Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleeeeejagwiaazd

Jak znaleźć sens życia? codziennie się budzę i mam doła..

Polecane posty

Gość aleeeeejagwiaazd

nie mam dla kogo po prostu życ, dla kogo wstawać, no na maxa samotność zabija mnie to pomijam fakt, że już prawie 2 lata nie bzykałem (bo też mi tego bardzo brakuje) ale przede wszystkim nie mam nikogo, nawet nie mam z kim sobie pogadac na jebanym gg... o wspólnym piwie z jakąś kobietą to już w ogole moge pomarzyć a gdzie takie fajne rzeczy jak.. spacer, romantyczna kolacja, kino itp.. ehh koleny stracony dzien, w ktorym i tak nic nie robie ;l/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie nie znajoma
i ile masz lat ? jesli chcesz zabierac kobiete na spacery i do kina to na pewno jakas sie znajdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleeeeejagwiaazd
Moja ulubioną zabawą jest pisanie z Infobotem, choć przyznaję, że przewyższa on moje IQ trzykrotnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegoś takiego jak sens życia. im prędzej to sobie uświadomisz tym lepiej dla ciebie dzieciaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleeeeejagwiaazd
// esli chcesz zabierac kobiete na spacery i do kina to na pewno jakas sie znajdzie // no wlasnie zadna sie nie znajduje.. wiele razy proponowalem tego typu wyjscia roznym kolezankom i ZAWSZE slysze odmowe ps. lat mam 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieogarnięty facet
ja też po rozstaniu mam niedosyt tego wszystkiego ...chociaż ten głupi spacer za rączkę szliśmy sobie ,a potem przytuleni do siebie na plaży sobie latem leżeliśmy na sobie , obok ..ona miała parasolkę i raz zaczęło padać to my zostaliśmy na plaży pod tą parasolką przytuleni :) ..eh seks oczywiście też jest mega ważny szczególnie ta bliskość ciał i współgranie podczas stosunki ocieranie się aż byliśmy spoceni jak po jakimś maratonie ,ale to mnie jeszcze bardziej nakręcało te wszystkie soczki na prześcieradle spocone nagie ciała , jej mokre włosy były takie sexy .... chyba mam duszę romantyka ...chciałem się z nią kochać w plenerze przy zachodzie słońca ,ale ona cykała ....;/ ..może jeszcze spełnią się moje fantazje bo mam ich wiele ,a w zamian oczywiście spełnię fantazje kobiece...ale puki co Siedzę sam przed kompem i się marnuje . ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacicospowiemszmato
nieogarnięty facet prawda jest taka, ze jestes skazany juz na samotnosc, bez urazy.. mnie tez to czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieogarnięty facet
..a lata lecą...ostatnio mnie przechodzą myśli romansu z jakąś znudzoną mężatką z pracy ...w sumie to czasem tak na mnie zerkają jak by chciały coś więcej ,ale wiadomo jak to w pracy trzeba robić jakieś podchody i subtelnie wypadać sprawę ,żeby się nie ośmieszyć. Na pewno by się spodobało im taka przejażdżka gdzieś w plener np nad jeziorko tam wynająć łódeczkę popłynąć gdzieś na wysepkę ,i tam się namiętnie kochać ...z tą nutką ,że może z dala ktoś patrzy , ktoś widzi : ) na pewno po powrocie czuły by się zrelaksowane , odmłodzone , odprężone , pełne energii do pracy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna zbyt samodzielna...
