umieć gotować. Chciałabym też, by szybko mi się oświadczył i nie miał żadnych problemów z tym, że po ślubie chciałabym się zająć domem i opieką nad dziećmi :) Oczywiście mam nadzieję, że będzie mi pomagał w domu :)

a ty co mu zaoferujesz? po tym co napisalas jestes powierzchowna - wzmianki o wygladzie, materialistka - wymagania co do auta, prawka, pracy i tego ze nie moze mieszkac z rodzicami. a cechy charakteru? czuly,inteligentny- przy tobie byle kto moze sie nazwac inteligentnym. szukasz sponsora z wlasnym mieszkaniem, inteligentnego, zeby mial dobra prace= czytaj duzo zarabial, i mial cechy takie zeby lekko sie zylo i niczego ci nie odmawial. chcesz sie wprowadzic, zyc na jego koszt, byc rozpieszczana na kazdym kroku, lansowac sie jego kosztem i musi dobrze wygladac, bo z byle kim sie nie pokazesz... brak mi slow... nie lepiej napisac anons: dam dupy w zamian za mieszkanie, szofera i kase? eh... jak widac nie doroslas do swojego wieku i masz male pojecie o swiecie i zyciu.

Jestem niesamowicie ciekaw, czego wymarzony wybranek miałby oczekiwać od dziewczyny? :)

Pytanie ryż biały czy brązowy łuskany?

Mam duże pojecie o życiu! Pracuję w warzywniaku, czasem się nasłucham takich historii, że ho, ho! A nawet ho, ho, ho, ho!

Uwaga o 20:07 były dwa podszywy;).

ok już się zaczerniłam;).

Nadal nie odpowiedziałaś na pytanie co Ty masz do zaoferowania. Poza wymaganiami.

warzywniak to poważne miejsce , nie wiem czemu staje się obiektem kpin..

ja wymagania co do facetow mam o wiele wieksze:) no w zasadzie miałam bo juz znalazlam odpowiedniego kandydata poza którym nie widze swiata:) Pewnych cech wymagałam absolutnie, inne były tylko mile widziane, fakt ze sama mam raczej duzo do zaoferowania wiec nie uwazam za dziwne ze nie zwiazałabym sie z byle kim

materialistka i tyle nie bulwersuj sie tak bo jeszcze Ci coś pęknie;) żegnam;).

I teraz twój topik zdychnie, bo jesteś nudna jak flaki z olejem ;) Hahaha.

większe ?/ czyli jakie ?

pracujesz na warzywniaku...brak mi slow...moze poszukaj wsrod "burakow" swojego idealu...

magalaga cieszę się że znalazłaś już swoj ideał, posiadając więcej wymagań;). zazdroszczę Ci

mój buraku , mój czerwony czyżbyś nie chciał takiej żony ?

Pracuję w warzywniaku jako starszy obierkowy. Ale w innym mieście- w samym centrum Bobrów. Znam dzięki temu wiele miejskich szych np. proboszcza.

Oczywiście w warzywniaku NIE pracuję, ale nikt inteligentny jak widzę się nie nabrał;).

Powiesz w końcu coś o sobie...?

prostuje w warzywniaku pracuje dagmara ja jestem gospodarzem domu

po twoich wymaganiach to. idealnie pasujesz na warzywaniak. jestes jak cebula, kazdy lubi zjesc jako dodatek ale nikt na dluzej w jej towarzystwie nie wytrzyma:D

Jedną z rzeczy jakie wymagam od faceta, jest zrozumienie i akceptacja. Nie każdy potrafi znieść to, że wprost uwielbiam wsadzać sobie ołówki do nosa (takie długie, najlepiej z gumką) i wydawać jęki do złudzenia przypominające morsa.