NIE ODPISAŁ na mojego sms, źle mi z tym uczuciem....co robić?

pisalam do kolegi, ktorego jutro zobacze, mamy sie spotkac w pubie ze znajomymi. nie odpisal mi na sms od wczoraj. zle sie z tym czuje. nie wiem czy mu cos pisac czy dac sobie spokoj? i jak jutro sie zachowywac? jak gdyby nigdy nic, czy cos wspomniec ze mi nie odpisal?

gimgówienko :)

nie żadne gim, mam 22 lata i źle mi z tym, ze mija doba a on milczy... czy jutro mam cos mowic ze nie odpisal czy przemilczec to?

a skad my mozemy wiedziec?

ale jak bedzie lepiej - jak : 1. napiszę mu jutro rano np. "chyba sie obraziles,bo nic nie opdisujesz" 2. nic nie napisze i bede udawac ze sie tym nie przejelam 3.nic nie napisze a jak jutro pojde na spotkanie ze znajomymi (on tez ma byc) to cos wspomne ze "chyba sie na mnie obraziles o cos" ????

jak o to pytasz to ja bym wybrala chyba wersje nr 3

Małgosia, dzięki własnie o coś takiego mi chodziło, pomóżcie wybrać jak mam się zachować. Korci mnie by jednak napisac, czyli wybrac opcje 1 ale nie chce wyjsc na nachalana.

Może i masz te 22 lata, ale umysłowo jesteś dalej gimgównem, które myśli, że świat kręci się wokół niego, a ludzie nie mają nic lepszego do roboty jak odpisywać na smsy owego gimgówna.

i co mam zrobic?

rozebrac się i popilnowac ubrania

prosze o powazne odpowiedzi. korci mnie by do niego napsiac cos "obraziles sie na mnie"? ale z 2 str moze lepiej nic nie robic,nie pisac, by nie wyjsc na nachalana, ale czy na spotkaniu cos wspomniec na ten temat czy tez milczec?

poluzuj warkoczyki i przyklej sobie plaster na buzię na spotkaniu. gimnazjalistki takich pytan nie powinny zadawać więc pomysl lala poobno masz 22 czas sie przestac bawic w przedszkole i przestac o kazdym gownie zakładać temat na kafe

Odp nr 3. Nic nie pisz, a jak sie spotkacie to dopiero po jakims czaasie wspomnij cos w stuly pisalam do ciebie, albo czy dostales mojego sms? PS mi kiedys tez takie sprawy wydawaly bardzo powazne;)

ok, tak zrobie.nic nie pisze, mimo ze mnie kusi by napisac, dam sobie na wstrzymanie