pozew męża

Witam. Mam pytanie: Mąż złożył (podobno) pozew o rozwód... Czy potrzebny mu do tego mój dowód osobisty bądź ksero? Domaga się ksera. Z tego co wiem to sąd raczej nie chce przyjmować ksera tylko oryginał... domaga się ode mnie wielu rzeczy i pytam bo nie wiem co tak na prawdę kombinuje...

nie potrzeba Twojego dowodu tylko akt ślubu na mur!

Czyli coś kręci:/ wiedziałam:/ zawsze był kłamcą:( Ale wziął akt małżeństwa i inne dokumenty...więc kurczę...po co mu mój dowód? i to ksero w dodatku? chyba,że jak zwykle chce się pomścić za kłótnie z innymi i wyładować swoje nerwy na mnie a za zwyczaj robi to psychicznie:( Dzięki.

akt małżeństwa musi być aktualny,akty urodzenia dzieci też wiem ,bo składałam niedawn pozew nawet jak miał jakiś w domu to mu to po nic musi w urzędzie wyrobić nowe trzymaj się mocno,nie daj się gnębić,a skoro taki jest to może lepszy rozwód niż tkwienie w takim małżeństwie

nie potrzeba

właśnie... bo wziął tylko "stary" akt małżeństwa.... nic mi nie wiadomo czy był w USC po nowe (można to sprawdzić?? ) jeśli nie...to znów pogłębia znęcanie psychiczne:( jak ja bym chciała,żeby jednak tak na serio złożył ten pozew...choć przez to miałabym wiele problemów,więc ja tego nie mogę zrobić:( tak trwam w takim bagnie...a i jest jeszcze dziecko,które jest tak znerwicowane a ma dopiero 4 lata... ok. Dziękuję za odpowiedzi;)

nie dawaj mu zadnego ksera dowodu, ani dowodu, moze jeszcze pozyczek nabrac i ty bedziesz musiala splacac,jak beda potrzebne jakies twoje dokumenty,to sad tobie kaze doniesc

a dlaczego ty nie mozesz załozyc sprawy rozwodowej?

To prawda na pewno chce wziąć pożyczkę.

ja nie mogę bo on tak nastawił wszystkich do mnie,że to ja jestem ta zła:( nie chcę pisać co i jak bo za dużo pisania....tak szybko: znęca się psychicznie, robi ze mnie kur.... , co chwilkę mi mówi ,że go zdradzam ,że na pewno mam kogoś bo nie chcę z nim "spać" często nastawia dziecko przeciw mnie a później przy wszystkich mówi,że nie potrafię dziecka wychować i dać sobie z nią rady.... ech.... o pieniądzach nie wspomnę... a po rozwodzie będę miała też problem z dzieckiem bo pracuję od 6 rano więc nie będzie miał mi jej kto zaprowadzić... mam też II zmianę na 14 więc odebrać i z nią zostać do 23 też nie będzie miał kto:( powiedział teraz,że zapłacił 350 złotych w sądzie i potrzebuje tylko ksera mojego dowodu.....i mam mu go dać!!! chyba chory jest:/ pożyczki raczej nie weźmie bo mu żaden bank nie da-tak jest zadłużony...

w sądzie płaci sie 600 ,a nie taką dziwną kwotę i nie dawaj mu dowodu w zadnym przypadku

ale np w providencie na dowod dostanie pozyczke .Uwazaj kobieto !!!

do pozwu twój dowód nie potrzebny. potrzeba: akt małżeństwa zupełny,nie taki który jest w domu,akt urodzenia dzieci,opłata 600 zł żadna inna. wiem to na 100% bo sam składałem.jeśli chce dowód to po to żeby na kasie cię orżnąć,tak że uważaj.

nic mu nie dawaj, a zwłaszcza swojego dowodu wszelkie dokumenty może sobie odtworzyć w odpowiednich organach ZA WYJĄTKIEM tych którymi legitymujesz sie sama i służa do potwierdzenia TWOJEJ tożsamości on nie ma potrzeby potwierdzać TWOJEJ tożsamości jeśli niczego nie kombinuje przeciw tobie

Dziękuję bardzo za odpowiedzi i ostrzeżenia. Będę wiedziała,żeby mu nic nie dawać. W sumie to dziwne dla mnie było,że chce KSERO dowodu... dlatego zapytałam. teraz wiem,że coś kręci;/ tylko teraz nie wiem co? w każdym razie dziękuję raz jeszcze;)

Autorko poczytaj topik o przemocy w rodzinie oraz życie po rozwodzie tam są kobiety które wspierają i pomagają w pokonaniu takiego zakrętu w życiu jak rozwód,pozdrawiam.

sama zloz pozew najpierw o alimenty. w miedzyczasie o rozwod wyrob dziecku paszport bo potem bedziesz miala problem. zrob cos z soba

pilnuj swoich papierow w domu,

i pamietaj ze za wszystkie dlugi ty tez bedziesz odpowiadac

od rozwodu 5 lat musi uplynac wtedy nie ponosisz odpowiedzialnosci za dlugi w malzenstwie ,meza