Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

markimark

Niestety, zrobiłem to :(

Polecane posty

Po prostu - napiłem się. :( To nie jest takie straszne, w końcu - bo jestem w domu. Nic się nie stanie. Ale nie jestem wolny. Znowu pomyślałem o NIEJ. Pojechałem pod jej pracę, chciałem ją tylko zobaczyć. Zanim tam dojechałem wyobraziłem sobie, że przecież może wyjść z facetem. po co mam to widzieć? ... czekałem jakieś 20 minut - i nic. Ani nie widziałem jej samej, ani z kimś.... Z jednej strony ulga, ale z drugiej? Przecież mógł ją wsadzić w auto - mogli pojechać z drugiej strony. Nie wiem co to oznacza. Wtedy też nie wiedziałem. Uznałem, że będę bliżej, gdy coś sobie wypiję. Tak też zrobiłem. I teraz siedzę znowu tutaj. Słabe to wszystko jest, ale trudno - nic nie poradzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oznacza to jedno tylko
nadal nie wyleczyles sie z niej :-( Alkohol jest droga do nikad.Ani nie pomoze zrozumiec, ani nie przyblizy Cie do niej , ani uleczy postrzepione serce. Czy przyniesie zapomnienie -smiem watpic. Lepiej moze byc zrobil jedzac juz te krowki :-) Przynajmniej weglowodany daja sile :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, nie wyleczyłem sie. Zrseztą - nigdy nie kłamałem, że jest inaczej :( ... Wiem, że to nie jest "partia" dla mnie - o szczegóły mniejsza.... Ale skoro już razem byliśmy, skoro ona walczyła o mnie mocno - potem ja o nią - to czemu nie? Mam za mały rozumek jednak :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oznacza to jedno tylko
nie masz za malego rozumku , a moze masz wlasnie duzy. Moze wiesz , ze czlowiek jest istota ulomna , popelnia blad, przemysli i chce jego naprawy . Moze podswiadomie czekasz na jej przemyslenie i chec naprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świadomie i podświadomie... wieczorem i rano, w pracy i gdy śpie.... Kurwa, co mam mówić? Szaleję za nią... ! Ona nie jest tego warta, choć jest wyjątkowa.... E hhh, pierdolę, co wam będę mówił?! Nie ma takiej .... Nie ma. Ja ją kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oznacza to jedno tylko
ale mnie nie musisz przekonywac o tym . Ja rozumiem Cie, sa kobiety od ktorych sie nigdy nie odchodzi . Jesli nawet fizycznie nie jestes z nia , to jestes zwiazamy mysla na zawsze. Od nich moze uwolnic tylko smierc:-( Ja wiem co mowie . Takze wierze, ze u Ciebie jest tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a właśnie , ze kurwa znam :classic_cool: jakby tego było mało pogodziłem się z tym i przyjąłem to na siebie...warto było....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maybelineNy
no coz,zazwyczaj faceci szaleja za jakimis zdzirami co nie sa warte,a jak kobieta jest dobra i kochana to jej nie szanuja moja opinia: nie szalejesz za nia,tylko masz zranione ego bo cie nie chce,pewnie jakby nagle oswiadczyla wracamy do siebie spartolilbys ten zwiazek w 3miechy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona nie jest zdzira, nie ta kategoria! Naprawdę! Kurcze, jak piszę komuś o tym, to nie da się oddać faktów. Ona jest normalna, kobieta, z miejskiego blokowiska. Nie jest jakaś dziwna. Tylko tyle, że była moja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maybelineNy
to czemu nie jestescie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co cho
Pamiętam tylko, że to chujowe uczucie. Teraz zostały na szczęście już tylko wspomnienia. Więc jak Cię to pocieszy, to da się jeszcze być szcześliwym. Trzeba tylko czasu. W niektórych przypadkach niestety dużo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seeker84
