samotnosc mnie dobija - musze sie wyzalic

nigdy nie mialam chlopaka, nie mam doswiadczenia z facetami, zero calowania, seksu, zero kontaktu z facetami, a mam 25 lat, jestem niesmiala, ale nie wygladam jak paszczur, wiec co ? dlaczego nigdy mnie nikt nie chcial ? ja wymagan z sufitu nie mam, a mimo to jestem omijana cale zycie, doluje mnie to strasznie

;)

po co ci fota na pewno jest sliczna :D

I tyle? Mało jak na wyżalanie się. Jesteś chorobliwie nieśmiała?

A może sprawiasz wrażenie takiej niedostępnej?

Bo jesteś chujowa o to cała prawda.

chyba sprawiam wrażenie niedostępnej czy tez zadufanej trudno chodzić z przyklejonym usmiechem jak ma sie doła, pesymistyczna wizje siebie chorobliwie niesmiała nie jestem, nie potrafię zacząć znajomości, ale potrzebuje czasu na "oswojenie się", by pogadać bardziej na luzie czy w ogóle czuje sie jak jakis wyrzutek, bo wiecznie byłam i jestem sama bardzo brzydka nie jestem, pieknosc tez nie, raczej przecietna - wg mnie, nie wiem jak inni mnie postrzegają

Śmieszny Student Bo jesteś ch*jowa o to cała prawda. a mozesz zargumentowac ?

mam jeszcze jakies szanse na bycie z facetem w tym wieku i takimi brakami ?

Studenta nie słuchaj, jest popieprzony. Tutaj sporo takich jak Ty. Z tego co widzę większość którzy jeszcze maja szanse na normalne nawiązywanie relacji przez czata czy różne portale zaczęła szukać. Nawet jeśli nie chodzi od razu o związek to chociaż o oswojenie się, o miłę spędzanie czasu itp. Może spróbuj Ty

Masz bardzo niskie poczucie własnej wartości to nie jest dobre. Spróbuj o tym nie mysleć, tylko bądź soba i tyle. Nie kreuj sie na Kogoś kim być może nigdy nie będziesz, ot cała filozofia.

czat na pewno nie ani zadne portale randkowe, nie uznaje tego za nawiazanie relacji normalnej z porzadnym, normalnym facetem, to nie wchodzi w gre

jakimi brakami? Ze nie miałaś chłppa do tej pory? Ja poznalam swojego w wieku 27 lat i wczesniej tez nic ale dlatego ze to ja nie chcialam wczesniej z nikim bo nie bylam w nikim wczesniej zakochana a dla mnie seks = mioość i już. Każdy ma swój czas i kazdy ma inny czas więc nie smęc tylko ciesz sie zyciem

ale ja sie na nikogo nie kreuje, nie udaje nikogo, jestem zwyklym, szrym, niezauwazalnym, malym czlowiekiem jestem zalamana, zle sie juz z tym czuje, samotnosc mi doskwiera, potrzeby tez mam, czulosci, bliskosci czy ciepla innej osoby jak widze zakochane pary to przykro mi sie robi, bo sama nawet zadnego chlopaka za reke nie trzymalam, a juz sie starzeje:(

"czat na pewno nie ani zadne portale randkowe, nie uznaje tego za nawiazanie relacji normalnej z porzadnym, normalnym facetem, to nie wchodzi w gre" To nie marudź i czekaj aż ktoś zapuka do Twych drzwi i mimo Twojej oziębłej powierzchowności poświeci czas by Cię poznać.

nie potrafie sie cieszyc, bo nie ma czym, sensu brak, nie ma dla kogo sie starac

To nie marudź i czekaj aż ktoś zapuka do Twych drzwi i mimo Twojej oziębłej powierzchowności poświeci czas by Cię poznać. to teraz tylko czat i portale mi pozostaly? jak bylam mlodsza tez nikt mnie nie chcial, o to mi chodzi tyle juz "czekalam", raczej zylam sama, nastepne 25 lat uplynie tak samo

o starzeniu pogadamy jak będziesz w moimm wieku :) :p

To nie marudź i czekaj aż ktoś zapuka do Twych drzwi i mimo Twojej oziębłej powierzchowności poświeci czas by Cię poznać. w życiu nie słyszałem czegoś równie głupiego

eeeh :O nie sadze by cos sie zmienilo w moim zyciu, ja dla siebie szans nie widze nikt mnie nigdy nie chcial, wiec watpie by teraz bylo inaczej najwidoczniej sa lepsze dziewczyny niz ja

parararar - mozna byc szczesliwym cale zycie samym ?

"w życiu nie słyszałem czegoś równie głupiego " Pojęcia ironi też nie słyszałaś? Czat to nie jest coś najgorszego....ale sądź sobie jak chcesz, jeśli w życiu nie masz sytuacji by kogoś poznać to co Ci szkodzi przez neta spróbować? Przynajmniej w ten sposób nabrać pewności siebie i przestać być niezauważalną mychą. Twoje życie, sama je kreujesz.

to zależy , bycie samym ma swoje plusy i minusy

dziewczyno, jakie starzenie się? ja jestem dokładnie w takiej samej sytuacji, jak ty, a jestem od Ciebie prawie 10 lat starsza masz jeszcze całe zycie przed soba, użalanie sie nad soba w niczym nie pomoze

a ty wogóle bywasz gdzieś ? jakieś imprezy studia , praca , cokolwiek

nic poza praca i studiami nie ma, bo niby z kim ...

w moim otoczeniu wszyscy sa zajeci, tylko ja jedna stara panna jestem, co nigdy faceta nie miala:O nawet jak zdarzalo sie, ze moje kolezanki rozstawaly sie z chlopakiem to przynajmniej juz mialy jakichs wczesniej czy pozniej, ja nawet sie nie calowalam, porazka straszna:O

Autorko tematu czytaj ze zrozumieniem. Nie kreuj się to nie znaczy, że jesteś wykreowana na Kogoś innego. To mała subtelna różnica.

pewnie nie zrozumiałaś ironii wilczycy , podobnie jak ja , ale chyba nie sądzisz , że ktoś ni z tego ni z owego zapuka do twoich drzwi ???

balabym sie chyba nawet zaczac taki dojrzaly zwiazek z facetem, bo niby z czym, z takim dorobkiem jaki mam? w moim wieku to maja juz rodzine - meza i dzieci:( jak o tym pomysle to zalamac sie mozna