Sensem życia jest zbawienie.... to zycie jest tylko droga do tego... polecam bardziej poznać Pana Boga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieogarnięty facet
jacicospowiemszmato Wiesz ja do romansów kilku tygodniowych się nadaję ..mnie po prostu żadna nie chce na dłużej bo jestem nieogarnięty towarzysko...ja jestem takim facetem co chce spełniać fantazje kobiet co pragnie je zabrać do beztroskiego świata na chwilę gdzie niema problemów i zmartwień ..i to mi wychodzi odrywanie kobiet od realnego świata i zabieranie ich w świat fantazji ze mną w roli głównej ...w realnym świecie czuję się zagubiony..jedynie praca -dom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jacicospowiemszmato
przynajmniej masz prace.. to duzy plus , kobiety na to bardzo patrzą a jesli zarabiasz jeszcze wiecej niz 2 tysie to wogole stary nie widze problemu no chyba ze masz 160cm i brzydki ryj ;) jesli zas wygladasz calkiem nieźle i masz prace to naprwde stary nei widze problemu u ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też obudziłam się dzisiaj rano i nawet nie chciało mi się zrobić śniadania. Nakryłam się kołdrą, przytuliłam się do poduszki i tak leżałam słuchając sobie muzyki. Jak uświadomiłam sobie, co czeka mnie w ten weekend, to odechciało mi się wszystkiego. Zakupy, sprzątanie, lekcje z dzieckiem, a co dla mnie? Nic. Bo cóż miłego można robić w pojedynkę. Samotność jest okropna. Praca, dom i tak codziennie. Życie bez miłości traci sens. Potem to już w akcie desperacji człowiek nawet w romans się wdaje. I co z tego ma? Parę cudownych chwil, rozbudzone nadzieje, namiętne pragnienia i samotne weekendy i wieczory. Chciałoby się z kimś popisać, pogadać. Chciałabym być dla kogoś ważna, kochana, doceniana. Ale jakoś nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też obudziłam się dzisiaj rano i nawet nie chciało mi się zrobić śniadania. Nakryłam się kołdrą, przytuliłam się do poduszki i tak leżałam słuchając sobie muzyki. Jak uświadomiłam sobie, co czeka mnie w ten weekend, to odechciało mi się wszystkiego. Zakupy, sprzątanie, lekcje z dzieckiem, a co dla mnie? Nic. Bo cóż miłego można robić w pojedynkę. Samotność jest okropna. Praca, dom i tak codziennie. Życie bez miłości traci sens. Potem to już w akcie desperacji człowiek nawet w romans się wdaje. I co z tego ma? Parę cudownych chwil, rozbudzone nadzieje, namiętne pragnienia i samotne weekendy i wieczory. Chciałoby się z kimś popisać, pogadać. Chciałabym być dla kogoś ważna, kochana, doceniana. Ale jakoś nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak znaleźć sens życia? codziennie się budzę i mam doła.. sensem życia kobiety jest przede wszystkim FACET - dlatego jego brak powoduje , ze kobieta jest nieszczęśliwa , niespełniona i niezaspokojona...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczera prawda. Kobieta bez mężczyzny usycha jak kwiat bez wody, a przy nim rozkwita tysiącem barw. Tylko jak znaleźć tego faceta. W pewnym wieku to już wszyscy zajęci albo jacyś niedorobieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to "przeznaczony przypadek" , któremu można samemu pomóc ... ale coraz trudniej można się odpowiednio dobrać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssssssssdddddddddkur
ja raczej zauwazylem odwrtonie ze facet bez kobiety to po prostu śmierć.. chodzący dołek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xplazma
moze za duzo wolnego czasu masz? ja sie ciesze, ze siedze teraz i moge sie odmozdzyc na kafe... jeszcze 10min wolnosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mialem tak jak bylem na studiach wstawalem rano jak trzeba bylo isc na zajecia a jak nie trzeba bylo to spalem do 11 albo asz ktos pryszedl do wspolokatorow(akademik) zreszta oni i tak otwierali drzwi do segmentu i musialem wstac jak wstalem to ubieralem sie i siedzialem na lozku nie jadlem sniadania bo wstydzilem sie jesc przy ludziach szlem na przystanek jak byl ktos znajomy to powiedzialem czesc nie rozmawialem zazwyczaj z nikim (jestem niesmialy nie umialem gadac z ludzmi wylaczajac 2 osoby ale one i tak ze mna nie gadaly jak mogly z kims innym) wsiadalem do autobusu jechalem na uczelnie siadalem pod sala i czekalem do nikogo sie nie odzywajac przychodzil wykladowca