przesladowanie ex jest karalne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"seeker84 przesladowanie ex jest karalne" ty, kuźwa , nie wiesz co piszesz... ja kupę ogarniałem jej córeczce, ja kurwa nie spałem, żeby ona do pracy się nie spóźniła, ja jeździłem z nią do proktologa czy innego - i ty mi mówisz o prześladowaniu? Spierdalaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmaq
a dlaczego nie jestescie razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seeker84
hahaha a sorry,to jestes taki typ pierdoly,co obiega cudzego dzieciaka a jak jest zbedny to sie go rzuca typ Rysiek z Klany buhaha zostaje ci tylko picie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia_czekasiaa
ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oznacza to jedno tylko
wlasnie Marku to co teraz napisales , o tym co robiles , swiadczy , ze masz nadzieje, na jej przemyslenia: ze pomysli ile robiles dla niej, dla dziecka , dla Was razem.Pragniesz lojalnosci i wdziecznosci.Ale i lojalnosc i wdziedznosc maja jeden wspolny mianownik =MILOSC!!! Tego pragniesz myslac kazdego dnia .Twoj mozg jest nastawiony na oczekiwanie , a moze jednak ? Moze ocknie sie i wroci. Przeciez glupia nie jest . Jest wyjatkowa i byla moja. Niemozliwe bym ulokowal zle uczucia. Nie byle jakie uczucia . Calego siebie jej podarowalem przeciez !!! Mysle , czuje -hallloooo -ja jestem, ja ciagle czekam . Ktos kto nie kocha tak bardzo -nie rozumie MILOSCI. Z roznymi jej kolorami :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama_offermy
analizujecie go,a jemu sexu brakuje :) ile masz lat,skad jestes,juz ja cie ulecze ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko racja. gdy się rozstawaliśmy - ona powiedziaała "do końca życia będę cię kochać". Po prostu - sytuacja się tak ułożyła, że nie wytrzymała i podjęła jakies tam racjonalne decyzje. Nie mam pretensji - gdybym dał jej dobre wyniki - tak by nie było. Wiem, nie mam pretensji. Ale, kuźwa, boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tenconiewie
No chłopie, mogło być gorzej, każdy czasem wymięka. Też tak miałem, stałem pod domem, pracą. Po co? Żeby ją zobaczyć. Pisałem do niej codziennie. Bolało jak cholera. Też się parę razy upiłem. Nawet byłem tak zdesperowany i załamany, że prawie na wszystko bym się zgodził, by tylko wciąż była w moim życiu. Ale potem z każdym dniem i z biegiem czasu po mału porzycałem te głupoty. Zapytałem siebie do czego dążę, kim chciałbym być? Pokasowałem wszystkie numery, wszystkie wiadomości, skasowałem ją na zawsze. Trzymaj się chłopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seeker84
rozbawiasz mnie coraz bardziej,czyli leciala na kase a ty jej nie masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oznacza to jedno tylko
boli, jak skurczybyk :-P Ale bol jest tez motywujacy.Mozesz sie bardziej starac , mozesz byc lepszym czlowiekiem , lepszym mezczyzna, lepszym kochankiem , przyjacielem , kumplem. Co tylko sobie wymyslisz .W bolach powstawaly wielkie dziela sztuki . Bol na role motywujaca i inspirujaca do wielu wyzwan. Gdybys nic nie czul .nie czul bolu -pomyslalabym , nie kochalec szczerze . Tylko ludzie maluczcy nie cierpia. Im wystarczy schabowy, piwo , pilot i kanapa . Wrazliwcy cierpia , jak cholera :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kessha
bla bla bla jak slysze takie glodne kawalki to mysle urocze moge sie porzygac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurwa, nie ogarniam.Jestem najebany cokolwiek. Widzę, że coś mówicie, to ma sens, ale nie dźwigam. ONA by to zrozumiał\a... To był pewien rodzaj chemii;;;; mówiła, że chce tylko ze mną się kochać... Na pewno nie kłamała, ale czemu jest inaczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×