SZYPIAM Z DWOMA NA RAZ

Mam pewien problem, dość poważny. Mam chłopka, praktycznie już nażeczonego. Jesteśmy razem juz 4 lata. On ma brata. Problem polega na tym, że sypiam również z jego z bratem. Wiem, że każdy powie, że jestem zwykłą ulicznicą, ale tak wyszło. Mam do siebie wyżuty, ze tak postępuje, mój narzeczony jest troskliwy, kochany, obdarza mnie upominkami, natomiast jego brat zaspakaja mnie w łóżku w 100%. Mój narzeczony taki dobry w łóżku nie jest jak on. Muszę się komuś wyżalić, co mam zrobić. Nie chce stracić narzeczonego, bo ma dobrą pracę, stanowisko i umie o mnie zadbać.

Trzymaj tak dalej, jak się wyda to trudno

Żyjcie w trójkącie i każdy będzie zadowolony.

fajnie będzie jak w ciążę zajdziesz powodzenia dwóch tatusiów super i to braci ja pierdole

A tam, w rodzinie nic nie ginie ;)

niech ci kupi slownik ortograficzny jak tak o ciebie dba...

Przepraszam, za błędy bo zachowuje się jak idiotka, ale jestem w strachu. Zjada mnie sumienie. Nie umiem zrezygnować tak łatwo jednego kocham, ale do drugiego też coś czuje. Pochodzę z małego miasteczka i jak by sprawa się wydała był by skandal.

prowokacja? szczyt głupoty? żadnego z nich nie kochasz - to twoja komfortowa sytuacja rozdziera podjecie decyzji bo nie wiesz czego chcesz :D ... osiołkowi w żłoby dano... :P

cholernie wyrachowana zdzira z ciebie

żal.... jakbyś kurde nie mogła w końcu przestać sypiać ze szwagrem.. ;/

sodoma i gomorra :P Nie oceniam z iloma sypiasz - twoje sprawa- szkoda tylko Twojego narzeczonego, dwie najbliższe osoby robia z niego rogacza :/

To nie jest tak łatwe. Każdemu łatwo powiedzieć, wychowała mnie mama. Kiedy poznałam swojego narzeczonego było super. On pochodzi z bogatej rodziny i tak na prawdę dzięki niemu kończę studia, mam gdzie mieszkać. Jego brat jest bardzo czuły w łóżku, ale dzięki niemu czuje się dopieszczona. Kobiecie jest to potrzebne.

to musi byc fake! albo jestes skonczoną suką! On placi za Twoje studia? Kocha Cię? Zmienił Twoje zycie na lepsze? A Ty sypiasz z jego bratem???????? Pojebalo cie?????? Złamiesz zycie czlowiekowi, jesli sie o tym dowie, On juz nigdy nikomu nie zaufa! Rana do konca zycia! i w dodatku odbierzesz mu brata, z którym powinni yć wsparciem dla siebie juz zawsze! Nie mam dla cieie za grosz szacunku, a ni empatii... nie zasługujesz na nic dobrego kobieto! Sama nie jestem ideałem by oceniac innych, ale z bratem?? No fak!

@NARZECZONA1234 - podobnie jak twoja połówka równiez dbałem całym sercem o swoja narzeczoną a mimo to przez rok zdradzała mnie z kolega z pracy. Wybaczyłem bo miłośc wygrała z nienawiścia ale... uraz do tej osoby pozostał. Zdrada jeśli juz wyjdzie będzie cieła wszystko jak brzytwa. Pal sześc twoje relacje z narzeczonym ale mozesz podzielić równiez braci. Zastanów sie nad tym co robisz. Prawziwa miłość potrafi odmówić przyjemnosci. Nie mozna mieć wszystkiego. Jak 3 to nikt pamietaj.

własnie mnie o brata chodzi... ciebie moze olac i zapomniec, ale brat :( fak!

Tak macie rację, robię bardzo złą rzecz. Tylko jak to zakończyć, nie chce być rozwiązła

jak zakończyć?????? ile Ty masz lat kobieto? Zacząć potrafiłas, a zakonczyc nie wiesz jak?? Zwyczajne! idziesz i mówisz ze to zle ze nie chcesz ze kochasz narzeczonego i nara! chyba ze to podszyw/fake a ja sie produkuje jak głupia :/

ja pier.... jesteś wyrachowana to skąd masz tak krety*skie dylematy? chwalisz się czy żalisz? Zwykła szma*ciara - gdyby te dylematy były prawdziwe to byś wogóle nie miała problemu - sama na siebie zarób :P możesz już zacząc stać przy jakiejś drodze bo praktyki zdążyłaś nabrać :D:D:D:D:D:D:D

Wam to łatwo mówić, tyle że to są uczucia. Ja darzę jednego i drugiego uczuciem. Może nawet jego brata kocham nie wiem tego w 100% jest mi tak źle.

Jesteś nie tylko rozwiązła ale i zepsuta chyba że ten temat pisze jakiś prawik co mu na noc fantaje mózg tyrają

wiec zostaw ich obu, nie zasługujesz na żadnego choć z tym bratem jestescie siebie warci :/

Powiem mu, że to koniec. Choć dla mnie to bardzo trudne, bo igram z uczuciami. Nie chce najeść się wstydu. Moja rodzina o tym nie wie. Mama jest dość konserwatywna i nie uznałaby takiego zachowania jak moje.

jeżeli wydaje sie ze kocha sie 2 osoby naraz to należy postawic sobie bardzo poważne pytanie czy kocha się w ogóle. osobiście nie wyobrażam sobie kochać jeszcze jednej osoby. jednorazowy skok w bok jeszcze jakoś idzie wytłumaczyć - potrzebą, przyrodą, słabości. Ale działanie z premedytacją, angażowanie uczuć... masakra. Sama musisz zdecydować - chcesz byc szanowana kobietą, ksiezniczką czy ku**iszonem, ktrego nikt nie szanuje i każdy chce jedynie przelecieć. tak sie wyśpisz jak sobie pościelesz.

TYLKO ŻEBYŚ NIE SKOŃCZYŁA JAK BOHATERKA MODY NA SUKCES BROOK LOGAN ONA ZALICZYŁA 3 BRACI ICH OJCA I ZIĘCIA SWOJEGO

Koco wiem żeś tu nowa więc Ci wytłumaczę: to co ta debilka tu robi to prowokacja a podszyw to taki który pisze pod tym samym lub podobnym nickiem co inna osoba;)