siadalem gdziekolwiek i tak sobie siedzialem do nikogos sie nie odzywajac nawet jak wokol byla cala grupa to nie mialem sie do kogo odezwac jak byla przerwa to siedzialem dalej w tym samym miejscu nie odzywajac sie do nikogo jak trzeba bylo isc to szlem sobie do kibla nawet jak nei musialem bo nie chcialem stac sam jak kolek za kazdym razem pod sala poprostu bylo mi wstyd ze nie mam kolegow. wracalem do akademika zjadlem cos i kladlem sie na lozku i tak lezalem jakies 90% czasu jakie bylem w pokoju jak mi sie znudzilo to lazilem po miescie jezdzilem mpk bo mialem bilet miesieczny albo lazilem po parku czasem nawet w nocy wychodzilem i wracalem o 1. Prawie nikgdy z nikim nie rozmawialem nie bylem na zadnej imprezie nie mialem praktycznie znajomych nawet ci z grypy to byli jakby obcy ludzie na weekendy wracalem do domu i masturbowalem sie przed kompem albo gralem w cs. Gdy tak lezalem na lozku to pograzalem sie w myslach nad sensem zyciua i nad tym dlaczego nei umiem rozmawiac z ludzmi tak bylo przez 4semestry az zrezygnowalem calkiem A mowia ze studia to najlepszy okres w zyciu niestety nie dla mnie. Czemu jestem tak pojebany pewnie dlatego zew nie dostalem kopa od zycia bylo mi za dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś mi ukradł nick
najgorsze są wieczory i dni kiedy nie ma żadnych zajęć. Ja dziś obejrzałam 3 filmy a tak bardzo chciałabym z kimś poleżeć, poprzytulać się, poczuć zapach mężczyzny, o seksie już nawet nie wspominając. Brakuje mi tego wszystkiego ogromnie i powoli przestaje sobie z tym radzić, tracę radość z życia przez tą samotność!!Mam znajomych, ale są dni, że niczego ie pragnę bardziej jak być za facetem, być zakochana...smutne, ze tracę młodość w taki sposób :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś mi ukradł nick
24 a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 przynajmniej mam rodzine chce sie wyprowadzic ale brak mi odwagio i zaradnosci zyciowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie jestes bardzo brzydka to bez trudu powinnas znalesc sobie faceta tylko wyjc gdzies wieczoreem i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś mi ukradł nick
bardzo smutne to co napisałeś. Ja jeśli chodzi o kontakty towarzyskie to wygląda całkiem ok, sama się zaczynam odsuwać od ludzi bo wkurza mnie ich powierzchowność.. ale niesamowicie brakuje mi bycia z mężczyzną, im dłużej jestem sama tym bardziej się w tym pogrążam. Nie jest to fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś mi ukradł nick
hah wcale nie jestem brzydka, wręcz przeciwnie. I to nie tak,że ja nikt mnie nie chce- ja nie chcę ich bo są dla mnie nieciekawi. Miałam niedawno kochanka ale mnie zostawił, sama nie wiem czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znajdz sobie faceta i nie marudz gdybym nie byl tak brzydki jak jestem to napewno mialbym kogos i bym tu nie smecil na kafe ladna kobieta znajdzie sobie kochanka w niecaly dzien zobacza jak wygladam http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/612cb4954 926271d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f658897f8 809bf11.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/557c02415 19c84e4.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś napisał że sensem życia dla kobiety jest facet (lub dla faceta -> kobieta). Nie zgadzam się z tym. Sensem jest życie tak jak chcemy i robienie tego co chcemy. Jak ktoś chce zostać pustelnikiem i 30 lat siedzieć w pieczarze - to jego szczęście. Jak ktoś inny chce być ojcem 5 dzieciaków i mieć wielki rodzinny dom - to też jego szczęście. Siedzenie w domu i dołowanie się - to najlepsza droga do depresji. Są fajne poradniki o depresje i jej unikaniu - proponuję poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś mi ukradł nick
niekoniecznie, bo nie chce być z kimś dla samego bycia. Chcę kogoś wartościowego a nie jakiegoś buraka z ulicy czy klubu. Wygląd to ie wszystko, nie wiem czemu pokazujesz wszędzie te foty, trochę to bez sensu. I nie marudze, że nikt mnie nie chce, tylko że nie potrafię nic poczuć. A jak już coś się zaczyna dziać to się skończyło tak jak ostatnio, nawet nie raczył mi powiedzieć, że nie ma ochoty już się ze mną spotykać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×